Wydawca „Warszawskiego Wieczoru” twierdzi, że składuje gazetę na parkingu w centrum Warszawy

Warszawski ruch miejski Miasto jest Nasze poinformował na Twitterze, że w centrum Warszawy u zbiegu ulic Nowogrodzkiej i Marszałkowskiej porzucone zostały palety z dwutygodnikiem „Warszawski Wieczór”, na okładce którego jest kandydat na prezydenta Patryk Jaki. Wydawca zapewnia, że gazeta nie została wyrzucona, tylko jest tam składowana.

Miasto jest Nasze na Twitterze napisało: „W centrum Warszawy (Nowogrodzka/Marszałkowska) porzucono 2 palety »Warszawskiego Wieczoru« z@PatrykJaki na okładce!! Posprzątajcie ten syf. Macie zezwolenie @ZDM_Warszawa na zajęcie chodnika?”. Do wpisu dołączono zdjęcia.

Mateusz Branicki, wydawca „Warszawskiego Wieczoru”, twierdzi, że to nieporozumienie. – Nie dwie palety, tylko piętnaście – prostuje. – Tyle ich było na początku, ale większość już rozdaliśmy i tylko dwie palety zostały. Ani jeden numer gazety nie został wyrzucony, zostały rozdane. I nie działo się to na ulicy, a na moim miejscu parkingowym. Branicki zapewnia, że „Warszawski Wieczór” jest w tym miejscu składowany. – Trzymamy gazety tam, gdzie jest nam wygodnie – mówi.

Na okładce najnowszego wydania bezpłatnego dwutygodnika „Warszawski Wieczór” (nr 12/2018) jest Patryk Jaki, kandydat PiS na prezydenta Warszawy. Na dole okładki są logotypy państwowych spółek: PKP i Poczty Polskiej. W środku jest tekst o Alior Banku i baner z logo tego banku. PKP Intercity, Poczta Polska i Alior Bank twierdzą, że nie zgadzały się na publikację ich logotypów i zapowiadają kroki prawne.