Dyrektor departamentu analiz rynku Wojciecha Szymczak, w imieniu prezesa UOKiK, wzywa pisemnie wydawców do wypełnienia kwestionariusza dotyczącego rynku drukarni prasowych. Pytania są szczegółowe i dotyczą m.in. podania listy drukarń, z których wydawca korzystał w latach 2013-2017, listy drukowanych tytułów w danej drukarni, planów dotyczących zmiany drukarni, a nawet ujawnienia, jakie badania rynku druku wydawca przeprowadził na własne potrzeby. Postępowanie wszczęto 15 września br., a wydawcy mają siedem dni na udzielenie urzędnikom odpowiedzi. Jeżeli takiej odpowiedzi nie udzielą lub będą one nieprawdziwe, grozi im kara w wysokości do 50 mln euro.
– Co roku badamy różne branże, po to, by m.in. zebrać dane, sprawdzić, jak funkcjonuje konkurencja na rynkach, czy może dochodzić do jakichś nadużyć – informuje rzeczniczka prasowa UOKiK Małgorzata Cieloch. Podaje, że ankietę wysłano do 31 wydawców
– To działanie mające dostarczyć szczegółowej wiedzy o wydawcach w kontekście ustawy dekoncentracyjnej mediów – jest przekonany Maciej Hoffman, dyrektor generalny Izby Wydawców Prasy. Do koncernów wydawniczych należą bowiem także drukarnie. Ma je Bauer, Polska Press Grupa czy Agora SA.
Już w lutym br. wiceminister kultury Jarosław Sellin informował, że UOKiK ma pomóc w repolonizacji mediów i będzie miał większe kompetencje w zakresie kontroli koncentracji właścicielskiej w mediach. W lipcu br. posłanka PiS Barbara Bubula domagała się w interpelacji odpowiedzi od rządu, co zrobił w sprawie badania rynku prasy w Polsce i „zapobiegania monopolowi informacyjnemu”.
W styczniu 2016 roku w ramach „diagnozy stanu konkurencji oraz koncentracji na rynku prasy” UOKiK pytał ponad 40 wydawców o ich działalność i współpracę z firmami dystrybucyjnymi.