Skargi do KRRiT na antysemickie tweety w TVP Info

Studio Polska - Magdalena Ogórek i Jacek Łęski

Rzecznik Praw Obywatelskich złożył skargę do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji na antysemickie wpisy z Twittera, które pojawiły się w programie „Studio Polska”, emitowanym na antenie TVP Info. – Rada zapoznaje się z tą skargą – informuje portal Wirtualnemedia.pl Teresa Brykczyńska, rzecznik prasowy KRRiT.

Chodzi o wpisy z Twittera, jakie pojawiły się na ekranach telewizorów w sobotę, 27 stycznia, w „Studiu Polska. Podczas rozmowy o relacjach polsko-niemieckich wyemitowano sporo zamieszczanych przez widzów wpisów twitterowych o wydźwięku antysemickim. – Zawiódł mechanizm zatwierdzania tweetów do emisji, wybierany był jeden, ale ze względu na ich ogromną liczbę wskakiwały jeszcze kolejne. Błąd oprogramowania, a nie zła intencja – wyjaśniał współprowadzący program, Jacek Łęski. Prezes TVP Jacek Kurski dodawał, że wpisy pojawiły się wskutek ataku trolli.

Mimo tego Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich poskarżył się na tweety w TVP Info do KRRiT. Zwraca on uwagę na niewłaściwe wpisy z Twittera, i wnioskuje o wyciągnięcie konsekwencji względem prowadzących audycję (a nie tylko osób z redakcji). Skarga jest jedną z dwóch, jakie wpłynęły do Krajowej Rady. Drugą wystosował Krzysztof Lubczyński, dziennikarz „Dziennika Trybuna”. – Magdalena Ogórek i Jacek Łęski swoją przyzwalającą postawą sprowokowali skandaliczne wystąpienia antysemickie zarówno w studiu telewizyjnym, jak i w postaci tweetów skierowanych na twittera „SP”. Co prawda po niewczasie wystąpili w obronie zaatakowanego w duchu antysemickim uczestnika dyskusji Adama Sandauera i odcięli się od treści tweetów, ale nie byłoby to konieczne, gdyby sposobem prowadzenia dyskusji nie stworzyli przyzwolenia dla demonstrowania zachowań antysemickich – czytamy w upublicznionej na stronach pisma skardze. Dziennikarz „Trybuny” także domaga się ukarania prowadzących program.

Teresa Brykczyńska, rzecznik prasowy Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl potwierdza fakt wpłynięcia obu skarg, podkreślając, że to jedyne skargi na ten program. – Przyglądamy się im uważnie, zapoznajemy się i po rozpatrzeniu udzielimy odpowiedzi – mówi Brykczyńska.

Konsekwencje wobec odpowiedzialnych za emisję wpisów

Kilka dni temu biuro informacji Telewizji Polskiej w odpowiedzi na pytania portalu Wirtualnemedia.pl przekazało, że wobec pracowników redakcji „Studia Polska”, którzy odpowiadają za pojawienie się na antenie niewłaściwych komentarzy, zostały wyciągnięte konsekwencje.

Nie sprecyzowano, jakie to konsekwencje i ilu pracowników dotyczą. Według naszych nieoficjalnych ustaleń, ukarano dwie osoby: wydawcę i redaktora odpowiedzialnego za wybór wpisów do emisji.

– Zdarzenie to nie miało żadnych cech intencjonalnego działania i wynikło z dużej dynamiki wydarzeń oraz natężenia takich wypowiedzi, wygenerowanych przez anonimowych użytkowników Twittera – podkreśliło centrum informacji TVP. – Telewizja Polska odcina się od ich treści i podda weryfikacji procedurę zamieszczania na antenie tweetów przesyłanych przez widzów – dodało.

Wcześniej za karę odsunięto prowadzącego „Studia Polska” i pożegnano się z redaktorem „Woronicza 17”

Pod koniec stycznia ub.r. Maciej Pawlicki jako prowadzący „Studio Polska” zaczął program od poinformowania, że Ryszard Petru został zatrzymany pod zarzutem szpiegostwa. Zaraz potem dodał, że do nieprawda mająca pokazać, jak rozpowszechniane mogą być fake newsy.

Politycy Nowoczesnej byli oburzeni zachowaniem dziennikarza, złożyli skargę do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Władze TVP szybko odsunęły Macieja Pawlickiego od prowadzenia „Studia Polska”, zastąpił go Jacek Łęski, a do prowadzących program dołączyła Magdalena Ogórek.

Natomiast w maju ub.r. w programie „Woronicza 17” wyświetlono wulgarny wpis twitterowy o Hannie Gronkiewicz-Waltz. Skrytykowało to wielu dziennikarzy i politycy PO. Osoba odpowiadająca za wybór tweetów do emisji najpierw została zawieszona, a niedługo potem zakończono współpracę z nią.