Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego skończyło konsultacje nowelizacji ustaw o radiofonii i telewizji oraz abonamencie, które precyzują pojęcie misji publicznej oraz wprowadzają zasadę, że środki publiczne mogą pokrywać tylko koszty netto tej misji. – Ministerstwo Kultury jest przygotowane na każdą decyzję polityczną, jaka zostanie podjęta w kwestii finansowania mediów publicznych – mówi Wirtualnemedia.pl wiceminister Paweł Lewandowski.
W nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji rozwinięto zadania nadawców publicznych wynikające z misji publicznej, uzupełniają je m.in. o działalność w internecie i technologiach cyfrowych. Przykładowo zapis o „tworzeniu i rozpowszechnianiu programów wyspecjalizowanych, na których rozpowszechnianie uzyskano koncesję” uzupełniono o dwa punkty: 2a -„tworzenie i dostarczanie przez sieci telekomunikacyjne audialnych, audiowizualnych i tekstowych usług innych niż programy, związanych z programami, uzupełniających, poszerzających lub wzbogacających je, które realizują demokratyczne, społeczne i kulturalne potrzeby społeczeństwa, w tym audiowizualnych usług medialnych na żądanie” oraz 2b – „rozwijanie kontaktów z odbiorcami programów, o których mowa w pkt 1 i 2, oraz innych usług, o których mowa w pkt 2a, w tym przy wykorzystaniu środków porozumiewania się na odległość”.
Punkt opisujący „prowadzenie prac nad nowymi technikami tworzenia i rozpowszechniania programów radiowych i telewizyjnych” rozwinięto do postaci: „prowadzenie prac nad nowymi technikami tworzenia i rozpowszechniania programów radiowych lub telewizyjnych oraz tworzenia i dostarczania innych usług, o których mowa w pkt 2a, oraz rozwijania kontaktów zgodnie z pkt 2b, a także zachęcanie do korzystania z takich technik”, natomiast zapis mówiący o „prowadzeniu działalności produkcyjnej, usługowej i handlowej związanej z twórczością audiowizualną, w tym eksportu i importu” zmieniono na dwa punkty: „prowadzenie działalności w zakresie nabywania, przygotowania, produkcji lub koprodukcji audycji i innych materiałów na potrzeby programów i innych usług, o których mowa w pkt. 1-2a” oraz „prowadzenie działalności w zakresie zachowywania, ochrony, konserwacji i uzupełniania zbiorów audycji i innych materiałów nabytych lub wytworzonych na potrzeby programów i innych usług, o których mowa w pkt 1-2a”.
W uzasadnieniu nowelizacji wskazano, że celem tych zmian jest dostosowanie przepisów do nowych rozwiązań technologicznych oraz podkreślenie, że misja publiczna obejmuje digitalizację archiwalnych zasobów nadawców publicznych. Przypomnijmy, że Telewizja Polska wiosną ub.r. uruchomiła nową odsłonę swojego serwisu VoD, w której pojawiło się kilkanaście archiwalnych seriali. Wiceprezes TVP Maciej Stanecki jesienią ub.r. zapowiadał, że połowę z 800 mln zł kredytu ze Skarbu Państwa nadawca przeznaczy na rozwój technologiczny, m.in. rekonstrukcje cyfrowe kolejnych dawnych produkcji. Obecnie na stronie jest już dostępnych ponad 20 takich seriali.
Nadawcy uzgodnią z KRRiT kartę powinności na 5 lat
Obecnie 19 podmiotów publicznej radiofonii i telewizji (TVP, Polskie Radio i 17 rozgłośni regionalnych Polskiego Radia) składają do Krajowe Rady Radiofonii i Telewizji kwartalne sprawozdania z realizacji misji publicznej.
Zgodnie z nowelizacją będą ustalać z przewodniczącym KRRiT kartę powinności określającą projekty, które będą realizowane w ramach misji publicznej, oraz plan ich finansowania (zarówno ze środków publicznych, jak i wpływów z działalności komercyjnej). Nadawcy projekt takiego planu na najbliższy rok będą przekazywać KRRiT do końca kwietnia, a jego ostateczna wersja ma zostać uzgodniona i opublikowana od końca listopada.
Na postawie tych planów KRRiT będzie przekazywać nadawcom środki z abonamentu radiowo-telewizyjnego. Środki te nie będą mogły być wyższe niż koszt netto misji publicznej, czyli nakłady poniesione na projekty realizowane w ramach tej misji pomniejszone o wpływy z tych projektów (np. przychody reklamowe).
– Każda istotna nowa usługa nadawcy publicznego po konsultacjach społecznych oceniana byłaby przez organ nadzorujący nadawców pod kątem jej wartości publicznej i wpływu na rynek. To organ nadzorujący decydowałby o możliwości stworzenia nowej usługi i finansowania jej ze środków publicznych – informuje Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ocenie skutków nowelizacji.
Nadawcy publicznie będą mieć prawo do zachowania maksymalnie 10 proc. środków od KRRiT, jeśli przy realizacji projektów w ramach misji publicznej poniosą niższe od planowanych koszty netto. Większe nadwyżki będą musieli zwracać regulatorowi.
