KRRiT odmawia opublikowania raportu z monitoringu kanałów informacyjnych

Juliusz Braun

Juliusz Braun, członek Rady Mediów Narodowych, zwrócił się do przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o udostępnienie analizy, na podstawie której nałożono karę na TVN. Szef Rady odmówił, więc Braun zapowiada, że poprosi Krzysztofa Czabańskiego, by ten wystąpił o to w imieniu RMN – dowiaduje się portal Wirtualnemedia.pl.

Sprawa dotyczy kary w wysokości 1,48 mln zł., którą Krajowa Rada nałożyła na TVN za relacje w TVN24 z wydarzeń w dniach 16-18 grudnia ub.r. Według regulatora w stacji propagowano wtedy działania sprzeczne z prawem i sprzyjano zachowaniom zagrażającym bezpieczeństwu.

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji poinformowała, że zleciła analizę relacji najważniejszych stacji telewizyjnych z tych wydarzeń. W uzasadnieniu kary szczegółowo wyliczyła swoje zastrzeżenia do relacji w TVN24. – Spółka TVN SA, jako nadawca programu TVN24 pozostawiła bez wyjaśnienia wypowiedzi zaproszonych do studia gości programu TVN24, którzy pochwalali formę protestu prowadzonego przez grupę posłów na sali obrad Sejmu RP. Jak ustalono powyżej, ta forma protestu była nielegalna z punktu widzenia prawa. Pomimo to w programie TVN24 sugerowano przygotowywanie rozwiązań siłowych przez koalicję rządzącą, budując w ten sposób atmosferę oporu i protestu wobec nadchodzących zagrożeń – czytamy w nim.

Członek Rady Mediów Narodowych, były prezes TVP, Juliusz Braun, stwierdził jednak, że wyjaśnienia składane przez KRRiT w tej materii są niewystarczające i wystąpił do przewodniczącego Witolda Kołodziejskiego o „udostępnienie, jeśli to możliwe w formie elektronicznej, wyników tej analizy w odniesieniu do wszystkich sześciu programów, o których mowa w komunikacie”. Witold Kołodziejski jednak odmówił, argumentując, iż raport otrzymał TVN i nie może on być upubliczniony, gdyż być może nadawca zechce go użyć w trakcie procedury odwoławczej.

– Uważam, że stanowisko przewodniczącego KRRiT nie ma podstaw prawnych. Będę prosił przewodniczącego Rady Mediów Narodowych, posła Krzysztofa Czabańskiego by w imieniu RMN zwrócił się o udostępnienie wspomnianej dokumentacji – mówi Braun portalowi Wirtualnemedia.pl.

Jednak jak się dowiadujemy – nie ma szans na to, by sprawa została rozstrzygnięta w tym roku. Krzysztof Czabański poinformował nas, że nie planuje już posiedzenia RMN w roku 2017. – Zrobimy je w roku przyszłym, ale terminu jeszcze nie znam – mówi Czabański.

Przeciwko karze nałożonej na TVN zaprotestowały m.in. Helsińska Fundacja Praw Człowieka i Izba Wydawców Prasy.