Niektórzy publicyści „W Sieci” i „Gazety Polskiej” krytykują rzecznika Andrzeja Dudy za polemikę z posłami PiS

Krzysztof Łapiński

W ostatnich dniach Krzysztof Łapiński, rzecznik Andrzeja Dudy, dyskutował za pośrednictwem mediów z wiceministrami sprawiedliwości Patrykiem Jakim i Michałem Wójcikiem oraz posłem PiS Markiem Suskim na temat sporu w obozie rządzącym dotyczącego zawetowania przez prezydenta ustaw o KRS i Sądzie Najwyższym. Niektórzy publicyści „W Sieci” i „Gazety Polskiej” skrytykowali Łapińskiego za podjęcie tej dyskusji.

Ogłoszone przez prezydenta w poniedziałek rano weto ustaw o KRS i Sądzie Najwyższym negatywnie zaskoczyło wielu polityków obozu rządzącego. Marszałek Senatu Stanisław Karczewski i wicepremier Matusz Morawiecki stwierdzili, że są tym zawiedzeni, a wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki na swoim profilu facebookowym skrytykował uzasadnienie decyzji przedstawione przez Andrzeja Dudę.

– Nie wierzcie w te bzdury, że reforma potrzebna, ale „inna”. Dokładnie tak samo było w Polsce z dekomunizacją, lustracją, ustawą reprywatyzacyjną etc. Zawsze mówili, że reforma potrzebna „ale nie taka” , „ale za szybko” etc. – napisał Jaki. – W Polsce od kiedy pamiętam było tak, że jak dekomunizacja w różnych obszarach państwa była blisko to zawsze ktoś wymiękał. I tak Polska się nie zmieniała i nie mogła rozwijać na miarę swoich możliwości – oceni.

We wtorek Marek Suski w wywiadzie na wPolityce.pl powiedział, że nie jest dla niego oczywiste, że Andrzej Duda będzie kandydatem PiS w wyborach prezydenckich w 2020 roku. – To taka trochę postawa jak wojska rosyjskie, kiedy było powstanie w Warszawie. Czekali, aż się powstanie wykrwawi i wtedy my przyjdziemy na gotowe. Nie popieram tej postawy. Takie stanie z karabinem u nogi pomaga opozycji – ocenił decyzję prezydenta o wecie.

Rozczarowania tą decyzją nie ukrywał również wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik w rozmowie w „Faktach po faktach” w TVN24. Zapewniał, że ustawy o KRS i SN są zgodne z konstytucją i uwzględniono w nich poprawki zgłoszone przez prezydenta. Dodał też, że w czasie przygotowywania reformy sądownictwa minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro konsultował się z przedstawicielami Kancelarii Prezydenta.

Na te stwierdzenia Krzysztof Łapiński odpowiedział w środę rano na antenie TVN24. – Wiceministrowi Jakiemu mogę powiedzieć jedno: to zwycięstwo Andrzeja Dudy otworzyło drogę PiS do zwycięstwa w wyborach parlamentarnych i to też dzięki zwycięstwu Andrzeja Dudy minister Jaki jest dzisiaj wiceministrem. Gdyby tego zwycięstwa nie było, to pewnie wiceminister Jaki byłby albo poza parlamentem, albo siedział w ławach opozycji. Nie wypada, żeby wiceministrowie pouczali prezydenta czy mówili to w takich słowach. Jeśli któryś z wiceministrów osiągnie taki wynik wyborczy jak prezydent, czyli zdobędzie ponad 8,5 mln głosów wyborców, to wtedy będą partnerami do dyskusji z prezydentem – stwierdził Łapiński (cytat za 300polityka.pl).

– Nie jestem tak dobrym historykiem jak poseł Suski, więc nie będę wchodził w te dywagacje historyczne. Bo jak mówię, chyba poseł Suski jest większym ekspertem od historii ode mnie. Prezydent jest ponad te słowa. Prezydent nie będzie się przejmował takimi słowami, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością – odniósł się rzecznik prezydenta do wypowiedzi Marka Suskiego. – Oczywiście hipotetycznie można sobie wyobrazić także, że kandydatem będzie poseł Suski. Przecież hipotetycznie jest to możliwe – zaznaczył.

