Kowalski zaznaczył, że termin 6 stycznia, podany wcześniej przez marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego, „jest o tyle niefortunny”, że przypada w dniu świątecznym.
„Dlatego te propozycje zostaną przedstawione albo jutro – jeśli do tego dnia zostaną sformułowane w sposób kompletny i zwięzły, albo już po święcie Trzech Króli, prawdopodobnie we wtorek” – powiedział Kowalski.
Jak dodał, nie ma jeszcze decyzji, czy propozycje dla dziennikarzy zostaną przedstawione na briefingu marszałka Senatu, czy też będą dostępne w innej formie – np. na senackiej stronie internetowej.
Kowalski podkreślił, że według jego wiedzy, propozycje „będą miały charakter bardzo kompromisowy”.
W połowie grudnia ub.r. upubliczniono propozycje zmian w zasadach pracy mediów w parlamencie. Według nich w budynku F, poza głównym gmachem Sejmu, miało powstać Centrum Medialne, które miałoby być kluczowym miejscem współpracy polityków z mediami. Według dotychczasowych zasad dziennikarze pracowali w budynku gmachu głównego, w którym odbywają się posiedzenia Sejmu. Ponadto miała m.in. powstać grupa stałych korespondentów parlamentarnych – każda redakcja miałaby możliwość wyznaczenia dwóch takich osób, pracujących na zmiany.
Plany te wywołały protest dziennikarzy i polityków opozycji, który doprowadził podczas głosowań 16 grudnia do blokady mównicy sejmowej. W tej sytuacji marszałek Sejmu Marek Kuchciński postanowił przenieść obrady do Sali Kolumnowej. Tam przeprowadzono głosowania m.in. nad ustawą budżetową na 2017 r. Zdaniem posłów opozycji, której przedstawiciele pozostają na sali obrad Sejmu od 16 grudnia – głosowania były nielegalne. Opozycja uważa, że 33. posiedzenie Sejmu nie zostało zakończone, tylko przerwane i domaga się powtórzenia głosowań.
18 i 19 grudnia marszałek Senatu Stanisław Karczewski dwukrotnie spotkał się z przedstawicielami mediów. Po spotkaniu 19 grudnia zapowiedział, że do 6 stycznia redakcjom zostaną zaprezentowane nowe propozycje dotyczące zasad pracy dziennikarzy w parlamencie.