Do zdarzenia doszło we wtorek 15 maja br. w miejscowości Villahermosa, stolicy prowincji Tabasco, w południowej części Meksyku. Do samochodu, którym jechał Juan Carlos Huerta, podjechało auto zabójców. Dziennikarz został zastrzelony z bliska.
Huerta miał 30-letnie doświadczenie w pracy w mediach. Szefował regionalnej rozgłośni radiowej. Miał też program w lokalnej telewizji. Został zamordowany dokładnie w pierwszą rocznicę zabójstwa znanego meksykańskiego dziennikarza – Javiera Valdeza.
W 2018 roku w Meksyku zamordowano już czterech dziennikarzy.