W zeszłym tygodniu rada nadzorcza Polskiego Radia zawiesiła w czynnościach prezesa Jacka Sobalę. Uchwała o zawieszeniu Sobali została podjęta na koniec kilkunastogodzinnego posiedzenia. Firma nie podała wtedy przyczyn tej decyzji, do czasowego pełnienia obowiązków prezesa spółki został oddelegowany Andrzej Rogoyski, przewodniczący rady nadzorczej. Członkiem zarządu pozostaje Mariusz Staniszewski.
W piątek po południu Polskie Radio podało oficjalne powody zawieszenia Sobali. – Zarząd Polskiego Radia S.A., po zapoznaniu się z uzasadnieniem uchwały Rady Nadzorczej spółki z dnia 6 sierpnia 2018 roku, w sprawie zawieszenia Pana Jacka Sobali w czynnościach Prezesa Zarządu, informuje, że przyczyną tej decyzji było naruszanie przez Pana Jacka Sobalę ładu korporacyjnego spółki i zasady kolegialności w pracach organów spółki – poinformowano w przesłanym do redakcji portalu Wirtualnemedia.pl Polskie Radio.
Jacek Sobala wnioskował o odwołanie Mariusza Staniszewskiego
W rozmowie z wPolityce.pl Jacek Sobala potwierdził, że w momencie zawieszenia rada nadzorcza nie przedstawiła mu przyczyn. – Uchwała którą mi wręczono zawiera tylko sformułowanie, że to z ważnych powodów, ale gdy poprosiłem o rozwinięcie tego skrótu i choćby słowo uzasadnienia, nie potrafiono tego zrobić. Mijają kolejne dni i nic w tej materii się nie zmienia – dodał.
Według nieoficjalnych informacji powodem zawieszenia Jacka Sobali były jego konflikty z innymi osobami z kierownictwa Polskiego Radia. Przypomnijmy, że Sobala został powołany na prezesa spółki w marcu ub.r., po tym jak poprzednia prezes Barbara Stanisławczyk-Żyła złożyła rezygnację po wygranym konkursie. W tym konkursie na wiceprezesa nadawcy wybrano Mariusza Staniszewskiego.
Jacek Sobala przyznał, że złożył wniosek o odwołanie Staniszewskiego. Podkreślił jednak, że zrobił to na prośbę Andrzeja Rogoyskiego i przewodniczącego Rady Mediów Narodowych Krzysztofa Czabańskiego. – Więc teraz wymachiwanie tym wnioskiem jako dowodem, że oto Sobala to jest ten „awanturujący się”, to po prostu manipulacja – powiedział wPolityce.pl.
Mariuszowi Staniszewskiemu wytknął natomiast, że nie ma doświadczenia radiowego, a wcześniej był związany m.in. z Superstacją, w której programach publicystycznych partie prawicowe są mocno krytykowane. – Było mi nieswojo z tym, że okazało się iż w czasach, gdy my wszyscy obrywaliśmy, on sobie spokojnie zarabiał w Superstacji, której profil mówi sam za siebie – skomentował.
O tym, co dalej z zawieszonym w czynnościach prezesem zdecyduje Rada Mediów Narodowych. Mimo roszad personalnych w publicznej rozgłośni, przewodniczący RMN Krzysztof Czabański w rozmowie z Wirtualnemedia.pl zapewniał, że sytuacja w Polskim Radiu jest stabilna. Jednocześnie Czabański zaprzeczył, że to on sam obejmie stanowisko prezesa Polskiego Radia.
Początek zmian personalnych w Polskim Radiu
Wczoraj portal Wirtualnemedia.pl informował o tym, że zarząd Polskiego Radia z p.o. prezesa Andrzejem Rogoyskim na czele odwołał ze stanowiska dyrektora biura ds. korporacyjnych Magdalenę Lenart-Zalewską, którą powołał rok temu Jacek Sobala. Wcześniej oboje pracowali w TVP3 Warszawa (Lenart-Zalewska była kierownikiem reklamy i marketingu).
Według naszych ustaleń, zmian personalnych w kadrze dyrektorskiej ma być więcej i mają następować w najbliższym czasie.
W 2017 roku Polskie Radio zanotowało 297,92 mln złotych przychodów oraz zysk netto przekraczający 2,79 mln.