Sellin: chcemy finansować media publiczne dotacjami z budżetu państwa

Krzysztof Czabański

Projekt dekoncentracji mediów w zamrażarce, abonament nie wzrośnie, a Ministerstwo Kultury pracuje nad zniesieniem dotychczasowego systemu abonamentowego. „Prawdopodobnie będziemy finansować media publiczne poprzez dotacje z budżetu państwa” – stwierdził wiceminister kultury Jarosław Sellin 16 kwietnia br. w porannym wywiadzie radiowym.

– Wygląda na to, że będzie decyzja polityczna, żeby zlikwidować dotychczasowy system abonamentowy i przejść na finansowanie mediów publicznych bezpośrednio z budżetu państwa – komentuje wypowiedź Sellina w rozmowie z „Presserwisem” Krzysztof Czabański, przewodniczący Rady Mediów Narodowych. Dodaje, że prace nad projektem trwają w Ministerstwie Kultury. Zdaniem Czabańskiego na ustabilizowanie sytuacji finansowej mediów publicznych pozwoli ok. 1,5 mld zł rocznie z budżetu.

W poniedziałek 16 kwietnia br. Jarosław Sellin mówił w poranku rozgłośni katolickich „Siódma9”, że na razie prawdopodobnie media finansowe będą poprzez dotacje z budżetu państwa, bo „abonament bardzo trudno podnieść i dla większości społeczeństwa jest on niezrozumiały”. Podkreślił przy tym, że nowe propozycje oznaczałyby jednak nowe obciążenie podatkowe. „Na razie prawdopodobnie będziemy to robić poprzez dotacje z budżetu państwa” – wyjaśnił Sellin.

Krzysztof Czabański przypomina, że roczne wpływy z abonamentu radiowo-telewizyjnego wynoszą prawie 700 mln zł. – To jest o wiele za mało, jeśli chodzi o potrzeby mediów publicznych. Gdyby z budżetu państwa przeznaczać na te media w granicach półtora miliarda złotych rocznie, czyli dwukrotnie więcej niż w tej chwili z abonamentu RTV, byłaby to kwota pozwalająca na stopniowe ustabilizowanie sytuacji finansowej mediów publicznych. To byłby dobry początek – mówi Czabański. I dodaje: – Jestem zwolennikiem, aby ta kwota była podnoszona o wskaźnik inflacji albo powiązana z PKB. Dawałoby to jasną perspektywę finansową, co pozwala lepiej planować rozwój mediów publicznych.

W styczniu br. przewodniczący RMN mówił, że „jest praktycznie już zdecydowane, że od 2019 roku abonament radiowo-telewizyjny będzie pokrywany z budżetu państwa”. Jak wskazywał wówczas, kwota, która zapewniłaby „solidne finansowanie wszystkich mediów publicznych”, to ok. 2,5-3 mld zł rocznie. – Należy pamiętać, że media publiczne, zwłaszcza telewizja, są dużym graczem na rynku reklam. To jest około jednego miliarda złotych z reklam, więc gdyby odjąć tę kwotę, zostaje około półtora miliarda złotych do dofinansowania z budżetu – tłumaczy nam Czabański.

Wojciech Dziomdziora, prawnik, specjalista ds. prawa mediów i były członek KRRiT: – Pojawiają się zagrożenia co do przepisów Unii Europejskiej i dozwolonej pomocy publicznej. Od szczegółów i niuansów prawnych będzie zależało, czy nowy system finansowania z budżetu mediów publicznych da się obronić jako mieszczący się w ramach pomocy publicznej, czy też nie – ocenia prawnik.

W połowie 2017 roku Telewizja Polska otrzymała 800 mln zł pożyczki od Skarbu Państwa. Ministerstwo Finansów uruchomiło środki z Funduszu Reprywatyzacji, a podmiotem odpowiedzialnym za umowę jest Kancelaria Prezesa Rady Ministrów. Pieniądze mają być wypłacane w transzach, na wydatki programowe, rozwojowe, technologiczne, związane z promocją telewizji w kanałach online.

W radiowym poranku 16 kwietnia wiceminister Jarosław Sellin pytany był też o projekt ustawy dotyczącej dekoncentracji mediów w Polsce. „Taki projekt jest, ale nie ma decyzji politycznej, że z tym projektem ruszamy” – powiedział Sellin. Fakt, że projekt trafił do zamrażarki, potwierdza „Presserwisowi” Krzysztof Czabański: – Ten projekt został przygotowany w Ministerstwie Kultury. Nie może być dyskutowany, dopóki nie będzie decyzji politycznej.

Przypomnijmy, że w listopadzie 2017 roku minister kultury Piotr Gliński mówił, że projekt ustawy dotyczącej dekoncentracji mediów jest gotowy, a ministerstwo czeka na podjęcie decyzji politycznej w tej sprawie.