Stowarzyszenie Dziennikarzy RP w Katowicach

Znajdź na stronie

Kontakt

ul. Warszawska 37
40-010 Katowice

E-mail: sdrp.katowice@op.pl
Tel.: 32 253 07 38

Nr KRS: 0000344572

Sprawa Jarosława Ziętary

Sprawa Jarka Ziętary

Archiwum

Dziennikarze o sobie

28-11-2016, 15:14

Zmarł Jacek Tomeczek, nasz redakcyjny kolega. Miał 70 lat  »

Dziennik Zachodni
RED
28-11-2016

Zmarł Jacek Tomeczek. Były fotoreporter DZ, marynarz, erudyta. Piękny człowiek.

Jacek Tomeczek

Jacek Tomeczek nie żyje

Nikt nie umie się tak śmiać, jak śmiał się Jacek. Jaśniały mu oczy, trzęsły się wąsy, odchylał się do tyłu i zagarniał śmiech rękami. Tańczył. Nieważne rechot czy chichot – niósł się po całej redakcji.

A śmiać lubił się bardzo. Zwłaszcza, kiedy opowiadał o swoich sesjach fotograficznych z partyjnymi bonzami w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych (kogo on nie fotografował! Dokumentował też ważne historyczne już wydarzenia, np. strajki czy pierwszą wizytę papieża Jana Pawła II w Polsce). Miał tzw. reporterskiego nosa. Czasem jechał z początkującym dziennikarzem w teren. Nic się nie działo, nikogo ciekawego, nie ma tematu… Wtedy Jacek zatrzymywał się gdzieś po drodze, ot tak. I to był zawsze jakiś strzał w dziesiątkę: strajk, blokada, pożar. Intuicja reportera. Podpowiadał i uczył.

Uwielbialiśmy też jego opowieści o rejsach. A pływał po wszystkich akwenach. Bo Jacek był nie tylko fotoreporterem, ale i prawdziwym wilkiem morskim. Marynarzem. Opłynął świat i do końca życia została mu wielka miłość do wielkiej wody. Był zapalonym żeglarzem (należał do Klubu Publicystów Morskich).

Jacek w ogóle był człowiekiem renesansu. Przez pewien czas w redakcji “Dziennika Zachodniego” pełnił nawet funkcję operatora komputerowego. Był z nami przez 22 lata (do końca 2000 roku). Wcześniej pracował w Zarządzie Głównym Związku Zawodowego Górników, w Przedsiębiorstwie Transportu Handlu Wewnętrznego i na Uniwersytecie Śląskim. Oczytany, błyskotliwy, niezwykle inteligentny. Jego cięte riposty kończyły każdą bezsensowną dyskusję, a cyniczne uwagi osadzały zarozumialców na właściwym miejscu.

Był żonaty, miał syna, a jego wielką dumą i miłością była 8-letnia wnuczka Martyna.

Zmarł w sobotę, 26 listopada. Pogrzeb odbędzie się w środę, 30 listopada, o godz. 11, w kaplicy przy cmentarzu przy ul. 11 Listopada w Dąbrowie Górniczej.

Nie płaczmy po nim. Łzy irytowały go bardzo. Uśmiechnijmy się na myśl o tym, jak niezwykłym człowiekiem był. To na pewno mu się spodoba.

Całość: http://www.dziennikzachodni.pl/wiadomosci/dabrowa-gornicza/a/zmarl-jacek-tomeczek-nasz-redakcyjny-kolega-mial-70-lat,11513136/

28-11-2016, 12:18

Abonament RTV w przyszłym roku bez podwyżki  »

WIRTUALNEMEDIA.pl
asz
28-11-2016

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie podwyższyła opłat abonamentowych w 2017 roku. Za używanie odbiornika RTV zapłacimy tyle samo co w tym roku – 22,70 zł miesięcznie.

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji poinformowała o wysokości opłat abonamentowych, które będą obowiązywać od stycznia przyszłego roku. Za używanie odbiornika radiowego zapłacimy 7 zł miesięcznie, a za używanie odbiornika telewizyjnego lub radiowego i telewizyjnego 22,70 zł miesięcznie, czyli tyle samo co w bieżącym roku.

Abonament można zapłacić z góry za dowolną liczbę miesięcy. Płacąc za rok z góry dostaniemy 10 proc rabatu.

Opłacanie abonamentu RTV to obowiązek ustawowy. Nie zwalnia z niego płacenie rachunków za telewizję kablową czy satelitarną. Mimo tego ściągalność abonamentu nie jest duża.

Z danych KRRiT wynika, że w zeszłym roku z 13,57 mln gospodarstw domowych zarejestrowane odbiorniki miało 6,72 mln gospodarstw, z których połowa była ustawowo zwolniona z abonamentu RTV, a terminowo płaciło go jedynie 1,06 mln gospodarstw.

Poczta Polska wyliczyła, że zaległości z tytułu niepłacenia abonamentu na koniec 2015 roku wyniosły w Polsce ponad 1,7 mld zł. Z tego 1,58 mld zł to ubytek z tytułu używania niezarejestrowanych odbiorników  w gospodarstwach domowych. Natomiast 700 mln zł to ubytek spowodowany niewnoszeniem terminowo opłat przez zarejestrowanych abonentów.

Całość: http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/abonament-rtv-w-przyszlym-roku-bez-podwyzki

28-11-2016, 12:07

RPO zaniepokojony sytuacją w Trójce, pisze do prezes Polskiego Radia o braku transparentności i cenzurze  »

WIRTUALNEMEDIA.pl
tw
28-11-2016

Rzecznik Praw Obywatelskich w odpowiedzi na pismo grupy pracowników Polskiego Radia sprzeciwiających się niedawnym zmianom personalnym w Trójce przekazał pytanie do prezes firmy o uzasadnienie tych decyzji. – Brak transparentności w odsuwaniu od anteny oraz zwalniania z pracy dziennikarzy pracujących w mediach publicznych może powodować naruszenie wolności słowa – tłumaczy RPO. O swoich działaniach poinformował też Radę Mediów Narodowych i Krajową Radę Radiofonii i Telewizji.

Dwa tygodnie temu 125 pracowników Polskiego Radia – przede wszystkim Trójki, a także kilku innych stacji i rozgłośni – we wspólnym piśmie sprzeciwiło się odsunięciu w połowie października br. Małgorzaty Spór i Anny Zaleśnej od przygotowywania i czytania serwisów informacyjnych w Trójce oraz zwolnieniu niedługo potem Damiana Kwieka, który jako jeden z dziennikarzy stacji zaczął w internecie akcję “#kogoniesłychać” zwracającą uwagę na pracowników rozgłośni, którzy zniknęli z niej w ostatnim okresie. Autorzy listu zaapelowali do prezes Polskiego Radia, żeby przełożeni działali z poszanowaniem etyki dziennikarskiej i zasad wolności słowa.

Ponadto zaapelowali do przełożonych o poszanowanie etyki dziennikarskiej i wolności słowa. – Zarówno odsunięcie naszych koleżanek od anteny, jak działania podejmowane wobec solidaryzujących się z nimi dziennikarzy stwarzają poczucie zagrożenia w zespole i mogą być traktowane jako forma cenzury prewencyjnej – stwierdzili.

Pismo otrzymało także kilka instytucji zewnętrznych: Rzecznik Praw Obywatelskich, Rada Mediów Narodowych, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, Rada Etyki Mediów, Towarzystwo Dziennikarskie, Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich i sejmowa komisja kultury i środków przekazu. Towarzystwo Dziennikarskie szybko zapewniło w oświadczeniu, że popiera sprzeciw pracowników Polskiego Radia, zarzuciło też kierownictwu firmy działania cenzorskie.

