Burmistrz został skazany za podżeganie Wojciecha O. do wysyłania w 2015 roku wiadomości SMS do mieszkanki miasta, która z kilkoma innymi osobami współtworzy blog Jawny Przedbórz i występuje do urzędu miasta z wnioskami o udostępnienie informacji publicznej. W czerwcu 2016 roku policja zatrzymała Wojciecha O., który twierdził, że to Miłosz N. nakłaniał go do pisania wiadomości w zamian za przedłużenie zatrudnienia jego narzeczonej w urzędzie miasta. Burmistrz zaprzeczał, by miał cokolwiek wspólnego z wysyłaniem tych SMS-ów.
– Bezpieczeństwo osobiste dziennikarzy jest podstawowym warunkiem swobodnego przekazywania informacji i wypełniania przez nich swojej misji. Dotyczy to tak samo bezpieczeństwa osób, które w podobny sposób jak dziennikarze sprawują funkcję kontrolną wobec władzy i informują społeczeństwo o istotnych sprawach publicznych, takich jak blogerzy i blogerki – komentuje Konrad Siemaszko, prawnik Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, która obserwuje to postępowanie.
Urząd Miejski w Przedborzu nie odpowiedział na nasze pytania.