Proces dotyczy tekstu Wojciecha Czuchnowskiego z listopada 2015 roku komentującego ułaskawienie przez prezydenta Andrzeja Dudę Mariusza Kamińskiego, byłego szefa CBA, skazanego w pierwszej instancji na trzy lata więzienia za nadużycie władzy. Dziennikarz mocno skrytykował tę decyzję, a na końcu tekstu stwierdził: „Tak nie działa państwo demokratyczne. Tak działa państwo mafijne”.
Za porównanie do państwa mafijnego PiS skierował wobec wydawcy i dziennikarza pozew o ochronę dóbr osobistych. Partia domagała się publikacji przeprosin na pierwszej stronie „Gazety Wyborczej” i w serwisie Wyborcza.pl oraz przesłania ich listownie do jej siedziby, a także usunięcia tekstu Czuchnowskiego z witryny Wyborcza.pl.
W sierpniu 2016 roku Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił pozew, uznając, że stwierdzenie o państwie mafijnym mieści się w ramach swobody wypowiedzi i uprawnionej krytyki. Orzekający w sprawie sędzia stwierdził, że oceny zawarte w artykule Czuchnowskiego mają uzasadnienie w faktach i stanowiły krytykę funkcjonowania organów państwa wynikającą z troski o ich zgodność z konstytucją i innymi przepisami prawnymi. Dodał, że politycy i partie polityczne, tak jak wszystkie podmioty publiczne, powinny się liczyć z ostrą, czasami nawet przesadzoną krytyką swoich działań wyrażaną w mediach. Granice tej krytyki są znacznie szersze niż w przypadku osób prywatnych.
PiS złożył odwołanie, a w piątek Sąd Apelacyjny w Warszawie zmienił wyrok, nakazując Wojciechowi Czuchnowskiemu i wydawcy „Gazety Wyborczej” publikację przeprosin wobec PiS w „GW” i na portalu Wyborcza.pl.
Poinformowali o tym politycy PiS. Krzysztof Sobolewski, przewodniczący komitetu wykonawczego partii, zamieścił orzeczenia z tekstem przeprosin, jakie zostały zasądzone.