Wojciech Mucha z „Gazety Polskiej” do TVP Info: kłamiecie cały dzień ws. Fundacji Otwarty Dialog i broni, nie manipulujcie aż tak

Wojciech Mucha

Dziennikarz „Gazety Polskiej” Wojciech Mucha oburzył się, że w TVP Info we wtorek w sensacyjnym tonie informowano, że Fundacja Otwarty Dialog przez ostatnie kilka lat miała koncesję na handel bronią. Podkreślił, że służyło jej to transportowania kamizelek kuloodpornych na Ukrainę. – Kłamiecie cały dzień w sprawie, którą znam od podszewki. Mam prawo twierdzić, że świadomie i celowo – skomentował to Mucha.

W kanałach Telewizji Polskiej Fundacja Otwarty Dialog od prawie dwóch tygodni jest przedstawiana w negatywnym świetle, po tym jak związany z nią Bartosz Kramek opublikował w internecie obszerną instrukcję, jak w ramach sprzeciwu wobec reformy sądownictwa „wyłączyć rząd”. W miniony weekend opisano, że duże kwoty na działalność fundacji w ostatnich latach przeznaczyły kierujące nią osoby, ich firmy i rodziny, a także m.in. Miasto Stołeczne Warszawa, Naczelna Rada Adwokacka w Warszawie, Rada Europy oraz – w 2013 roku – Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

W środę jednym z najważniejszych tematów dnia w TVP Info była informacja, że fundacja do niedawna miała koncesję na handel bronią. Koncesję przyznano w 2014 roku, a pozytywnie zaopiniował to gen. Piotr Pytel, ówczesny szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego, któremu pod koniec ub.r. postawiono zarzuty współpracy z rosyjskimi służbami specjalnymi.

Działalność fundacji „Otwarty Dialog” w pigułce#wieszwiecej pic.twitter.com/oNGTJNfgqO

— TVP Info (@tvp_info) 2 sierpnia 2017

W TVP Info oraz programach informacyjnych TVP1 i TVP2 sprawę komentowali m.in. Edyta Hołdyńska, Michał Karnowski i Jerzy Jachowicz z „W Sieci”, Dorota Kania i Tomasz Sakiewicz z „Gazety Polskiej”, Samuel Pereira z TVP.info, Marek Król oraz Witold Gadowski.

Niektórzy z nich sugerowali, że polskie służby specjalnie nienależycie skontrolowały Fundację Otwarty Dialog przed przyznaniem jej koncesji na handel bronią. Pojawiły się też hipotezy, że fundacja mogła dążyć do wywołania walk w Polsce, żeby obalić obecny rząd.

.@SamPereira_: być może było tak, że rząd Polski wspierał Ukrainę, ale ludzie związani z Rosją w PL kontrolowali to wsparcie #wieszwiecej pic.twitter.com/zN5F1K1eqM

— TVP Info (@tvp_info) 2 sierpnia 2017

.@GadowskiWitold w #Minęła20 o powiązaniach fundacji Otwarty Dialog z kazachskim półświatkiem #wieszwiecej pic.twitter.com/ruqRR89zyS

— TVP Info (@tvp_info) 2 sierpnia 2017 Takie sugestie oraz samo eksponowanie tematu koncesji na handel bronią przyznanej Fundacji Otwarty Dialog ostro skrytykował Wojciech Mucha, szef działu opinii w „Gazecie Polskiej” i „Gazecie Polskiej Codziennie”, który wiosną br. był jednym z gospodarzy programu „Cztery strony” w TVP Info.

Na swoim profilu facebokoowym Mucha opisał, że fundacja potrzebowała takiej koncesji, żeby w latach 2014-2015 kupować kamizelki kuloodporne dla Ukraińców walczących z rosyjską agresją. – I do tego potrzebna była mu koncesja, gdyż po jednej z prób dostarczenia sprzętu na Ukrainę, został on zarekwirowany przez Straż Graniczną. O tym, że „ludzie giną, a kamizelki się kurzą”, donosiły w 2014 media od prawa do lewa, apelując od rozwiązanie sprawy. Także posłowie, w tym Stanisław Pięta wysyłali w tej sprawie interpelacje. Dziś i p. poseł a także p. poseł Małgorzata Maria Gosiewska prostowali tę rosnącą z minut na minutę absurdalną spraw – tłumaczył dziennikarz.