Rzecznik Praw Obywatelskich odniósł się do listu w zeszłym tygodniu, wyrażając zaniepokojenie opisanymi tam wydarzeniami w zespole Trójki. Przypomniał, że z art. 14 Konstytucji RP zapewnia wolność prasy i innych środków społecznego przekazu, a art. 54 Konstytucji gwarantuje każdemu, także pracownikom mediów wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji, z kolei art. 10 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka stanowi o prawie do wolności wyrażania opinii obejmującym wolność posiadania poglądów oraz otrzymywania i przekazywania informacji i idei bez ingerencji władz publicznych.

- Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są na mocy Konstytucji zakazane. Następstwem braku redakcyjnej wolności wypowiedzi jest zaś autocenzura i powstawanie prewencyjnych ograniczeń, co w sposób bezpośredni przekłada się na naruszenie praw odbiorców do uzyskiwania rzetelnej, obiektywnej informacji na tematy istotne społecznie – opisuje RPO.

W piśmie do prezes Polskiego Radia wyraził zaniepokojenie sytuacją opisaną przez dziennikarzy i zwrócił się z prośbą o wyjaśnienie jej. – Brak transparentności w odsuwaniu od anteny oraz zwalniania z pracy dziennikarzy pracujących w mediach publicznych może bowiem powodować naruszenie wolności skowa. W mojej ocenie decyzje w tym zakresie powinny być podejmowane w oparciu o przejrzyste zasady, z poszanowaniem niezależności redakcyjnej dziennikarzy i redaktora naczelnego – ocenił RPO w piśmie.

- W tym kontekście pragnę uprzejmie zwrócić uwagę Pani Prezes na konstytucyjne oraz międzynarodowe standardy realizowania misji publicznej oraz poszanowania swobody wypowiedzi w mediach publicznych, których ważnym elementem jest obowiązek prezentowania treści o pluralistycznym charakterze (zasada pluralizmu). Należy przy tym zauważyć, że zasada ta nie odnosi się wyłącznie do pluralizmu własności mediów (tzw. pluralizm zewnętrzny), ale również do różnorodności przekazywanych informacji, a więc do sfery opiniotwórczej (pluralizm wewnętrzny). Przestrzeganie zasady pluralizmu wewnętrznego, a więc przekazywanie społeczeństwu różnorodnych informacji – w tym również poglądów kontrowersyjnych, czy skłaniających do dyskusji społecznej – ma istotny wpływ na jakość prezentowanych przez media informacji i jest warunkiem wypełniania przez nie swej misji – stwierdził RPO.

Zwrócił też uwagę, że władze mediów publicznych mają obowiązek “zagwarantowania dziennikarzom możliwości wykonywania swojej pracy bez nacisków i powinny powstrzymać się od niepotrzebnej ingerencji w przekazywane treści”. – Władze publicznego medium nie mogą prowadzić polityki kadrowej zmierzającej do tego, aby na jego antenie prezentowane było stanowisko pewnej tylko grupy politycznej, społecznej czy religijnej – podkreślił.

Rzecznik Praw Obywatela pismo do prezes Polskiego Radia przekazał też Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji oraz Radzie Mediów Narodowych, opisując, jakie kompetencje ustawowe mają obie te instytucje w zakresie mediów publicznych. KRRiT może m.in. “żądać przedstawienia materiałów, dokumentów i udzielenia wyjaśnień w zakresie niezbędnym dla kontroli zgodności działania dostawcy usług medialnych z przepisami ustawy (o radiofonii i telewizji – przyp.red.), warunkami koncesji lub wiążącymi go aktami samoregulacji, a także może wezwać dostawcę usługi medialnej do zaniechania działań w zakresie dostarczania usług medialnych, jeżeli naruszają one przepisy ustawy, uchwały Krajowej Rady lub warunki koncesji”, natomiast REM „jest uprawniona do wglądu w sprawy spółki (mediów publicznych – przyp.red.), w tym zakresie Radzie przysługują uprawnienia, jakie ustawa i statut spółki przyznają radzie nadzorcze”.

