Według szacunków niektórych słowackich mediów, w zgromadzeniu w stolicy tego kraju uczestniczyło ponad 30 tys. ludzi, co oznacza największą demonstrację w słowackiej stolicy od 1989 roku.
„Słowacja jest w ostatnich dniach tak wstrząśnięta, jak dawno nie była. Chcemy opowiedzieć się za uczciwym i demokratycznym krajem” – mówili podczas demonstracji jej organizatorzy, aktywiści Juraj Szeliga i Karolina Farska.
Wystąpiła też siostra Jána Kuciaka, Maria. „Dziękuję za to, że jesteście tutaj, że się angażujecie i za to, że nie jest to wam obojętne” – zaznaczyła. Po jej przemówieniu długo trwały oklaski.
Po zakończeniu demonstracji około 200 osób przeszło pod siedzibę premiera, gdzie wznoszono antyrządowe okrzyki.
Pracujący dla portalu internetowego Aktuality.sk 27-letni Kuciak został zastrzelony wraz ze swą partnerką Martiną Kušnirovą w ich domu w Velkej Maczy na południowym zachodzie Słowacji pod koniec lutego br. Za najbardziej prawdopodobny motyw tej zbrodni policja uznaje zawodową działalność Kuciaka.
Po śmierci Kuciaka portal Aktuality.sk opublikował jego ostatni, niedokończony artykuł, opisujący działalność włoskich siatek przestępczych na Słowacji oraz obecność osób bliskich włoskiej organizacji mafijnej ‚Ndrangheta w otoczeniu premiera. Można go przeczytać na Press.pl.