CMWP SDP sprzeciwiło się rezolucji Niemieckiego Związku Dziennikarzy. Według Jolanty Hajdasz, która podpisała się pod oświadczeniem Centrum, w rezolucji Niemieckiego Związku Dziennikarzy znalazły się nieprawdziwe informacje wskazujące, że w Polsce ograniczana jest wolność mediów. ”Tymczasem w rzeczywistości nic takiego nie ma miejsca. Media w Polsce funkcjonują na podstawie prawa stanowionego w demokratyczny sposób, obowiązujące w polskim systemie prasowym przepisy respektują wszystkie zasady wolnych i niezależnych mediów. Dotyczy to także sektora mediów publicznych” – napisała w oświadczeniu dyrektor CMWP. I to najbardziej oburzyło członka Rady Mediów Narodowych.
”Zwłaszcza w odniesieniu do mediów publicznych stwierdzenie to jest rażąco nieprawdziwe. Jak Pani doskonale wie, niemal wszystkie spółki publicznej radiofonii regionalnej kierowane są wciąż przez zarządy powołane w początku ub. roku decyzją Ministra Skarbu na podstawie przepisów nieobowiązującej już ustawy uznanej przez Trybunał Konstytucyjny za sprzeczne z Ustawą Zasadniczą” – zauważa Juliusz Braun.
Jego zdaniem brak obiektywizmu Jolanty Hajdasz ma szczególnie istotne znaczenie w sytuacji, gdy ubiega się ona o stanowisko prezesa Polskiej Agencji Prasowej. Zwraca też uwagę, że nie zauważa ona ”powtarzających się od dłuższego czasu politycznych ataków posłów partii rządzącej na zagranicznych wydawców, a także na dziennikarzy zatrudnionych w redakcjach należących do korporacji związanych z kapitałem zagranicznym”.
”W tej sytuacji pozostaje mi jedynie przyłączyć się do Pani apelu o rzetelne przedstawianie sytuacji polskich mediów zarówno na forum krajowym, jak i międzynarodowym” – kończy Braun.