Efekt reformy abonamentowej: Polacy chcą rezygnować z płatnej TV

Abonenci platform satelitarnych i kablówek coraz częściej rozważają rezygnację z usług płatnej telewizji. Dlaczego? Rząd chce zmusić operatorów płatnej telewizji do przekazywania danych swoich abonentów. Dzięki temu Poczta Polska będzie wiedziała kto posiada telewizor w domu i musi płacić dodatkowe 23 zł miesięcznie abonamentu RTV.

Infolinie operatorów kablówek zaczynają być obciążone. Coraz więcej osób pyta o możliwość zrezygnowania z usług telewizji kablowej, aby tylko uniknąć płacenia abonamentu RTV na telewizję i publiczne radio – alarmuje Gazeta Wyborcza.

Operatorzy przyznają, że w ich biurach obsługi klienta lawinowo rośnie liczba zapytań od zaniepokojonych klientów, którzy pytają o możliwość rezygnacji z telewizyjnych usług. Niestety klienci, którzy posiadają umowy terminowe za wcześniejsze zerwanie umowy z operatorem będą ponosili kary umowne zgodnie z regulaminami promocji z jakich korzystają.

Rozumiemy ideę mediów publicznych i finansowanie ich działalności z abonamentu. Sprzeciwiamy się natomiast stanowczo projektowi ustawy, który godzi w prawo naszych klientów do ochrony ich danych osobowych. Państwo dysponuje wszystkimi koniecznymi narzędziami i rejestrami, które umożliwiają realizację obowiązku powszechnej opłaty abonamentowej bez dyskryminacji i naruszania praw naszych abonentów – mówi cytowana przez Gazetę Wyborczą Ewa Sadowska z UPC Polska, największego operatora telewizji kablowej w Polsce.

Nie powinniśmy udostępniać tych danych. To będzie złamanie prawa. Państwo ma dane osobowe obywateli i to ono powinno przekazać je Poczcie Polskiej. Są prostsze metody. Abonament powinien płacić każdy obywatel – dodaje Zygmunt Solorz-Żak, właściciel Cyfrowego Polsatu, największej platformy satelitarnej w Polsce.

Przypomnijmy, że w tym tygodniu rząd przyjął projekt reformy abonamentowej, którą teraz zajmą się posłowie w Sejmie. Za pomocą nowych przepisów rząd chce ukarać abonentów płatnej telewizji (platform satelitarnych i kablówek) za niską ściągalność abonamentu RTV. Nowe przepisy nierówno traktują Polaków, bo nie dotyczą m.in. tych, którzy posiadają tylko dekoder darmowej, naziemnej telewizji cyfrowej (DVB-T). Ich Poczta Polska dalej nie będzie mogła skontrolować

Nowelizacja ustawy zakłada włączenie dostawców usług płatnej telewizji do procesów rejestracji odbiorników oraz identyfikacji podmiotów, które muszą płacić abonament. Dostawcy tych usług będą mogli odbierać od swoich klientów zgłoszenia rejestracyjne odbiorników oraz przekazywać je operatorowi wyznaczonemu pobierającemu opłaty abonamentowe, czyli Poczcie Polskiej. Dostawcy tych usług będą także musieli przekazywać Poczcie Polskiej informacje o wszystkich zawieranych umowach. Dostawcy płatnej telewizji przekażą także jednorazowo Poczcie Polskiej informację o dotychczasowych swoich odbiorcach.

To oznacza, że operator zostanie zmuszony do przekazania danych swoich abonentów, by Poczta Polska wiedziała kto posiada w domu telewizor. To z kolei spowoduje rejestrację telewizyjnego odbiornika i rozpoczęcie ściągania abonamentu w wysokości 22,70 zł miesięcznie. Dodajmy, że w 2018 roku wysokość abonamentu pozostaje bez zmian. Kto już posiada zarejestrowany odbiornik i nie opłacał abonamentu RTV będzie mógł skorzystać z abolicji płacąc za pół roku z góry.

Operatorzy stanowczo sprzeciwiają projektowi ustawy. W ich ocenie karanie wybranej grupy Polaków jest nieuczciwe i niesprawiedliwe, a przekazywanie danych klientów płatnej telewizji to łamanie prawa, a państwo ma dane osobowe obywateli i to ono powinno przekazać je Poczcie Polskiej. Operatorzy obawiają się także odpływu klientów. Jak już informowaliśmy, aż 66 proc. widzów jest przekonanych, że obowiązek przekazywania przez dostawców płatnej telewizji ich danych osobowych Poczcie Polskiej w celu wyegzekwowania abonamentu RTV naruszałby ich prawo do prywatności. Dodatkowo aż 45 proc. badanych rozważałoby rozwiązanie umowy z dostawcą płatnej telewizji.