Powołano specjalną komisję zakonną, która analizuje publiczne wypowiedzi publiczne, głównie dla mediów, dominikanina o. Pawła Gużyńskiego. Powodem jest m.in. wywiad, którego o. Gużyński udzielił niedawno „Gazecie Wyborczej”. – Otrzymałem wiele próśb apelujących o zakazanie mu publicznych wypowiedzi – stwierdził o. Paweł Kozacki, przełożony dominikanów.
Bezpośrednią przyczyną powołania komisji był list otwarty, wystosowany do prowincjała, o. Pawła Kozackiego, przez innego duchownego – o. Andrzeja Potockiego. – Z rosnącym niepokojem obserwuję od lat medialną aktywność naszego współbrata o. Pawła Gużyńskiego. Gorszące bywają jego wypowiedzi kontestujące opinie i działania Episkopatu Polski, wypowiedzi obraźliwe wobec wielu Księży Biskupów, zarzuty tępoty u ludzi Kościoła. Wysoce niepokojąca jest jego kontestacja dyscypliny kościelnej („Stałem się przeciwnikiem wielkopostnych postanowień”). Jako wręcz haniebną odbieram kpinę o. Pawła z tak pięknie zadomowionego w naszej ojczyźnianej tradycji hasła „Bóg-Honor-Ojczyzna”. Ostatnio doszło do dezawuowania społecznych działań na rzecz obrony życia, w czym trudno nie widzieć relatywizowania jego wartości – czytamy w liście.
Chodzi o wywiad, jakiego o. Gużyński udzielił „Gazecie Wyborczej” pod koniec sierpnia br. Duchowny opisywał polityczne zaangażowanie biskupów („Większość Episkopatu i mnóstwo księży w Polsce zaangażowało się po stronie PiS, a teraz budzą się z ręką w nocniku”), a także wyraził swoje zdanie na temat zaostrzenia prawa antyaborcyjnego. – Inicjatywy, które nie są poprzedzone debatą, uważam za szkodliwe. Gdy dotyczy to sprawy tak istotnej, jak życie rodzących i nienarodzonych, to brak dyskusji zakrawa na zbrodnię – stwierdził zakonnik. Z kolei o niechęci do wielkopostnych postanowień o. Gużyński powiedział wiosną br. w wywiadzie dla serwisu TVP.info
Po liście otwartym o. Potockiego głos zabrał publicznie przełożony dominikanów o. Paweł Kozacki. Poinformował o powołaniu komisji do spraw zbadania wypowiedzi o. Gużyńskiego. W oświadczeniu napisał m. in.: „Z dużą troską przyglądam się licznym reakcjom, które wywołał swoimi publicznymi wypowiedziami o. Paweł Gużyński. Otrzymałem też wiele próśb apelujących o zakazanie mu publicznych wypowiedzi. Dlatego, w celu wyjaśnienia sprawy, podjąłem stosowne kroki, wszczynając procedury przewidziane w prawie kanonicznym i zakonnym”.
Prace komisji, przed którą stanie sam zainteresowany, mogą zakończyć się nałożeniem zakazu publicznych wypowiedzi, analogicznym do tego, jaki na ks. Adama Bonieckiego nałożyło jego zgromadzenie. W sierpniu br. ten zakaz po sześciu latach przestał obowiązywać. – Ten zakaz uderzał bardziej w zakon, iż we mnie – ocenił dla portalu Wirtualnemedia.pl ks. Boniecki.
W rozmowie z Wirtualnemedia.pl o. Paweł Gużyński nie chce komentować faktu zbierania się komisji w jego sprawie, podkreślając, iż taki komentarz byłby nie fair. Jednak wciąż jest aktywny w mediach społecznościowych, gdzie co kilka dni wrzuca komentarz do swojej obecnej sytuacji. Zamieścił też polemikę z listem współbrata, od którego wszystko się zaczęło. – Nawet wówczas, gdy otwarcie popierałeś i chwaliłeś, podówczas jeszcze faszyzującego księdza nacjonalistę, nie przeszło mi przez myśl, aby domagać się zakazu wypowiedzi dla Ciebie. Nie po raz pierwszy powodem twojego ataku na mnie są kłamliwe i oszczercze doniesienia medialne związane z moją osobą – napisał m. in. do o. Andrzeja Potockiego.
O. Paweł Gużyński regularnie pojawia się w mediach, komentując bieżące wydarzenia, m. in. dla „Gazety Wyborczej”, TVN i TVN24. Prowadził program „Rozmównica” w telewizji Religia.tv. Jest współpracownikiem Boska TV; prowadzi bloga w serwisie Natemat.pl. Był też gościem podczas tegorocznego Przystanku Woodstock.