Niezalezna.pl zauważa, że serwisy społecznościowe zmniejszają zasięgi postów tworzonych przez media. „Jeszcze rok temu pojawienie się tekstu na profilu Niezależna.pl oznaczało, że docierał on do 250 tys. osób. Dziś treść dociera zaledwie do… 5 tys. Co najbardziej zaskakujące, nie wiadomo, na jakiej podstawie dokonuje się wyboru użytkowników, do których ta treść dociera” – czytamy w serwisie.
Dlatego serwis instruuje: „Podoba Ci się tekst, który przeczytałeś na naszej stronie i chcesz, by przeczytali go też inni? Teraz to nic prostszego – wystarczy kliknąć na logo Twittera lub Facebooka na jednym z przycisków!”.