Żona kandydata PiS o reporterkach „GW”: „wystawić za drzwi i do widzenia”

Kacper Płażyński z żoną

Reporterki „Gazety Wyborczej” zostały wyproszone z wieczoru wyborczego kandydata na prezydenta Gdańska Kacpra Płażyńskiego – informuje serwis Trojmiasto.wyborcza.pl.

Na wieczór wyborczy sztabu Płażyńskiego akredytacji nie otrzymało też radio Tok FM. Sztab Płażyńskiego nieprzyznanie akredytacji tłumaczył „ograniczoną liczbą miejsc”. „Pracownicy sztabu, pytani o powody problemu z wejściem mimo przesłania zgłoszenia na czas, radzili, by czekać na samego kandydata PiS. Gdy ten pojawił się na miejscu, wpuszczający gości zapytał Płażyńskiego, czy można wpuścić reporterów »Wyborczej«. Wtedy żona kandydata PiS Natalia Płażyńska z uśmiechem skwitowała, żeby »wystawić za drzwi i do widzenia«” – czytamy na Trójmiasto.wyborcza.pl.

Kacper Płażyński przegrał w drugiej turze wyborów samorządowych z Pawłem Adamowiczem, który ubiegał się o reelekcję na urząd prezydenta Gdańska.