Głównym tematem rozmów w siedzibie KRRiT była kara, którą rada nałożyła na TVN 11 grudnia 2017 roku za transmitowanie protestów koło Sejmu w grudniu 2016 roku. – To była ciekawa wymiana poglądów, ale żadne konkretne decyzje nie zapadły – zapewnia Teresa Brykczyńska, rzecznik prasowa KRRiT.
– TVN relacjonując protesty pod Sejmem w grudniu 2016 roku włączył się w bieżącą politykę. Jesteśmy jednak przeciwni karaniu nadawcy przy pomocy jakichkolwiek środków administracyjnych. Apelowaliśmy o anulowanie kary – stwierdził Krzysztof Skowroński, prezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.
Piotr Kładoczny, sekretarz zarządy Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka przypomina, że przewodniczący KRRiT może jeszcze anulować karę. – Takie rozwiązanie jest możliwe na podstawie art. 154 kodeksu postępowania administracyjnego. Można uchylić decyzję, jeśli przemawia za tym „interes społeczny” lub „słuszny interes strony”.
Przewodniczący KRRiT Witold Kołodziejski odmawia komentarza w tej sprawie. – Jakiekolwiek, ewentualne decyzję mogą zapaść dopiero po 10 stycznia br. Wówczas mija termin, gdy TVN może złożyć do sądu odwołanie w sprawie kary – mówi Kołodziejski.
Na spotkaniu w siedzibie KRRiT obecni byli przedstawiciele Towarzystwa Dziennikarskiego, Stowarzyszenia Wolnego Słowa, Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, Izby Wydawców Prasy, Amerykańskiej Izby Handlowej i Stowarzyszenia Dziennikarzy Rzeczpospolitej Polskiej.