Obecnie nie ma takiego ryzyka, ponieważ dużą część nakładów na projekty misyjne media publiczne czerpią z reklam i innych źródeł komercyjnych. Przypomnijmy, że w 2016 roku abonament rtv zapłaciło 1,12 mln spośród 3,2 mln zobligowanych do tego gospodarstw domowych. Wpływy z tej daniny wyniosły 749,9 mln zł, z czego 365,5 mln zł otrzymała Telewizja Polska, 185,9 mln zł – Polskie Radio, a 170,6 mln zł – publiczne stacje regionalne. Jednocześnie TVP miała 872 mln zł wpływów reklamowych (po spadku o 5,5 proc. w skali roku).
Nowelizację ustaw o radiofonii i telewizji oraz abonamencie przygotowano, żeby dostosować przepisy do stanowiska Komisji Europejskiej z 2011 roku nakazującego maksymalne sprecyzowanie misji publicznej mediów oraz ograniczenia pomocy państwa dla mediów publicznych (w świetle prawa unijnego abonament rtv stanowi taką pomoc).
Projekt nowelizacji przeszedł już uzgodnienie międzyresortowe i konsultacje publiczne. Na razie nie ujawniono przesłanych w ramach konsultacji opinii nadawców publicznych i prywatnych oraz zrzeszających ich organizacji, natomiast znaczących zastrzeżeń nie zgłosiły inne ministerstwa, Prokuratura Generalna ani Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Nowelizacja może trafić do Sejmu w najbliższych tygodniach. Większość przepisów zacznie obowiązywać od początku 2019 roku, co oznacza, że pierwsza karta powinności będzie dotyczyć lat 2020-2024.
Czy media publiczne dostaną więcej środków publicznych?
W styczniu br. Krzysztof Czabański, poseł PiS i przewodniczący Rady Mediów Narodowych, zapowiedział, że od 2019 roku nie będzie już obowiązywał abonament radiowo-telewizyjny. W zamian media publiczne mają otrzymywać dotację z budżetu państwa, która może wynosić 2,5-3 mld zł rocznie.
Niektórzy politycy PiS dystansowali się od tej koncepcji, Elżbieta Kruk, zasiadająca razem z Czabańskim w Radzie Mediów Narodowych, stwierdziła, że jest to jego własna inicjatywa. – Prace nad sposobem finansowania mediów publicznych toczą się w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego – zapewnił Krzysztof Czabański.
Co na to resort kultury? – Ministerstwo Kultury jest przygotowane na każdą decyzję polityczną, jaka zostanie podjęta w kwestii finansowania mediów publicznych: czy ma być to uszczelnienie abonamentu, opcja PIT/KRUS czy finansowanie z budżetu państwa. Możemy uruchomić każdą z tych trzech możliwości – powiedział portalowi Wirtualnemedia.pl wiceminister Paweł Lewandowski.
Przypomnijmy, że przepisy mające uskutecznić pobór abonamentu rtv został zaproponowane przez resort kultury wiosną ub.r. Chodziło o to, żeby nakazać sieciom kablowym i platformom cyfrowym przekazywanie , w ramach którego operatorzy płatnej telewizji mieliby przekazywać Poczcie Polskiej (odpowiadającej obecnie za pobór abonamentu rtv) podstawowe dane swoich klientów i informować ich o obowiązku płacenia tej daniny. Szacowano, że w efekcie abonament rtv zacznie płacić ok. 2,8 mln osób, co przyniesie dodatkowo ok. 600 mln zł rocznie.
Ten pomysł mocno skrytykowali operatorzy płatnej telewizji i zrzeszające ich organizacji, zapowiedziały m.in. skierowanie przepisów do notyfikacji przez Komisję Europejską. Projekt trafił do Sejmu, ale po przejściu przez pierwsze czytanie wstrzymano prace na nim.
Z kolei jesienią ub.r. zapowiadano inną reformę abonamentu rtv: pobieranie tej daniny od wszystkich osób i firm składających rozliczenia podatkowe PIT i CIT oraz płacących składki KRUS, bez względu na to czy posiadają telewizory i odbiorniki radiowe. Minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński mówił, że w takiej sytuacji abonament będzie wynosić 6-8 zł od dorosłej osoby, a z opłaty będą zwolnione te same grupy społeczne co obecnie.
Paweł Lewandowski zapowiadał, że odpowiedni projekt legislacyjny jest już gotowy, natomiast kierownictwo rządu nie podjęło jeszcze decyzji o skierowaniu go do Sejmu.
Natomiast pod koniec ub.r. w ramach nowelizacji zeszłorocznego budżetu przyznano mediom publicznym 980 mln zł rekompensaty za wpływy z abonamentu utracone w latach 2010-2017 wskutek zwolnienia z tej opłaty niektórych grup społecznych. Z tej puli 860 mln zł dostanie Telewizja Polska, 62,2 mln zł – Polskie Radio, a 57,8 mln zł – 17 rozgłośni regionalnych Polskiego Radia.