W piątek 18 listopada zarząd Polskiego Radia rozmawiał z przedstawicielami pracowników o sprawach poruszonych w liście. Według relacji zarządu Polskiego Radia w czasie spotkania pracownicy nie potrafili udowodnić postawionych w piśmie zarzutów, że kierownictwo zmusza dziennikarzy do naruszania zasad etyki zawodowych i wprowadza cenzurę prewencyjną. Natomiast Związek Zawodowy Dziennikarzy i Pracowników Programów III i II Polskiego Radia twierdzi, że w czasie spotkania szefostwo spółki groziło pracownikom procesem sądowym i nalegało, żeby podać autorów listu. Organizacja szczegółowo omówiła fragmenty komunikatu zarządu, które jej zdaniem są nieprawdziwe lub wprowadzają w błąd.

Na to zarząd zapewnił, że podczas rozmowy nie straszono procesem ani nie domagano się ujawnienia pomysłodawców listu. Wtedy związek zawodowy zacytował słowa prezes Polskiego Radia ze spotkania: “W sądzie to może my się znajdziemy za chwilę, za jakiś czas może, albo za chwilę”, alarmując, że władze firmy zapowiedziały zwolnienie lub odsunięcie od pracy kolejnych dziennikarzy.

Całość: http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/rpo-zaniepokojony-sytuacja-w-trojce-pisze-do-prezes-polskiego-radia-o-braku-transparentnosci-i-cenzurze

28-11-2016, 11:33

Marzena Paczuska pozostanie szefową “Wiadomości” TVP1, bez konsekwencji dyscyplinarnych krytyki Piotra Glińskiego  »

WIRTUALNEMEDIA.pl
tw
28-11-2016

Kierownictwo Telewizji Polskiej nie przewiduje żadnych konsekwencji dyscyplinarnych po tym, jak minister kultury Piotr Gliński w “Gościu Wiadomości” skrytykował serię materiałów “Wiadomości” krytykujących finansowanie ze środków publicznych niektórych organizacji pozarządowych. Pewne jest, że szefową programu pozostanie Marzena Paczuska – dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl.

Redakcja “Wiadomości” od kilku tygodni wraca w głównych wydaniach programu do tematu finansowania organizacji pozarządowych. Wczoraj w materiale Ewy Bugały wskazano, że żona wicepremiera prof. Piotra Glińskiego zasiada w radzie nadzorczej Fundacji Pracownia Badań i Innowacji Społecznych “Stocznia”, która otrzymuje wsparcie z ministerstwa kultury. Prezesem fundacji jest Zofia Komorowska.

- Ministerstwo kultury, na którego czele stoi Gliński, przyznało “Stoczni” 50 tys. zł dotacji – poinformowała w materiale Ewa Bugała. Wcześniej opisywała, że wypowiedź wicepremiera została “wykorzystana przez polityków do atakowania mediów” (Gliński publicznie na konferencji prasowej przeprosił osoby krytykowane w materiałach “Wiadomości”).

- Większość polityków kieruje swoje uwagi pod adresem “Wiadomości”, które kilkakrotnie informowały o działalności fundacji najchętniej dotowanych przez instytucje publiczne. Ale “Wiadomości” nigdy nie krytykowały całego sektora organizacji pozarządowych. Wręcz przeciwnie – tłumaczyła reporterka. I dodała, że informowano widzów m.in. o “pozytywnych efektach działania” Fundacji Akogo? Ewy Błaszczyk czy działaniach Caritasu.

W niedzielnym wydaniu “Gościa Wiadomości”, publicystycznej kontynuacji “Wiadomości” TVP1, minister kultury Piotr Gliński mocno skrytykował serię materiałów w programie w krytycznym tonie opisujących finansowanie niektórych organizacji pozarządowych, z którymi związani są m.in. były prezes Trybunału Konstytucyjnego Jerzy Stępień, córka obecnego prezesa TK Róża Rzeplińska oraz Zofia Komorowska, córka byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego. W rozmowie z Michałem Adamczykiem nazwał materiały “Wiadomości” o NGO-sach “kompromitacją” i “nieprofesjonalną krucjatą”.

