Gdy miał 18 lat rozpoczął pracę w drukarni, a następnie w dziale technicznym redakcji „Expressu Wieczornego”.
Z „SE” był związany nieprzerwanie od powstania tego tytułu w 1991 roku. Jak wspominają jego koleżanki i koledzy, Kopeć na przestrzeni lat przestawiał redakcję z maszyn do pisania na komputery, wdrażał kolor, nadzorował komputerowy skład gazety, wysyłał wydania do druku.
„Jeśli w zaświatach wydają jakąś gazetę, to Krzyś na pewno już wysyła ją do niebieskiej drukarni, uśmiechnięty, szczęśliwy” – napisano we wspomnieniu na stronie Se.pl.