Prezenterowi TVP grozi 10 lat więzienia

Usłyszał dziewięć zarzutów

Super Express” przypomina o sprawie Jacka S. Były prezenter pogody w TVP usłyszał dziewięć zarzutów za wyprowadzenie majątku jednej ze spółdzielni mieszkaniowych w Warszawie. Mężczyzna oczekuje na rozprawę, grozi mu 10 lat więzienia.

Poza karierą w telewizji, Jacek S. działał w Śródmiejskiej Spółdzielni Mieszkaniowej w Warszawie. Były prezenter i aktor znajduje się wśród kilkunastu osób, którym zarzucono wyrządzenie w mieniu Spółdzielni w latach 2012-2014 szkód majątkowych sięgających łącznie blisko 40 mln zł, a także narażenie Spółdzielni na niebezpieczeństwo wyrządzenia szkód o wartości ok. 118,5 mln zł.

Dziewięć zarzutów dla Jacka S.

W czerwcu 2017 roku informowaliśmy, że Prokuratura Okręgowa w Warszawie postawiła 79 zarzutów dziesięciu podejrzanym o popełnienie występku z artykułu 296, paragraf 1 kodeksu karnego, czyli działania na szkodę spółdzielni. Zarzuty usłyszeli m.in. czterej byli członkowie zarządu Spółdzielni: Krystyna R. (30 zarzutów), Agnieszka Ch. (4 zarzuty), Jacek S. (9 zarzutów), Władysław Ś. (2 zarzuty), a także przewodniczący rady nadzorczej Wojciech M. (1 zarzut), pełnomocnik i członek rady nadzorczej adwokat Marcin M. (9 zarzutów, w tym 3 zarzuty za przywłaszczenie mienia znacznej wartości oraz 6 zarzutów za wyrządzenie szkody majątkowej w wielkich rozmiarach) i przedsiębiorca Andrzej K. (4 zarzuty). Za przestępstwa zarzucone podejrzanym grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Były pogodynek czeka na rozprawę

„Super Express” podaje, że pod koniec marca 2018 roku do Sądu Okręgowego w Warszawie wpłynął akt oskarżenia, a kilka dni później postępowanie zostało zarejestrowane. Oznacza to, że Jacek S., podobnie jak inni oskarżeni, oczekuje teraz na rozprawę. Prezenter został zawieszony w obowiązkach przez TVP. Z akt sprawy wynika, że mógł wyrządzić spółdzielni szkody majątkowe opiewające na kwotę 9 669 505,19 zł.