Według serwisu 300polityka.pl bezpośrednim powodem rozstania Polskiego Radia z Wojciechem Dąbrowskim był wywiad, który przeprowadził z premier Beatą Szydło. Dziennikarz dopytywał o nieobecność Beaty Szydło podczas spotkania z Donaldem Trumpem, chciał wiedzieć dlaczego premier nie zabrała głosu na kongresie PiS i decyzję UNESCO w sprawie wycinki drzew w Puszy Białowieskiej.
Radio zaprzecza zwolnieniu dziennikarza, ale poszedł on na nieplanowany urlop. – Nie mam niczego do komentowania. Wedle mojej wiedzy Wojciech Dąbrowski wziął urlop. Nie zostałem poinformowany o jakiejś innej jego decyzji – mówi Marek Mądrzejewski, wicedyrektor radiowej Jedynki.
Wojciech Dąbrowski w rozmowie z 300polityka.pl przyznał, że został poproszony o wzięcie nieplanowanego urlopu, z sugestią, że do pracy w Polskim Radiu nie ma już powrotu. – Nic o tym nie wiem – stwierdza wicedyrektor Mądrzejewski. Z kolei serwisowi wPolityce.pl Dąbrowski relacjonował, że jeszcze w piątek wieczorem przekazano mu, aby wziął od poniedziałku dwutygodniowy urlop, a potem, aby go przedłużył do 6 sierpnia.
W sprawie głos zabrała Jolanta Hajdasz, nowa dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP, która wystosowała apel do władz Polskiego Radia.
Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich apeluje do kierownictwa Polskiego Radia o wyjaśnienie i polubowne zakończenie sprawy red. Wojciecha Dąbrowskiego skierowanego na urlop po przeprowadzeniu wywiadu z premier Beatą Szydło. Wywieranie nacisków na dziennikarzy oraz na redaktorów decydujących o kształcie audycji, grożenie im zwolnieniem lub odsunięciem od pracy na antenie, zagraża wolności słowa i psuje debatę publiczną w Polsce.
dr Jolanta Hajdasz
dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP