Reporter „Gazety Wyborczej” wyproszony z terenu Sejmu, bo nagrywał poza wyznaczonymi miejscami

„GW” zawiadomi o tym prokuraturę

Igor Nazaruk z „Gazety Wyborczej” został wyproszony przez Straż Marszałkowską z terenu Sejmu, kiedy relacjonował protest działaczy Obywateli RP. „GW” uważa, że to utrudnianie krytyki prasowej i zawiadomi o sprawie prokuraturę.

W środę po południu Igor Nazaruk nagrywał protest dwóch działaczy organizacji Obywatele RP, którzy weszli na tern Sejmu z flagą Polski i ulotkami. Na miejscu szybko pojawili się funkcjonariusze Straży Marszałkowskiej i policjanci. Ponieważ mężczyźni nie chcieli wyjść z terenu parlamentu, zostali wyniesieni.

Jeden z funkcjonariuszy zabrał przepustkę pokazaną mu przez Igora Nazaruka. Dziennikarz tłumaczył, że jest reporterem i w ramach swoich obowiązków nagrywa incydent, natomiast funkcjonariusz był przekonany, że Nazaruk wszedł na teren Sejmu razem z protestującymi. Nie oddał mu przepustki, więc dziennikarz musiał wyjść poza szlaban.

Inny funkcjonariusz Straży Marszałkowskiej powiedział reporterowi „GW”, że zgodnie z zarządzaniem marszałka Sejmu dziennikarze na terenie parlamentu mogą prowadzić transmisje tylko w wybranym miejscach: w nowym centrum medialnym, przy stoliku prasowym i w korytarzu marszałkowskim.

– Doszło do przestępstwa polegającego na utrudnianiu krytyki prasowej, art. 44 prawa pras. Zawiadomimy prokuraturę – zapowiedział Jarosław Kurski, wicenaczelny „Gazety Wyborczej”.