– Partnerem do dyskusji dla mnie nie będą ludzie od „PR-u”. Bo oni nigdy nie rozumieją dlaczego trzeba robić „niePRowe” reformy państwa. Zaczepka KŁ daje szanse TVN na rozgrywanie obozu oraz podtrzymanie tematu konfliktu i emocji postKODu. Teraz widać kto ma jakie intencje – odpowiedział Łapińskiemu na Twitterze Patryk Jaki. Z kolei Michał Wójcik w wypowiedzi dla TVN24 podkreślił, że jego polityk najwięcej zawdzięcza Lechowi i Jarosławowi Kaczyńskim.

Zaczepka KŁ daje szanse TVN na rozgrywanie obozu oraz podtrzymanie tematu konfliktu i emocji postKODu. Teraz widać kto ma jakie intencje.

— Patryk Jaki (@PatrykJaki) 26 lipca 2017

Niektórzy dziennikarze „W Sieci” i „Gazety Polskiej”, sprzyjających zarówno PiS-owi, jak też Andrzejowi Dudzie, skrytykowali Krzysztofa Łapińskiego za tę polemikę. – Jeśli rzecznik Łapiński chce kogoś przekonać, ze ojcem sukcesów polskiej prawicy jest Duda, nie Kaczyński, to znaczy, ze ktoś tu oszalał – ocenił Krzysztof Feusette. – Obrażanie Patryka Jakiego, czyli jednego z najciężej pracujących ludzi w tym rządzie, przez człowieka od sztuczek PR jest intelektualnie słabe – stwierdził Wojciech Biedroń. – PAD (prezydent Andrzej Duda – przyp._ i Łapiński już w rakiecie na księżyc. Odlecą jak Bronisław Komorowski, który utracił kontakt z bazą? – zastanawiał się Jacek Liziniewicz.

Podobnie krytyczną opinie wyraził Samuel Pereira, redaktor naczelny TVP.info.

– Ostatnie dni pokazują jasno – dla prezydenta Andrzeja Dudy prosty wybór. Albo odchodzi Łapiński (który mu szkodzi), albo przegrał II kadencję – napisał. Na sugestię jednego z użytkowników, że Andrzej Duda obecną postawą stara się pozyskać poparcie centrowego elektoratu, odpowiedział: „Na pewno wyborcy PO i Nowoczesnej zagłosują na AD (Andrzeja Dudę – przyp.), a nie na DT (Donalda Tuska – przyp.). Tak samo wyborcy K15 – wybiorą AD, a nie Kukiza. Trochę powagi :)”. – Wybory prezydenckie wygrywa się przede wszystkim KANDYDATEM, ale bez kasy i wsparcia PO albo PiS w obecnej sytuacji polityczne wygranie niemożliwe – ocenił. Ostatnie dni pokazują jasno – dla prezydenta @AndrzejDuda prosty wybór. Albo odchodzi Łapiński (który mu szkodzi), albo przegrał II kadencję

— Samuel Pereira (@SamPereira_) 26 lipca 2017

Z kolei Rafał Ziemkiewicz i Łukasz Warzecha z „Do Rzeczy” mocno pochwalili decyzję Andrzeja Dudy o zawetowaniu dwóch ustaw. Ziemkiewicz na Twitterze ocenił, że absurdalne są krytyczne w ostatnich dniach komentarze w TVP Info, jakoby prezydent spowalniał reformę sądownictwa, oraz teza publicysty TV Republika dr. Jerzego Targalskiego, jakoby Duda uległ wpływowi bezpieki, która wywarła na niego presję poprzez ośmieszającą go postać w serialu internetowym „Ucho prezesa”.

– PiS napierdziela się sam ze sobą. Przynajmniej ma wreszcie przeciwnika na swoim poziomie. – podsumował Ziemkiewicz ostatnie polemiki w obozie rządzącym.

Napisałem analizę, czym PiS wkurza suwerena, do następnego numeru @DoRzeczy_pl Na razie fragmencik na zachętę pic.twitter.com/WqIlo0LsN2

— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) 26 lipca 2017