Stowarzyszenie Dziennikarzy RP w Katowicach

W sprawę zwolnienia wiosną br. Jerzego Sosnowskiego z radiowej Trójki zaangażował się Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich. – Wypowiedzenie przez Polskie Radio umowy o pracę w istocie stanowiło tłumienie krytyki prasowej – napisał RPO w oficjalnym oświadczeniu.

Jerzy Sosnowski

Jerzy Sosnowski został zwolniony z Trójki z połowie marca br., jako powód podano “utratę zaufania niezbędnego do świadczenia pracy na zajmowanym stanowisku, wynikająca m.in. z faktu publicznej krytyki pracodawcy i podważania kompetencji przełożonych”. Przeciw tej decyzji władz Polskiego Radia zaprotestował we wspólnym oświadczeniu cały zespół rozgłośni.

Zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich, kwestia zwolnienia z pracy Jerzego Sosnowskiego dotyczy “nie tylko ochrony praw pracowniczych, lecz także wolności wypowiedzi i granic prawa do krytyki, także publicznego pracodawcy”. – Przyczyna wypowiedzenia umowy o pracę jest zbyt ogólna. Prawo nakazuje pracownikowi podać konkretny powód zwolnienia. Pracownik ma prawo do krytycznej oceny pracodawcy (to prawo wynikające z Konstytucji, art. 54, i przysługuje każdemu), a możliwość krytykowania pracodawcy mieści się w ramach obowiązku dbałości o dobro zakładu pracy. Także prawo prasowe (art. 41) stanowi, że publikowanie rzetelnych, zgodnych z zasadami współżycia społecznego ujemnych ocen działalności twórczej, zawodowej lub publicznej służy krytyce społecznej i pozostaje pod ochroną prawa – podkreśla w oficjalnym oświadczeniu Rzecznik Praw Obywatelskich.

Jak zauważa RPO, Sosnowski” prezentował swoje poglądy nie tylko jako pracownik, ale także jako dziennikarz”. – W podobnych sprawach wypowiadał się już Europejski Trybunał Praw Człowieka wskazując, że dziennikarze mają prawo, a nawet obowiązek komentowania spraw o znaczeniu publicznym, w tym także tych odnoszących się do organizacji pracy czy funkcjonowania mediów realizujących misję publiczną. W ocenie RPO zwolniony dziennikarz z owego prawa do krytyki korzystał w granicach pozostających pod ochroną prawa i czynił to w imię ochrony interesu publicznego wynikającego z art. 21 ust. 1 ustawy o radiofonii i telewizji. Dlatego też wypowiedzenie mu umowy o pracę w istocie stanowiło w tych warunkach tłumienie krytyki prasowej. Ponadto dziennikarz był przewodniczącym związku zawodowego, a jako taki miał “szczególne uprawnienia” do krytykowania pracodawcy – zauważa Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich.

Sosnowski z radiową Trójką był związany od 2001 roku (z przerwą od września 2007 roku do kwietnia 2009 roku). Był jednym z gospodarzy wieczornego pasma “Klub Trójki” oraz prowadził programy kulturalne “Literackie Biuro Śledcze” i “Trójkowy Znak Jakości”. Pełnił też funkcję kierownika redakcji.

Nagroda im. Dariusza Fikusa będzie przyznana za artykuł lub cykl artykułów wydrukowanych w języku polskim i w polskiej prasie w roku 2015. Składają się na nią: statuetka lub plakieta oraz 10 tysięcy złotych. Ogłoszenie werdyktu odbędzie się w grudniu 2016.

Nominacje mogą zgłaszać wszystkie redakcje drogą elektroniczną przy pomocy formularza dostępnego na stronie internetowej www.nagrodafikusa.pl

10 listopada przypadają 80. urodziny poety i publicysty, inicjatora wielu działań kulturalnych na Śląsku

Trudno o miejsce na mapie kulturalnej Śląska, w którym Tadeusz Kijonka nie zaznaczyłby swojej obecności. Nie ma takich śląskich spraw, których nie zauważył w swoim pisarstwie, działalności społecznej czy politycznej. Nie marnuje ani chwili życia.

