Jest pozew w sprawie okładki „Newsweeka” z Misiewiczem i Jakim inspirowanej plakatem teatralnym

Mateusz Obarek, autor plakatu, na którym – jak twierdzi – wzorował się „Newsweek Polska” (Ringier Axel Springer Polska) przygotowując jedną ze swoich okładek, skierował sprawę do sądu. Żąda zadośćuczynienia i przeprosin. – Pozew ma prawo złożyć każdy – komentuje dla Wirtualnemedia.pl redaktor naczelny tygodnika, Tomasz Lis.

Numer tygodnika „Newsweek Polska” z września ub.r. (39/2016) miał na okładce wizerunki Bartłomieja Misiewicza i Patryka Jakiego z krawatami, układającymi się w czerwony dywan na schodach. Grafika zapowiadała tekst opisujący szybkie awanse obu polityków i zarzucający im nepotyzm. Ale dodatkowo wykorzystała pomysł z plakatu autorstwa Mateusza Obarka, promującego spektakl „Kariera Nikodema Dyzmy” w Teatrze im. Stefana Jaracza w Olsztynie.

Tuż po zwróceniu uwagi na fakt zapożyczenia, Tomasz Lis powiedział portalowi Wirtualnemedia.pl, że nie potrzebował zgody autora plakatu, o czym poinformował go dział prawny wydawcy.

Mateusz Obarek w zeszły czwartek skierował pozew przeciwko Tomaszowi Lisowi i wydawnictwu Ringier Axel Springer Polska dopiero po tym jak, przedstawiciel tygodnika „Newsweek Polska” w negocjacjach powtórzył argumenty redaktora naczelnego. – Pan Jakub Kudła określający się mianem „head of media legal”, w imieniu wydawcy odrzucił moją propozycję rozmów ugodowych ze względu na – jak to określił – „brak podstawy roszczenia”. Zaś redaktor naczelny uznał praktykę plagiatowania cudzej pracy i pomysłów za legalną – mówi Mateusz Obarek.

Artysta chce przeprosin na okładce tygodnika. – Żądając od „Newsweeka” przeprosin chciałem zaznaczyć, że nie tylko ich treść ma znaczenie, ale również precyzyjne określenie wszelkich kwestii technicznych, dzięki którym przeprosiny zamieszczone zostaną w miejscu w którym redakcja Newsweeka dopuściła się plagiatu – mówi.

Tomasz Lis w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl dał do zrozumienia, że nie przywiązuje przesadnej wagi do roszczeń Mateusza Obarka. – Każdy ma prawo złożyć pozew. Tylko jakoś nie słyszę o przegranych przez nas procesach – powiedział.

Wydawca w rozmowie z nami odmówił komentowania sprawy. – Nigdy nie robimy tego w przypadku spraw sądowych, które są w toku – powiedziała portalowi Wirtualnemedia.pl Agnieszka Odachowska, dyrektor komunikacji korporacyjnej w Grupie Onet-RAS Polska.