Miłosz Kłeczek pracuje w TVP Info od połowy 2016 roku. Jako reporter relacjonuje głównie wydarzenia w polskiej polityce, m.in. w parlamencie.
Wcześniej przez dwa lata był dziennikarzem Superstacji, a także pracował w TVN Meteo (prowadził tam m.in. „Meteo News”), TVN24, TTV i radiowej Jedynce
Sprzeczkę Kłeczka z Trzaskowski skomentowali niektórzy dziennikarze na Twitterze. – Dziwne. Jak ja idę na akcje zawodowo, relacjonować manifestacje, konferencje, spotkania polityczne, to zwykle mam na szyi zawieszony identyfikator prasowy z nazwiskiem. Nie mam nic do ukrycia i nie mam się czego wstydzić. A pan z TVP? – napisał Jacek Nizinkiewicz z „Rzeczpospolitej”. – Skąd oni biorą te kadry? – zapytała Kataryna, publicystka „Do Rzeczy” i WP Opinie. – Taki czas. Troglodyta z TVP info zamiast kija baseballowego i racy, ma kamerę i mikrofon – stwierdził Tomasz Lis z „Newsweek Polska”
Guglam guglam i wciąż nie mogę trafić. pic.twitter.com/REmZoGOI5q
— Tomasz Skory (@TomaszSkory) 3 sierpnia 2018
– Trzaskowski do dziennikarza: „Nazwisko i funkcja!”. #wolnemedia tak będą wyglądały, gdy wrócą chłopcy z ferajny… – ocenił Krzysztof Feusette z „Sieci”.
Politycy PO kontra dziennikarze TVP Info
Sprzeczka Kłeczka i Trzaskowskiego to kolejna ostra konfrontacja reportera TVP Info z politykiem PO. W grudniu ub.r. Rafał Grupiński z Platformy Obywatelskiej starał się wyrwać mikrofon reporterowi „Minęła 20” Łukaszowi Sitkowi, który pytał posła o spotkanie polityków PO z sędziami KRS i Sądu Najwyższego. Zachowanie posła skrytykowało Centrum Monitoringu Wolności Prasy działające przy Stowarzyszeniu Dziennikarzy Polskich.
We wrześniu ub.r. Łukasz Sitek zaraz po przesłuchaniu prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza przez komisję śledczą przeszedł za nim kilkaset metrów, zadając mu pytania z mocnymi tezami o jego związkach z aferą Amber Gold. Polityk poskarżył się na to do Komisji Etyki Mediów.
W pierwszej połowie ub.r. ostre pytania politykom PO zadawał reporter sejmowy TVP Info Filip Styczyński. Został zawieszony razem z Lucjanem Ołtarzewskim w lipcu ub.r., po tym jak na manifestacji opozycji pokazywali wulgarny gest. Jesienią wrócili do TVP Info, ale nie występują już na wizji.