CHOINKA Czeka na wydanie dużego tomu wierszy związanego z tematyką Bożego Narodzenia.

Tadeusz Kijonka

Górnośląskie Towarzystwo Literackie, które powołał do życia w 1992 roku, by skupić i godzić rozproszone środowisko.

HOBBY. Zagorzały fanatyk sportu, honorowego i eleganckiego. Uważa się za znawcę piłki nożnej, lekkiej atletyki, boksu.

JUSTYNA, córka, doktor socjologii, autorka “Tożsamości współczesnych Górnoślązaków”.

KRZYWDA ŚLĄSKA“. Jest autorem tego określenia, które wypowiedział z trybuny sejmowej, gdy przez siedem lat był posłem. Wciąż powtarza: – Śląsk jest ziemią obolałą, a krzywda społeczna – faktem.

LEŚNICA, która płynie przez jego rodzinny Radlin. Marzy, by wzdłuż niej odbyć wędrówkę z ks.prof. Jerzym Szymikiem. Jej wody wypływają w Pszowskich Dołach, księdza rodzinnych stronach.

MIESIĘCZNIK “Śląsk”. Jest twórcą tego pisma społeczno-kulturalnego, był jego wieloletnim redaktorem naczelnym. Współpracy nie odmówili mu m.min. Tadeusz Różewicz i Wiesław Myśliwski.

Nagroda Specjalna Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, którą otrzymał w 2014 roku, w uznaniu “nieocenionych zasług dla kultury polskiej”.

OPERA ŚLĄSKA. W latach 1967-2013 był tu kierownikiem literackim. Współpracował przy ok. 200 premierach, przygotował polskie wersje zagranicznych oper.

POEZJA. Uważa się przede wszystkim za poetę. Jego twórczość to zmaganie się z pamięcią, cielesnością i śmiercią. W listopadowym “Śląsku” ukaże się nowy poemat “Z twarzą w gwiazdach”.

RYBNICZANIN z Radlina, Polak ze Śląska. – Nigdy nie miałem wątpliwości, co do tego, kim jestem – mówi.

SONET, który jest wyzwaniem dla twórcy ze względu na skomplikowaną budowę. Tom “44 sonety brynowskie” potwierdza talent i kunszt Tadeusza Kijonki.

ŚLĄSK, miejsce podstawowe jego biografii i życiowych decyzji. Zawsze bronił Ślązaków. Jako pierwszy wystąpił z interpelacją poselską do premiera Mazowieckiego w sprawie wywózek Ślązaków do niewolniczej pracy w ZSRR.

TOWARZYSKIE życie, od którego nie stronił, ale ostatniego sylwestra przetańczył w latach 70. Przyjaźnił się z Kilarem, Góreckim, Dudą-Graczem, Hiolskim, Paprockim, z Józefem Świdrem, z którym napisał trzy opery.

WOJNA i prześladowania rodziców, którzy nie przyjęli volkslisty. Więzieni przez gestapo.

ŻYCZENIA urodzinowe: zdrowia, zdrowia i wielu wspaniałych tekstów!

W redakcji programów informacyjnych kanału WP, który przygotowuje do uruchomienia Wirtualna Polska, będą pracować Krzysztof Nakonieczny (poprzednio w “Telexpressie”) i Marcin Antosiewicz (poprzednio korespondent TVP w Berlinie).

Krzysztof Nakonieczny i Marcin Antosiewicz

O zatrudnieniu Antosiewicza i Nakoniecznego Wirtualna Polska poinformowała podczas konferencji prezentującej kanał WP. Obaj dziennikarze będą przygotowywali materiały dwóch programów informacyjnych “#dziejesięnażywo”. Pierwsze, o godz. 16:50, będzie prowadził Maciej Orłoś, a drugie, o godz. 18:45 – Igor Sokołowski.

Krzysztof Nakonieczny poprzednio przez prawie 10 lat był związany z Telewizją Polską. Pracował jako reporter kolejno w “Panoramie”, “Wiadomościach” i “Teleexpressie”. Pożegnano się z nim z końcem października tak samo jak z Tomaszem Frankowskim.

Marcin Antosiewicz przez ostatnie pięć lat był korespondentem Telewizji Polskiej w Niemczech (w październiku zastąpił go w tej funkcji Cezary Gmyz). Wcześniej Antosiewicz był korespondentem TVP w Wielkiej Brytanii i reporterem “Panoramy” TVP2.

To kolejni byli dziennikarze Telewizji Polskiej, którzy przeszli to kanału WP. Publicystyczną część przedpołudniowego pasma “#dziejesięnażywo” (które od środy w nowej wersji jest już emitowane na stronie głównej WP.pl) zaczęły prowadzić Małgorzata Serafin i Kamila Biedrzycka-Osica. Natomiast korespondentem WP w USA został Leszek Krawczyk, poprzednio pracujący w tej roli dla TVP.

Kanał WP zacznie nadawanie 2 grudnia. Będzie dostępny na ósmym multipleksie naziemnej telewizji cyfrowej, w sieciach kablowych i platformach satelitarnych oraz na stronie głównej WP.pl. Prezesem stacji jest Wojciech Pawlak, a dyrektorem programowym – Michał Brański, wiceprezes Wirtualnej Polski ds. strategii.

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji nałożył na Telewizję Polską karę w wysokości 10 tys. zł za niższy niż obowiązujący w ustawie o radiofonii i telewizji udział audycji europejskich w TVP Info.

Kontrola KRRiT wykazała, że w czwartym kwartale 2015 roku w programie TVP Info udział audycji europejskich wytworzonych przez producentów niezależnych wyniósł jedynie 6,6 proc.

Zgodnie z ustawą o radiofonii i telewizji, nadawcy telewizyjni muszą przeznaczać co najmniej 10 proc. kwartalnego czasu antenowego na audycje europejskie. Programy powinny być wytworzone przez producentów niezależnych od nadawców. Z kolei audycje europejskie sprzed 5 lat powinny stanowić co najmniej 50 proc.

Z regulacji tej wyłączone są serwisy informacyjne, reklamy, pasmo telesprzedaży, transmisje sportowe, przekazy tekstowe i teleturnieje.

- Wymierzając karę, KRRiT uwzględniła przesłanki ustawowe, określone w art. 53 ust. 1 ustawy o radiofonii i telewizji, tj. zakres i stopień szkodliwości naruszenia, możliwości finansowe nadawcy, a także jego dotychczasową działalność, w tym stwierdzone przypadki naruszenia w przeszłości powyższych norm – wyjaśnia Krajowa Rada.

Piotr Gursztyn, szef TVP Historia, od poniedziałku zostanie dyrektorem biura programowego TVP. Obecnie stanowisko to pełni Krzysztof Karwowski (dyrektor TVP1), który przejął je od Joanny Klimek – ustalił portal Wirtualnemedia.pl.

Piotr Gursztyn

Pod koniec października jako pierwsi informowaliśmy, że szefowa biura koordynacji programowej Telewizji Polskiej Joanna Klimek – po kilku miesiącach pracy – odchodzi z firmy. Swoje odejście tłumaczyła “podjęciem nowych wyzwań zawodowych”.

Jej obowiązki dyrektora biura koordynacji programowej przejął wówczas Krzysztof Karwowski, który od lipca kieruje Jedynką (zastąpił odwołanego Jana Pawlickiego).

Teraz – jak się dowiedział portal Wirtualnemedia.pl – jego miejsce ma zająć Piotr Gursztyn, szef TVP Historia. Gursztyn od 14 listopada zostanie dyrektorem biura programowego TVP.

Piotr Gursztyn szefem TVP Historia został w styczniu br. Wcześniej współpracował z tygodnikiem “Do Rzeczy”, prowadził również codzienne pasmo w Polskim Radiu RDC oraz współprowadził wieczorny program “Ja panu nie przerywałem” w Superstacji.  W przeszłości Gursztyn był związany z Radiem Plus, TV Puls i Telewizją Polsat. Jego felietony ukazywały się we “Frondzie”, a w “Dzienniku” był m.in. szefem działu politycznego.

Jest z wykształcenia historykiem, w 2014 roku ukazała się jego książka “Rzeź Woli. Zbrodnia nierozliczona”.