Od kilku miesięcy Obywatele RP organizują przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie kontrmanifestacje do obchodów miesięcznic katastrofy smoleńskiej, w których biorą udział czołowi politycy PiS m.in. Jarosław Kaczyński.
W miniony piątek niektórzy działacze Obywateli RP starali się uniemożliwić nagrywanie ich przez reporterkę serwisu VoD „Gazety Polskiej”. Jeden z mężczyzn zasłaniał jej kamerę (najpierw flagą Unii Europejskiej, a potem ręką) i przekonywał, że kobieta powinna się przedstawić i nie ma prawa go filmować.
– Ja nie chcę, żeby mnie ta małpa filmowała – tłumaczył próbującemu go uspokoić innemu demonstrantowi. – Spadaj babo i nie filmuj mnie – krzyczał do niej.
Musiała interweniować kobieta ze służby porządkowej demonstracji, która wyjaśniła mężczyźnie, że nie ma prawa zasłaniać i odpychać kamery. Przeprosiła też dziennikarkę „Gazety Polskiej” za jego zachowanie.
Inni demonstranci zaczęli nagrywać reporterkę telefonami komórkowymi. Przekonywali też, że powinna się przedstawić. W serwisie VoD „Gazety Polskiej” napisano, że dziennikarka „została opluta, szarpana, a kamera była jej wytrącana”.
Przypomnijmy, że 16 i 17 grudnia ub.r. podczas manifestacji przed Sejmem zagłuszano i zasłaniano kamery reporterom Telewizji Polskiej m.in. Przemysławowi Toczkowi i Michałowi Fitowi. Natychmiast skrytykowało to wielu dziennikarzy i Press Club Polska. W połowie stycznia stołeczna policja opublikowała zdjęcia ponad 20 osób, uzasadniając, że mogą one mieć związek z naruszeniem porządku prawnego podczas tych demonstracji. Niektóre z owych osób zgłosiły się na policję i złożyły zeznania.
Z kolei w grudniu 2015 roku pracujący wówczas w TVP Info Radomir Wit był atakowany przez niektórych uczestników obchodów miesięcznicy smoleńskiej.