Tomasz Ławnicki wygrał przed sądem z radiową Trójką

Sąd Rejonowy dla Miasta Stołecznego Warszawy uznał, że powód zwolnienia Tomasza Ławnickiego z radiowej Trójki był niezgodny ze stanem faktycznym. To nie koniec sądowych potyczek byłych dziennikarzy Trójki – w tym tygodniu odbędzie się rozprawa w sprawie Jerzego Sosnowskiego, również zwolnionego z Programu III.

– Sąd w całości uznał moje roszczenie, potwierdzając, iż wypowiedzenie wręczone przez Polskie Radio było niezgodne ze stanem faktycznym. Wskazany w nim powód – likwidacja stanowiska – był fikcyjny, bo na moje miejsce zatrudniono i nowego serwisanta, i nowego kierownika – tyle że nazwano go koordynatorem – informuje Tomasz Ławnicki. Dziennikarz domagał się odszkodowania w wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia.

Wyrok jest nieprawomocny. Jak informuje rzeczniczka Polskiego Radia Małgorzata Kaczmarczyk, spółka wystąpi o pisemne uzasadnienie wyroku i po zapoznaniu się z nim rozważy złożenie apelacji.

Polskie Radio zwolniło Tomasza Ławnickiego, serwisanta i zastępcę kierownika redakcji aktualności Programu III, w maju ub.r. Jako powód podano właśnie likwidację jego stanowiska. Wcześniej, pod koniec kwietnia ub.r., Ławnicki nie przyjął propozycji rozwiązania umowy za porozumieniem stron. Został wówczas zdjęty z grafiku prowadzących serwisy.

Tomasz Ławnicki do Trójki trafił w listopadzie 2005 roku. Wcześniej pracował w Radiu PiN i Radiu Eska Warszawa. Obecnie jest dziennikarzem NaTemat.pl.

W tym tygodniu odbędzie się także rozprawa dotycząca zwolnienia z Polskiego Radia Jerzego Sosnowskiego, byłego kierownika redakcji publicystyki Trójki. Sosnowskiemu, który stracił pracę w marcu 2016 roku, jako powód podano utratę zaufania zarządu, publiczne krytykowanie przełożonych i podważanie ich decyzji. Od marca 2017 Jerzy Sosnowski jest gospodarzem audycji pt. „Nasłuchiwanie” w radiu Tok FM (Agora, Polityka).

Przypomnijmy, że 29 lipca br. do pracy w Polskim Radiu, po zawarciu ugody, wrócił Paweł Sołtys. Podobne ugody zawarli Wojciech Dorosz i Marcin Majchrowski.