Wczorajsze posiedzenie Rady wyraźnie podzieliło się na dwie części. W pierwszej, odbywającej się bez udziału Jacka Kurskiego, członkowie RMN po krótkiej dyskusji oddalili wniosek Juliusza Brauna o archiwizowanie posiedzeń. W tej chwili są one rejestrowane i przechowywane przez pół roku, Braun jednak chciałbym aby członkowie rady mogli samodzielnie dokonywać notatek i nagrań. –
Spodziewałem się oddalenia tego pomysłu, tak więc nie ma tu żadnego zaskoczenia – skomentował w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Juliusz Braun.
Członkowie Rady uchwalili też powołanie Piotra Lichoty na dyrektora regionalnego ośrodka TVP w Szczecinie. Piastuje on to stanowisko od końca października 2017 roku, gdy zastąpił na stanowisku zmarłą Marię Bartczak.
Reforma TVP
Po godzinie 17.15 rozpoczęła się druga część posiedzenia, podczas której prezes TVP Jacek Kurski przez ponad dwie godziny relacjonował wprowadzanie nowej struktury organizacyjnej w Telewizji Polskiej. Na początku grudnia ub. roku rada nadzorcza spółki zatwierdziła uchwałę o uruchomieniu reformy organizacyjnej firmy, która obejmie piony programowania, kreacji i produkcji.
Ruszyć ma ona już w kwietniu br., ale wdrażana będzie etapami przez cały kolejny rok. Zmiany obejmą w pierwszej kolejności anteny główne TVP1 i TVP2 oraz kanały tematyczne TVP3, TVP HD, TVP Rozrywka i TVP Seriale.
– Rozmawialiśmy o reformie telewizji, o celach jakie jej kierownictwo stawia sobie na bieżący rok. Pewne rozwiązania wzbudziły opinie krytyczne, czy obawy i wątpliwości – powiedział po posiedzeniu Rady jej przewodniczący Krzysztof Czabański.
W jego ocenie, przedyskutowania wciąż wymaga zaproponowany przez kierownictwo TVP „sposób procedowania decyzji programowo-finansowych”, w którym – jak mówił – „rozmywa się odpowiedzialność”.
Czabański zaznaczył jednocześnie, że docenia starania władz telewizji, by zmienić obecny, funkcjonujący od wielu lat system decyzyjny w TVP. Jak mówił, „nie jest w nim jasne kto ostatecznie podejmuje decyzje o kosztach programu, o osobach zatrudnionych”.
– Często jest mechanizm dopisywania się do programów i trudno nad tym zapanować w obecnym kształcie organizacyjnym telewizji; doceniam intencję zmiany tej sytuacji, ale jeszcze pewne proponowane rozwiązania budzą nasze obawy – mówił Czabański.
Dodał, że powstałe zastrzeżenia Rada będzie analizować na kolejnym posiedzeniu, które ma się odbyć „prawdopodobnie za miesiąc”. – Czekamy na dalsze opisy tej reformy ze strony kierownictwa telewizji – podkreślił.
Dopytywany czy podczas czwartkowego posiedzenia poruszono temat zmian personalnych w kadrze kierowniczej TVP Czabański odparł, że temat ten zostanie podjęty na następnym posiedzeniu. – Na razie nie ma żadnych konkluzji, wymieniamy informacje – dodał. Podkreślił, że ostateczne decyzje ws. zmian w telewizji publicznej zostaną podjęte przez zarząd TVP, niezależnie od uwag Rady Mediów Narodowych.
Czabański poinformował ponadto, że w maju RMM będzie oceniać sytuację we wszystkich głównych mediach publicznych: Telewizji Polskiej, Polskim Radiu i Polskiej Agencji Prasowej. Jak mówił, Rada będzie chciała zapoznać się z planami oraz celami kierownictw wymienionych nadawców na rok 2018. – Co nowego chcą wprowadzić jeżeli chodzi o rozwój technologiczny, rozwój formy dotarcia do słuchacza, widza czy czytelnika – tłumaczył. Dodał, że reforma TVP będzie jednym z elementów, który zostanie poddany ocenie w maju.
Obniżenie kosztów TVP
Prezes TVP Jacek Kurski powiedział po posiedzeniu Rady, że reforma telewizji „idzie w kierunku usprawniania zarządzania i programowania oraz obniżenia kosztów”. – Do tej pory było tak, że ten, kto podejmował decyzje o wsadzeniu czegoś do ramówki, sam to wymyślał i sam rozliczał; nie było transparentności. Teraz jest oddzielona sfera kreacji od programmingu; to znaczy kto inny musi wymyśleć, przedstawić coś do danego pasma, ale to programming decyduje czy to kupujemy – tłumaczył.
Dodał, że w obecnym systemie „decyzje programowe poszczególnych anten TVP były rozproszone i kanibalizujące się” oraz prowadziły do sytuacji, w której poszczególne anteny TVP konkurowały ze sobą. – Musi być jedno centrum decyzyjne, które w dobie tak dużej konkurencji na rynku, będzie mogło konsolidować treści i optymalnie alokować decyzje programowe – przekonywał Kurski.
Pytany, czy reforma pociągnie za sobą również zmiany personalne w TVP Kurski odparł, że „one już się dzieją”. – Najważniejszy będzie programming; ta sfera będzie bardzo doinwestowana – chodzi o sprawiedliwy, transparentny system zakupu treści- – podkreślił prezes TVP.
Jak mówił, planowane zmiany „idą w duchu wszystkich publicznych telewizji europejskich z prawdziwego zdarzania”.
Bez zawieszania Bortkiewicza
W trakcie spotkania nie zapytano – wbrew wcześniejszym zapowiedziom – o sytuację ekonomiczną TVP. Posłanka Joanna Lichocka pytała natomiast o zatrudnienie na stanowisku dyrektorskim Stanisława Bortkiewicza, podejrzanego o współpracę z SB.
Zdaniem poseł Lichockiej, na czas wyjaśniania sprawy Bortkiewicz powinien zostać zawieszony w dyrektorskich obowiązkach, jednak Jacek Kurski nie podzielił tej opinii.
Kolejne spotkanie Rady Mediów Narodowych także ma być poświęcone zmianom w telewizji publicznej. Wstępnie zaplanowano je na połowę lutego br.
Pod koniec lipca ub.r. Telewizja Polska uzyskała 800 mln zł kredytu ze Skarbu Państwa, z czego połowę ma przeznaczyć na inwestycje technologiczne. Natomiast w ramach nowelizacji budżetu w 2017 i 2018 roku dostanie 860 mln zł rekompensaty z budżetu państwa za wpływy z abonamentu utracone w latach 2010-2017 wskutek zwolnienia z tej opłaty niektórych grup społecznych.
W listopadzie Jacek Kurski zapowiedział, że ok. 150 mln zł nadawca przeznaczy na rozwój swoich ośrodków regionalnych. Natomiast 20 mln zł będzie kosztowało nowe studio TVP Info, które ma ruszyć w drugiej połowie br. Firma planuje również budowę hal zdjęciowych przy swojej siedzibie na ul. Woronicza, żeby więcej dużych produkcji realizować we własnym zakresie.