Galusek zaczynał swoją dziennikarską przygodę w radiu. Był dziennikarzem i redaktorem z krwi i kości. Ostatnie 10 lat spędził w Trybunie Górniczej.
Fascynowało go jednak nie tylko górnictwo. Kochał sport a jego największą pasją były rowery. Zginął tragicznie podczas jednej z wypraw rowerowych. Miał 45 lat.