Anna Popek: nie jestem twarzą Jacka Kurskiego w TVP, inni występują częściej

Anna Popek

Dziennikarka Telewizji Polskiej Anna Popek zaprzeczyła pogłoskom, jakoby jej kariera w TVP przyspieszyła z początkiem ub.r., kiedy zmieniły się władze spółki. Dodała, że ostatnio nie przyjęto kilku jej propozycji programów. – Przypisywano mi z dość dużą zjadliwością, jakobym miała być twarzą Kurskiego. Pracuję w telewizji od ponad 20 lat, więc w naturalny sposób stałam się twarzą telewizji publicznej – podkreśliła.

Od początku ub.r., kiedy prezesem Telewizji Polskiej został Jacek Kurski, a wiceprezesem Maciej Stanecki, Anna Popiołek częściej niż w poprzednich latach pojawiała się na wizji. Współprowadziła kilka koncertów okolicznościowych, od kwietnia do czerwca ub.r. była jednym z gospodarzy programu „Świat się kręci”, w wakacje prowadziła cykl „Akcja wakacje”, a jesienią współprowadziła programy „Zatrzymaj chwile” i „Po prostu zdrowie” w TVP1, „Halo Polonia” w TVP Polonia i „Szeptem” w TVP2. Natomiast wiosną br. była jednym z gospodarzy porannego programu „Dzień dobry Polsko” w TVP1.

– Nie były to flagowe programy TVP, ciekawe i wartościowe na pewno, niemniej jednak nie angażowały tak wiele czasu, ile mogłabym poświęcić na pracę, bo telewizja jest moją miłością, to jest coś, co naprawdę kocham – skomentowała to Anna Popek w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

– Przypisywano mi z dość dużą zjadliwością, jakobym miała być twarzą Kurskiego. Pracuję w telewizji od ponad 20 lat, więc w naturalny sposób stałam się twarzą telewizji publicznej. Ale jeżeli chodzi o coś więcej, to mogę powiedzieć, że jestem wyłącznie tylko własną twarzą, nikogo więcej – stwierdziła dziennikarka. – Wszyscy, którzy tak wnikliwie przypatrywali się mojej podobno dobrze rozwijającej się karierze w czasie dobrej zmiany, jeśli naprawdę są zainteresowani tym, kto jest tą twarzą, to powinni się przyjrzeć, kto pracuje na antenie, kto naprawdę pojawia się najczęściej – dodała.

W marcu br. Anna Popek została szefową PAP Life, działu lifestylowego Polskiej Agencji Prasowej. Dziennikarka powiedziała Newserii Lifestyle, że obecnie jest zaangażowana tylko w jeden projekt Telewizji Polskiej – Festiwal Kultury Romów w Ciechocinku.

– Składałam kilka propozycji, oferowałam swoją osobę i doświadczenie w wielu płaszczyznach. Mam czas, pracodawca decyduje, jak korzysta z pracowników. Realizuję inne zadania poza telewizją, bazując na swoim doświadczeniu i wiedzy, natomiast miłość do telewizji na razie jest uśpiona – opisała Anna Popek.