Reporterzy „Sprawy dla reportera” będą jeździć w teren, ale Elżbieta Jaworowicz pozostaje prowadzącą

Na początku w odcinku „Sprawy dla reportera” po raz pierwszy pokazano reportaż przygotowany w terenie przez dziennikarkę z redakcji, a nie przez Elżbietę Jaworowicz. – Sytuacje, gdy osoby współpracujące z redakcją przygotowują materiały w terenie, są praktykowane – tłumaczy portalowi Wirtualnemedia.pl centrum informacji TVP. Z naszych ustaleń wynika, że ma być tak częściej.

Materiał wyemitowany w odcinku z 3 maja przedstawiał konflikt rodzinny po przepisaniu przez rodziców całego majątku na jednego z synów. Do skłóconej rodziny pojechała Ilona Duch, która w redakcji „Sprawy dla reportera” pracuje od wielu lat. To ona rozmawiała z ludźmi oraz (wspólnie z operatorem) nagrała reportaż.

W zapowiedzi materiału prowadząca „Sprawę dla reportera” podkreśliła, że jest to debiut. Do tej pory bowiem zawsze to Elżbieta Jaworowicz jako autorka magazynu interwencyjnego Jedynki pojawiała się z kamerą u bohaterów odcinka. – Inne ludzkie prawdy nie zawsze są oczywiste, co znalazły, odkryły i podkreśliły dzisiejsze debiutantki. Mam przyjemność przedstawić moje koleżanki – Ilonę Duch, którą państwo już znają, i Izę Mateńkę, która się nie pokazywała – stwierdziła do kamery prowadząca. Izabela Mateńka od 2010 roku pracuje jako dokumentalistka „Sprawy dla reportera”.

– Sytuacje, gdy osoby współpracujące z redakcją programu „Sprawa dla reportera” przygotowują materiały w terenie, są praktykowane. Jednocześnie podkreślamy, że jest to autorski program pani redaktor Jaworowicz, który cieszy się od lat niesłabnącą sympatią widzów i pani redaktor Jaworowicz oczywiście będzie jego prowadzącą – tłumaczy portalowi Wirtualnemedia.pl centrum informacji Telewizji Polskiej.

Jak nieoficjalnie dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl, nie był to wyjątek i takie sytuacje będą się zdarzać częściej – w „Sprawie dla reportera” mają być teraz emitowane reportaże przygotowywane zarówno przez autorkę programu Elżbietę Jaworowicz, jak i przez reporterów z redakcji magazynu.

Przypomnijmy, że w listopadzie ub.r. Michał Fabisiak, prezes Stowarzyszenia Dzielny Tata, zakłócił nagranie odcinka „Sprawy dla reportera” – wbrew woli ekipy programu i innych gości prowadził transmisję na żywo na Facebooku. Został wyprowadzony ze studia przez ochronę, a program nagrano z udziałem jego współpracowniczki.