Kapituła Nagrody Radia ZET apeluje o solidarność dziennikarską: działania prokuratury zastraszają dziennikarzy i wydawców

Andrzej Woyciechowski

Dziennikarze i przedstawiciele mediów, którzy zasiadali w kapitule tegorocznej edycji Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego wystosowali apel do całego środowiska dziennikarskiego o solidarność w sprawie możliwych prób zastraszania dziennikarzy i wydawców.

Wczoraj podczas uroczystej gali ogłoszono tegorocznego laureata dziennikarskiej Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego – został nim Wojciech Bojanowski z TVN24 za reportaż „Śmierć na komisariacie”. Zwycięzca oprócz statuetki otrzyma również nagrodę pieniężną w wysokości 50 tys. zł netto, której fundatorem jest Radio ZET. Wyróżnienia przyznano Michałowi Kołodziejczykowi (WP SportoweFakty) oraz Adamowi Wajrakowi („Gazeta Wyborcza”).

W Kapitule Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego 2017 znaleźli się: Sławomir Assendi, Jerzy Baczyński, Bogusław Chrabota, Paweł Fąfara, Robert Feluś, Krzysztof Jedlak, Aleksandra Karasińska, Jarosław Kurski, Paweł Lisicki, Tomasz Machała, Edward Miszczak, Małgorzata Moszczeńska, Piotr Mucharski, Konrad Piasecki, Adam Pieczyński, Jacek Pochłopień, Andrzej Skworz, Henryk Sobierajski, Nina Terentiew, Marek Twaróg, Bartosz Węglarczyk, ks. Adam Boniecki, Katarzyna Radziwiłł i mecenas Karol Kuch (sekretarz kapituły).

Dziennikarze i przedstawiciele mediów, którzy zasiadali w kapitule zaapelowali do środowiska dziennikarskiego o solidarność z dziennikarzami, wobec których prowadzone są działania prokuratorskie, zaś do polityków i śledczych „by ich działania nie wzbudzały jakichkolwiek podejrzeń o wywieranie presji i były pozbawione podtekstu politycznego”.

– Ostatnio w Polsce nasiliły się działania prokuratury przeciwko dziennikarzom. Obawiamy się, że ich celem może być zastraszanie autorów publikacji i wydawców, aby nie podejmowali tematów niewygodnych władzy. Prokuratura zajmowała się także sprawami dwóch tegorocznych nominowanych do Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego – czytamy we wspólnym stanowisku.

Na początku października br. sąd w Łodzi podtrzymał w czwartek karę 6 tys. zł dla Ewy Żarskiej, reporterki Polsat News, za nieujawnienie danych informatora, który pomógł jej w przygotowywaniu głośnego reportażu „Mała prosiła, żeby jej nie zabijać”. Karę wcześniej nałożyła prokuratura, lecz dziennikarka odwołała się.

Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz zaangażował prokuraturę wojskową przeciwko Tomaszowi Piątkowi, autorowi książki „Macierewicz i jego tajemnice”. Zarzucił mu m.in. czyn polegający na „poniżeniu konstytucyjnego organu Rzeczypospolitej Polskiej” zagrożony karą do dwóch lat więzienia.

Z kolei Wojciech Bojanowski, tegoroczny laureat nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego, odbierając wczoraj nagrodę powiedział, że dziesięć dni temu sąd zwolnił go z tajemnicy dziennikarskiej w związku ze sprawą Igora Stachowiaka. – Dostałem postanowienie sądu, który zwalnia mnie z niej, chociaż nie zostałem jeszcze ani przesłuchany, ani wezwany. Już na samym początku jestem zwolniony z tajemnicy, chociaż nie miałem okazji się nią posłużyć – powiedział dziennikarz. Czy wyda swoich informatorów. – Nigdy tego nie zrobię – zadeklarował.

– Przypominamy, że dziennikarz ujawniając informacje poufne, często niewygodne dla decydentów, działa w interesie publicznym i nie powinien być z tego tytułu ścigany karnie. Media patrzące krytycznie na działania instytucji i polityków są podstawą demokratycznej wspólnoty – tłumaczą sygnatariusze stanowiska.

– Bezdyskusyjnie, dziennikarz, jak każdy obywatel, jest równy wobec prawa i temu prawu podlega. Nie ulega wątpliwości, że dziennikarz ma obowiązek dochowania wszelkich standardów etycznych i zawodowych oraz działania w imię prawdy i dobra społecznego. Bezsporne jest także to, że każdy, kto czuje się pokrzywdzony publikacją, ma prawo do dochodzenia swoich praw w postępowaniu cywilnym – podkreśla Kapituła Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego.