25-06-2010, 18:19
Historia taśmą pisana »
- Jest pan jednym z najstarszych, nie tylko wiekiem ale też stażem, pracowników TV Katowice; można by rzec jednym z jej “ojców założycieli”…
- Kiedy TV Katowice zaczęła działać, nie miała kamer, więc ogłosiła apel i konkurs dla kandydatów do pracy, którzy mają własne kamery szesnastki. Ja taką miałem, zdobyczną po Niemcach, służyła na myśliwcach do rejestrowania strąceń przeciwnika. Trzeba ją było nakręcać, na sprężynę, co 6 metrów czyli robiła półminutowe ujęcia. Zgłosiłem się, podobnie jak 40. innych. Nawet mnie zdziwiło, że aż tylu ludzi miało kamery, to był rok 1957. /…/