Proces policjantów ws. śmierci Igora Stachowiaka bez relacji z zeznań świadków

W trakcie ruszającego w czwartek przed Sądem Rejonowym we Wrocławiu procesu ws. śmierci Igora Stachowiaka media nie będą mogły relacjonować zeznań świadków – informuje Onet.

Czterej byli policjanci odpowiedzą za przekroczenie uprawnień oraz psychiczne i fizyczne znęcanie się nad 25-letnim Igorem Stachowiakiem. Do zdarzenia doszło w lipcu 2016 roku.

Sąd podjął decyzję, że media nie będą mogły relacjonować zeznań świadków. Zakaz dotyczy nie tylko transmisji na żywo, ale też transmisji z opóźnieniem. Na początku procesu sędzia poinformuje, czy zakaz obejmie też zeznania oskarżonych i biegłych oraz wypowiedzi prokuratury i sędziów.

Śledztwo prokuratorskie rozpoczęto po materiałach Wojciecha Bojanowskiego w „Faktach” TVN i „Superwizjerze”. Dziennikarz w reportażu „Śmierć na komisariacie” ujawnił, że na policyjnym komisariacie Wrocław Stare Miasto dręczono i doprowadzono do śmierci zatrzymanego 25-latka, a potem przez rok ukrywano tę zbrodnię przed opinią publiczną. Igor Stachowiak był skuty kajdankami i torturowany w toalecie za pomocą paralizatora.