Dyrektor informacji Eurozetu Daniel Adamski skierował do Kancelarii Prezydenta i Kancelarii Premiera pisma z przeprosinami za podanie przez Radio ZET nieprawdziwej informacji o zasypaniu wykopaliska archeologicznego w Bochni w związku z wizytą premier Beaty Szydło i prezydenta Andrzeja Dudy. – Wyciągnięto konsekwencje wobec osób odpowiedzialnych – wyjaśnia Wirtualnemedia.pl Adamski.
Pod koniec kwietnia Radio ZET podało, że archeolodzy na rynku w Bochni odkryli szczątki ruiny średniowiecznego ratusza i zaczęli wykopalisko. Nakazano im jednak je zasypać, ponieważ na 19 maja zaplanowano uroczyste otwarcie nowej komendy Państwowej Straży Pożarnej, w którym mają wziąć udział premier Beata Szydło i prezydent Andrzej Duda.
Następnego dnia biuro prasowe Kancelaria Prezydenta RP zamieściło sprostowanie w tej sprawie. – Uprzejmie wyjaśniamy, że prezydent Andrzej Duda nie planował wizyty w Bochni w dniu 19 maja 2017 roku, nie otrzymał takiego zaproszenia, więc nawet nie było to rozważane – napisano. – Przykład absolutnego kłamstwa medialnego – napisał Andrzej Duda w środę wieczorem na Twitterze, dodając link do tekstu Wirtualnej Polski. Wiadomość o tej sprawie podało m.in. radio RDN Małopolska, Wirtualna Polska i naTemat.pl.
Radio ZET przeprosiło za podanie fałszywej wiadomości. Treść przeprosin ujawnił w zeszły piątek rzecznik prasowy rządu Rafał Bochenek, publikując na Twitterze skan otrzymanego dokumentu.
Jak wyjaśnia portalowi Wirtualnemedia.pl Daniel Adamski, dyrektor informacji Grupy Eurozet, pismo z przeprosinami trafiło do Kancelarii Premiera i Kancelarii Prezydenta. Wysłano je w dniu podania nieprawdziwej informacji, która natychmiast została odpowiednio sprostowana.
– Przeprosiny, upublicznione na TT przez rzecznika rządu, datowane na 25 kwietnia 2017 roku, zostały wysłane do Premier Beaty Szydło i Prezydenta Andrzeja Dudy i dotyczą błędnej informacji nt. Bochni podanej tego dnia przez Radio ZET. Sprostowaliśmy tę informację, a wobec dziennikarzy odpowiedzialnych za złamanie zasad rzetelności zostały wyciągnięte konsekwencje służbowe – tłumaczy Wirtualnemedia.pl Daniel Adamski.
Notki o przeprosinach Radia ZET podały portale Dorzeczy.pl i Niezalezna.pl, sugerując jednocześnie, że przeprosiny dotyczą innego materiału – o sierotach z Aleppo, na których przyjęcie przez Miasto Sopot miał nie wyrazić zgody rząd.
– Przykro mi, że „Do Rzeczy” i inne media, powielające plotkę, jakobyśmy przepraszali „za Aleppo” nie zadały sobie trudu sprawdzenia informacji u źródła – zaznacza Adamski.