– Kamizelki zakupione przez FOD ostatecznie trafiły na Ukrainę, służąc żołnierzom i członkom batalionów ochotniczych, ale także dziennikarzom relacjonującym konflikt, w tym mnie i Marcinowi Fonfarze którzy w 2015 r. zrealizowaliśmy dla Telewizja Republika trzyodcinkowy cykl „Ukraina, życie na linii frontu” (na YT). O tym, że koncesja dotyczy jedynie hełmów i kamizelek jest wyraźnie napisane w „ujawnionej” koncesji – podkreślił Mucha.

Albo niech wcześniej zrobi research, zaczynający się od dokładnego śledzenia dokumentów do których docierają. Bo palą sprawę. I spalą.

— Wojciech Mucha (@WojciechMucha) 2 sierpnia 2017 Dziennikarz zarzucił TVP Info, że przedstawia tę sprawę w zmanipulowany sposób. – Skandalicznym jest jednak to, że przedstawiciele TVP Info zdawali się dziś przez cały dzień pomijać tę informację, budując atmosferę istnienia w Polsce wręcz zbrojnego podziemia. Sytuację dodatkowo podgrzewał fakt, że koncesję podpisał skompromitowany poprzez swoje relacje z rosyjską Federalną Służbą Bezpieczeństwa ówczesny szef SKW, płk Piotr Pytel. Zbudowano narrację, jakoby ów płk. Pytel wraz z Otwartym Dialogiem przygotowywał kontrolowany przez FSB zbrojny przewrót – stwierdził Mucha.

– Jednocześnie na zwracanie uwagi, że sprawa wygląda inaczej zareagował jedynie wydawca portalu TVP.info. Na antenie tymczasem jeszcze niedawno powtarzano jedynie wyrywkowe informacje – dodał.

Na Twitterze Wojciech Mucha w paru wpisach dosadnie skrytykował kolejne materiały i komentarze w tej sprawie pokazywane w TVP Info. – Uwaga, TVP Info już doczytało, że chodzi o hełmy. Teraz pytają, po co to komu było. No i doszli dzięki redaktorowi Królowi, że o profity. A teraz red Król mówi, że musiała się FOD cieszyć „ogromnym zaufaniem”. O tym że wcześniej sprawa w sądzie-ani słowa. I teraz redaktor TVP Info podprowadził Króla, że to „wyposażenie partyzantki miejskiej”. Kurwa, no nie manipulujcie aż tak – napisał.

– Przepraszam, ale „Nie da się ukryć” to jest program dla idiotów. Ewentualnie ludzi, którzy nie zweryfikują żadnej podanej im informacji – skomentował materiał programu na ten temat. – Obraża pan prawie milion Polaków, którzy oglądają program i wystawia świadectwo swojej kultury, wiedzy i roli jaką w tej sprawie odgrywa – odpowiedziała mu Ewa Bugała, jeden z gospodarzy i szefowa „Nie da się ukryć”.

– Moja rola jest dziś taka, by mówić, że kłamiecie cały dzień w sprawie, która znam od podszewki. Mam prawo twierdzić, że świadomie i celowo – stwierdził Wojciech Mucha. Moja rola jest dziś taka, by mówić, że kłamiecie cały dzień w sprawie, która znam od podszewki. Mam prawo twierdzić, że świadomie i celowo.

— Wojciech Mucha (@WojciechMucha) 2 sierpnia 2017

Dziennikarz „Gazety Polskiej” zaznaczył, że wątek koncesji na handel bronią odwraca jedynie uwagę od faktycznych zastrzeżeń wobec Fundacji Otwarty Dialog, dotyczących m.in. tekstu Bartosza Kramka, jak sparaliżować funkcjonowanie Polski. – Bardzo poważny ten #fakenews z rzekomym handlem bronią. Oddala od istoty problemu Otwartego Dialogu i docelowo skompromituje sprawę – ocenił Mucha.

Zgodziła się z nim Aleksandra Rybińska z „Sieci”. – Nie wiem o co chodzi z tymi kamizelkami kuloodpornymi ale nie na tym polega problem z fundacją Otwarty Dialog – oceniła na Twitterze. – Właśnie w TVP Info poseł Suski wypowiedział się, że to właśnie o to chodzi – napisał do niej Wojciech Mucha. – Co robić. Mnie bardziej interesuje dlaczego organizacja walcząca o demokrację nawołuje do jej obalenia metodami antydemokratycznym – stwierdziła dziennikarka. – Na moje dlatego, że są na haku z PO, ratuszem WWA, politykami europejskiej lewicy, tamtejszymi europosłami, fundacjami, etc. I uznali, że mogą – ocenił Mucha. – No to może trzeba się zająć legalnością takich apeli i akcji a nie tym, że załatwili Ukraińcom, słusznie, kamizelki – dodała Rybińska.