– Od stycznia publikuję w „Gazecie Wyborczej” i liczę na dłuższą współpracę. Ostatnio pisałem głównie do „Gazety Magnetofonowej”, którą również wydaję, od kilku lat jestem stałym współpracownikiem „Polityki”. Pracuję również nad kolejną książką o tematyce muzycznej, która powinna być gotowa jeszcze w tym roku.
Jednocześnie innym torem prowadzę moją ścieżkę zawodową związaną z PR – tłumaczy Jarosław Szubrycht.
W nowym roku w „Gazecie Wyborczej” i na Wyborcza.pl ukazały się już trzy teksty dziennikarza.