Telewizja Wirtualnej Polski zwolni blisko 25 osób. Rezygnuje z nadawania codziennego serwisu informacyjnego „#dziejesię” i weekendowego pasma „#dzieńdobryWP”. – Kanały na MUX 8 mają problemy, płacą dużo za emisję na multipleksie, który ma słabą dostępność. To był błąd nadawców, że weszli na MUX 8 – uważa producent telewizyjny Maciej Grzywaczewski.
Zdaniem ekspertów naturalne jest, że w takiej sytuacji wprowadza się zmiany, a skasowanie newsów i publicystyki, które są drogie i zastąpienie ich np. tańszymi i lepiej oglądanymi amerykańskimi serialami to normalny ruch. – Telewizja WP powinna postawić na większą synergię z portalem, o czym może świadczyć decyzja o uruchomieniu nowych programów do internetu. Dobrze też, że kontynuują współpracę z Maciejem Orłosiem, który jest mocno rozpoznawalny i stał się twarzą kanału, ale nie wiem, czy format late night show się sprawdzi – mówi Maciej Grzywaczewski.
Zespół Telewizji WP o likwidacji „#dziejesię” i „#dzieńdobryWP” dowiedział się w piątek podczas spotkania z wiceprezesem WP Tomaszem Machałą. „#dziejesię” będzie nadawane do końca września br. Z informacji „Presserwisu” wynika, że spółka rozstanie się z ok. 25 osobami. Zwalniane osoby dostają miesięczne wypowiedzenia i możliwość udziału w wewnętrznej rekrutacji na inne stanowiska.
– Trudno powiedzieć, w jaki sposób te zmiany przełożą się na wyniki segmentu telewizyjnego, bo to zależy od kilku czynników. Między innymi, czym program informacyjny zostanie zastąpiony, czy będzie to inna produkcja własna i w jakim slocie, jaka wiąże się z tym redukcja kosztów, jaka będzie oglądalność nowego programu i przychody z niego – uważa Marcin Nowak, analityk giełdowy z firmy doradztwa kapitałowego Ipopema Securities. – Działania nakierowane na zmniejszenie strat powinny być dobrze odbierane przez rynek, natomiast ich skala w całości dzisiejszego biznesu nie jest duża – dodaje.