Jak nieoficjalnie ustalił portal Wirtualnemedia.pl, po niedzielnym zamieszaniu w studiu TVP i serii krytycznych materiałów o NGO’sach szefowa “Wiadomości” Marzena Paczuska nie zostanie odwołana ze stanowiska. Zarząd analizował wczorajszą sytuację, ale nie podjął decyzji w sprawie konsekwencji dyscyplinarnych.

Warto dodać, że wielu dziennikarzy komentujących ostry wywiad ministra kultury prof. Piotra Glińskiego w “Gościu Wiadomości” doceniło go za niezależność wobec własnego środowiska politycznego. Niektórzy prognozowali, że rozmowa może spowodować dymisję Glińskiego lub znaczące zmiany w redakcji “Wiadomości”.

Przypomnijmy, że w październiku do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wpłynęło 16 skarg dotyczących materiału “Wiadomości” TVP1 o Adamie Michniku oraz kilka skarg na inne treści w programie. Z członkami KRRiT spotkali się prezes Telewizji Polskiej Jacek Kurski i szefowa “Wiadomości” Marzena Paczuska.

Całość: http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/marzena-paczuska-pozostanie-szefowa-wiadomosci-tvp1-bez-konsekwencji-dyscyplinarnych-krytyki-piotra-glinskiego

28-11-2016, 11:06

“Tele Tydzień” ogłasza nominacje do 20. edycji plebiscytu Telekamery  »

Press
28-11-2016

W najnowszym wydaniu magazynu “Tele Tydzień”  redakcja publikuje pełną listę nominowanych w plebiscycie Telekamery Tele Tygodnia 2017.

W tegorocznej edycji można oddać głos na swoich ulubieńców w 11 kategoriach.

Aktorka
1. Małgorzata Buczkowska
2. Dorota Kolak
3. Małgorzata Kożuchowska
4. Barbara Kurdej-Szatan
5. Anita Sokołowska

Aktor
1. Bartek Kasprzykowski
2. Krzysztof Pieczyński
3. Wojciech Zieliński
4. Cezary Żak
5. Michał Żebrowski

Serial
1. Druga szansa
2. Ojciec Mateusz
3. O mnie się nie martw
4. Przyjaciółki
5. Świat wg Kiepskich

Osobowość telewizyjna
1. Magda Gessler
2. Krzysztof Ibisz
3. Marta Manowska
4. Tomasz Rożek
5. Martyna Wojciechowska

Prezenter informacji
1. Dorota Gawryluk
2. Jarosław Gugała
3. Danuta Holecka
4. Anita Werner
5. Tomasz Wolny

Prezenter pogody
1. Dorota Gardias
2. Marek Horczyczak
3. Aleksandra Kostka
4. Marzena Słupkowska
5. Paulina Sykut-Jeżyna

Komentator sportowy
1. Mateusz Borek
2. Jerzy Mielewski
3. Rafał Patyra
4. Dariusz Szpakowski
5. Wojciech Zawioła

Juror
1. Baron i Tomson
2. Agustin Egurrola
3. Edyta Górniak
4. Ewa Wachowicz
5. Małgorzata Walewska

Program rozrywkowy
1. Azja Express
2. Dancing with the stars. Taniec z gwiazdami
3. Rolnik szuka żony
4. The Voice of Poland
5. Twoja twarz brzmi znajomo

Serial fabularno-dokumentalny
1. Gliniarze
2. Młodzi lekarze
3. Na sygnale
4. Policjantki i policjanci
5. Szkoła

Nadzieja telewizji
1. Marcin Korcz
2. Antoni Królikowski
3. Maciej Musiałowski
4. Marcelina Zawadzka
5. Adam Zdrójkowski

Głosowanie potrwa do 12 stycznia 2017 roku i odbywać się będzie wyłącznie za pomocą sms-ów, dzięki którym czytelnicy Tele Tygodnia po raz kolejny będą mogli wesprzeć Dom Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie. Ogłoszenie wyników i wręczenie Telekamer Tele Tygodnia odbędzie się 30 stycznia 2017. Wyniki Plebiscytu zostaną opublikowane w 6. wydaniu Tele Tygodnia.

