– W obecnej sytuacji TVP, a także tego, co dzieje się na rynku telewizyjnym, honoraria gwiazd „Wiadomości” są za wysokie. Mogę sobie wyobrazić sytuację, że na miejscu Danuty Holeckiej czy Michała Adamczyka pojawia się ktoś z niższym honorarium bez szkody zarówno dla kwestii wizerunkowych, jak i oglądalności programu – komentuje Wojciech Pawlak, były dyrektor telewizji WP i TVP2.
Telewizja twarzami stoi. Żeby ocenić potencjał danej osobowości telewizyjnej nie należy kierować się samymi badaniami oglądalności. Czasami ważniejsze są kwestie wizerunkowe. Pewnie dałoby się wymienić przynajmniej kilkoro dziennikarzy czy twarzy telewizji, którzy są kojarzeni z programami niegenerującymi wysokich ratingów, natomiast mają bardzo wysoką wartość dla stacji, ponieważ wpływają pozytywnie na jej wizerunek.
W stacjach komercyjnych ta zależność jest silniejsza niż w TVP. W telewizji publicznej – jeśli miałbym się nad tym zastanawiać – zadałbym sobie pytanie o zaufanie i wiarygodność tych osób, a nie o oglądalność programów. Jeśli wskazani w artykule „Dziennika Gazety Prawnej” dziennikarze, według badań, odznaczają się wysokim poziomem wiarygodności i zaufania wśród widzów, to te czynniki mają wpływ na wycenę ich wartości dla programu i dla stacji, co przekłada się na honoraria.
Czy Telewizja Polska jako nadawca publiczny z gorszą płynnością finansową i małymi wpływami z abonamentu rtv – nie powinien oszczędzać na gwiazdorskich honorariach?
To bardzo trudna sprawa, żadnemu z poprzednich zarządów TVP nie udało się zadowalająco uregulować honorariów gwiazdorskich. Prywatnie uważam, że – przy założeniu, że doniesienia „DGP” są prawdziwe – w obecnej sytuacji telewizji publicznej, a także tego, co dzieje się na rynku telewizyjnym, wskazane honoraria są za wysokie. Mogę sobie wyobrazić sytuację, że na miejscu red. Holeckiej, czy red. Adamczyka pojawia się ktoś z niższym honorarium bez szkody zarówno dla kwestii wizerunkowych, jak i oglądalności programu.
Wojciech Pawlak do marca br. był szefem stacji WP, wcześniej był m.in. dyrektorem TVP2, dyrektorem ds. strategii i komunikacji w Telewizji Polsat i prezesem TNS OBOP.
________________________________________________
W 2016 roku wydatki Telewizji Polskiej na wynagrodzenia wyniosły 402,6 mln zł, wobec 337,1 mln zł więcej niż rok wcześniej (to 19,4 proc. w górę). Wzrost ten wynika m.in. z 29,7 mln zł dodatkowych kosztów programu odejść dobrowolnych. Bez uwzględnienia tych kosztów wydatki na wynagrodzenia zwiększyły się o 10,6 proc.
Publiczny nadawca w ub.r. zanotował 1,47 mld zł wpływów (o 6,8 proc. mniej niż rok wcześniej) i 176,7 mln zł straty netto. W czerwcu br. Jacek Kurski podał, że liczba etatowych pracowników firmy od początku ub.r. zmalała z 2,83 tys. do ok 2,6 tys.
Pod koniec lipca TVP otrzymała 800 mln zł kredytu ze Skarbu Państwa, zasadniczą część ma spłacić w miesięcznych ratach od 2019 do końca 2023 roku.