Motywem przewodnim konkursu w tym roku było hasło „Śląsk: codzienny/niecodzienny”. Podkreśliła, że tegoroczne hasło przewodnie powstał w efekcie burzy mózgów jej z selekcjonerką konkursu, Magdaleną Górecką.
– Temat był otwarty i pobudzający do inspiracji. Z jednej strony prosty, a z drugiej w prostocie tkwi czasami największa trudność. Zależało nam na odkryciu magiczności i wyjątkowości otaczającej nas codzienności, która wielu kojarzy się z rutyną, nudą czyli na odkryciu niecodziennej codzienności, a także na pokazaniu tego, co niezwykłe w prosty ale szlachetny sposób – podkreśliła Anna Kokolus, koordynatorka.
Na IX edycję napłynęła rekordowa liczba prac – 302 prezentacje konkursowe, w tym 246 fotoreportaży, 29 fotokastów i 27 filmów. – Zaskoczyła nas ta liczba prac, ale cieszymy się, że szła za nią w parze jakość – mówiła koordynator konkursu. Prace można było przesyłać od 2 lipca do 15 września. W sumie w konkursie wzięło udział 210 uczestników! Najlepsze prace wybrali: Lech Majewski, Adam Sikora, Jacek Joostberens oraz Antoni Cygan.
Którzy autorzy znaleźli się w gronie nagrodzonych? W kategorii „fotoreportaż” I miejsce otrzymała praca „Zwałowie” Sylwii Dwornickiej. II miejsce zajęli ex aequo Krzysztof Gołuch („W pracy”) oraz Andrzej Biłuński („Śląsk widziany z okien pociągu – nie są to różowe okulary”), a III miejsce ex aequo – Tomasz Sczansny („Śląska amazonka”) i Justyna Janus („Jaś i Małgosia”).
W kategorii „film” tryumfował Michał Siwy za film „Luca” II miejsce otrzymał Paweł Czarnecki („Cmentarz”), a III ex aequo Grzegorz Szyszka („Czarne złoto”) oraz Maćko Sławuski („Ślonsk”).
Jeśli chodzi o kategorię „fotokast” to I miejsce zajął Bartłomiej Zylla za pracę „Meter nad ziemiom” (pozostałych miejsc nie przyznano).
Wręczono też nagrodę publiczności (internautów). Dostała ją Nikola Aniśkiewicz za „Tarnogórskie Pocztówki”.
Autorzy nadesłanych prac zostali również nagrodzeni w kategorii „najbardziej gryfne prace” oraz otrzymali wyróżnienia (poza kategorią „film”).
Krzysztof Tarabura z Instytutu Roździeńskiego pogratulował wszystkim uczestnikom tegorocznej edycji fantastycznych obrazów Śląska, jakie zaprezentowali. Zacytował fotografa Tadeusza Rolke, mówiąc, że „do zrobienia dobrej fotografii poza talentem potrzebna jest intuicja i umiejętność obserwacji świata”. Podkreślił również, że Instytut Roździeńskiego wprawdzie od niedawna, bo od trzech edycji jest organizatorem konkursu, ale ma nadzieję na wieloletnią i owocna kontynuację.
Grono jurorskie podczas finału reprezentowali Jacek Joostberens oraz Antoni Cygan. – Bardzo dużo realizacji napłynęło na tegoroczną edycję, tym samym widać, że konkurs się rozwija i cieszy zainteresowaniem – powiedział Jacek Joostberens. Wybór jurorski to zawsze trudne zadanie, bo trzeba ocenić, czy coś jest lepsze czy gorsze. Aczkolwiek, dodał, że mimo dużej ilości prac na bardzo dobrym poziomie, nie było specjalnych wątpliwości, kto ma być doceniony miejscem na podium.
Rektor Akademii Sztuk Pięknych Antoni Cygan, przyznał, że jako rodzimego Ślązaka cieszy go niezmiernie takie zainteresowanie konkursem i tak wysoki poziom przesyłanych prac. Powtórzył, że wybór zawsze nastręcza trudności. – Nie do końca lubię tę rolę, bycia jurorem i oceniania innych. Ale jednocześnie jestem zaszczycony, że mogę być jurorem tego konkursu – powiedział juror. Pogratulował wszystkim uczestnikom konkursu i dodał, że zazdrości im pasji fotografowania – pasji, którą jeszcze kilka lat temu podzielał.
Po przemowach nadszedł czas na wręczenie nagród i uroczyste odsłonięcie wystawy najlepszych fotoreportaży 2018 roku, a także prezentacja najlepszych filmów i fotokastów IX edycji.
Wystawę będzie można oglądać przez miesiąc w NOSPR. Potem na pewno odwiedzi ona Akademię Muzyczną w Katowicach, dworzec PKP w Katowicach, Kopalnię Guido i Szyb Maciej w Zabrzu.
Pełna lista laureatów oraz podgląd nagrodzonych zdjęć, filmów i fotokastów jest na stronie: www.obiektywnieslaskie.pl.