W 2014 roku Telewizja Polska (jej prezesem był wtedy Juliusz Braun) za 4,07 mln zł sprzedała 18 zakładowych lokali mieszkalnych. Według działających w firmie organizacji związkowych te środki powinny trafić na konto zakładowego funduszu świadczeń socjalnych, z którego mogą korzystać wszyscy pracownicy TVP, a także byli pracownicy będący na emeryturze i rencie. Jednak zarząd firmy nie przekazał tej kwoty na fundusz.
W konsekwencji organizacje związkowe w marcu 2015 roku pozwały w tej sprawie Telewizję Polską. W czerwcu 2016 roku Sąd Okręgowy w Warszawie nakazał firmie przekazanie na fundusz całej kwoty ze sprzedaży mieszkań. TVP odwołała się od tego wyroku, a we wtorek Sąd Apelacyjny w Warszawie oddalił apelację.
– Oznacza to, że wyrok nakazujący TVP S.A. przekazanie kwoty 4.075.283 zł do ZFŚS jest już prawomocny i pracodawca powinien to uczynić niezwłocznie – stwierdził Związek Zawodowy Pracowników Twórczych i Technicznych Mediów Polskich „Wizja”.
W 2016 roku Telewizja Polska zanotowała spadek wpływów o 6,8 proc. do 1,47 mld zł, wzrost kosztów operacyjnych o 8,2 proc. do 1,65 mln zł oraz 176,7 mln zł straty netto. W sprawozdaniu do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji publiczny nadawca podał, że w 2016 roku zanotował 872 mln zł wpływów reklamowych (o 5,4 proc. mniej niż rok wcześniej) i 365,5 mln zł z abonamentu radiowo-telewizyjnego (o 9,6 proc. mniej niż w 2015 roku). Sprawozdania za ub.r. firma jeszcze nie złożyła, od stycznia do lipca zanotowała 27 mln zł straty, natomiast w całym ub.r. ma mieć wynik netto zbliżony do zera.
Pod koniec lipca ub.r. Telewizja Polska uzyskała 800 mln zł kredytu ze Skarbu Państwa, z czego połowę ma przeznaczyć na inwestycje technologiczne. Natomiast w ramach nowelizacji budżetu w 2017 i 2018 roku dostanie 860 mln zł rekompensaty z budżetu państwa za wpływy z abonamentu utracone w latach 2010-2017 wskutek zwolnienia z tej opłaty niektórych grup społecznych.