Zamieszanie wokół stanowiska rzecznika prasowego biura Trybunału Konstytucyjnego

Monitorkonstytucyjny.eu podał informację, że Marcin Koman nie będzie już pełnił funkcji rzecznika prasowego biura Trybunału Konstytucyjnego. Jego miejsce miałaby zająć Maria Pereira. Koman zdementował wiadomość, którą w międzyczasie zdążyły przytoczyć i potwierdzić w swoich źródłach inne media.

Informację o odwołaniu rzecznika prasowego biura Trybunału Konstytucyjnego podał jako pierwszy „Monitor Konstytucyjny”. Informując, że Marcin Koman ma być przesunięty na stanowisko dyrektora Zespołu Prezydialnego, który „wkrótce na mocy ustawy przestanie istnieć”. Zdaniem serwisu jego miejsce ma zająć Maria Pereira, która dotychczas pracowała w Kancelarii Premiera, a prywatnie jest żoną dziennikarza TVP Samuela Pereiry. Wiadomość potwierdził serwis Fakt24.pl, dodając, że Maria Pereira będzie „odpowiadać za wizerunek medialny Trybunału”. Podobna informacja znalazła się na Gazeta.pl.

Jednak na stronie Trybunału Konstytucyjnego – Trybunal.org.pl – pojawiło się wyjaśnienie, którego autorem jest Marcin Koman: „Uprzejmie informuję, że nadal sprawuję funkcję Rzecznika Prasowego Biura Trybunału Konstytucyjnego. Wszelkie spekulacje w tej sprawie są nieuprawnione” – napisał obecny rzecznik.

Maria Pereira, która prowadzi blog MakeMyPlace, przed pracą w Kancelarii Premiera, gdzie odpowiada m.in. za social media, pracowała w magazynie „Nowe Media”, była fotoreporterką „Gazety Polskiej Codziennie” oraz moderatorem w serwisie Niezalezna.pl.