Całość: http://www.press.pl/tresc/46558,_tele-tydzien_-oglasza-nominacje-do-20_-edycji-plebiscytu-telekamery?utm_source=newsletter&utm_medium=email&utm_campaign=Pressletter&uid=556

28-11-2016, 06:38

Dziennikarze o krytyce “Wiadomości” przez Piotra Glińskiego: polityczna odwaga czy przesada, mogą polecieć głowy  »

WIRTUALNEMEDIA.pl
tw
28-11-2016

Wielu dziennikarzy komentujących ostry wywiad ministra kultury prof. Piotra Glińskiego w “Gościu Wiadomości” doceniło go za niezależność wobec własnego środowiska politycznego. Niektórzy prognozują, że rozmowa może spowodować dymisję Glińskiego lub znaczące zmiany w redakcji “Wiadomości”. Zdaniem Samuela Pereiry wywiad jest potwierdzeniem pluralizmu opinii w TVP, a według Jacka Karnowskiego minister kultury poszedł zbyt daleko w krytyce telewizji publicznej.

Michał Adamczyk i prof. Piotr Gliński

W niedzielnym wydaniu “Gościa Wiadomości”, publicystycznej kontynuacji “Wiadomości” TVP1, minister kultury Piotr Gliński mocno skrytykował serię materiałów w programie w krytycznym tonie opisujących finansowanie niektórych organizacji pozarządowych, z którymi związani są m.in. były prezes Trybunału Konstytucyjnego Jerzy Stępień, córka obecnego prezesa TK Róża Rzeplińska oraz Zofia Komorowska, córka byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego. Ostatni jak na razie taki materiał pokazano zaraz przed rozmową z Glińskim (który w piątek zadeklarował, że chce przeprosić m.in. Rzeplińską i Komorowską za “pewne wypowiedzi i interpretacje, które łączyły funkcjonowanie tego sektora z jego niedostatki czy jego problemy na przykład z kwestią relacji rodzinnej czy działalnością polityczną niektórych działaczy sektora”).

W wywiadzie Gliński ocenił, że doniesienia “Wiadomości” na ten temat to niepotrzebna i nieprofesjonalna próba krucjaty przeciw sektorowi organizacji pozarządowych, który zna świetnie, bo jest z nim związany od 30 lat. – Wiem, że ten sektor dobrze nie działa, ma swoje problemy. Ale to zupełnie co innego niż koneksje prywatne, rodzinne. I przeciwko temu tylko i wyłącznie protestuję. I będę protestował – stwierdził. Jedno z pytań rozmawiającego z nim Michała Adamczyka uznał za podręcznikowy przykład dziennikarskiej manipulacji i propagandy, a na inne odpowiedział: “Znowu posługuje się pan informacjami, które nie mają nic do rzeczy, są to wybrane informacje, które zupełnie nie rzutują na zjawisko. Te wyrywkowe informacje nie mają nic wspólnego z rzetelną oceną funkcjonowania organizacji pozarządowych”.

- Przykro mi, że w telewizji publicznej po zmianie politycznej, na którą harowałem przez wiele lat, tego rodzaju zarzuty mnie spotykają. To jakiś koszmar, dom wariatów. Państwo żeście oszaleli z tymi programami dotyczącymi organizacji pozarządowych, z tymi grafami łączącymi jakieś organizacje, pokazywanie zdjęć “przestępców” – skrytykował minister kultury. – Liczę na bardziej profesjonalne materiały telewizji publicznej na ten temat – stwierdził na końcu wywiadu.

Wielu dziennikarzom komentujących na Twitterze tę rozmowę zaimponowało, że Piotr Gliński zdecydowanie wyraził zupełnie inne zdanie o organizacjach pozarządowych niż większość polityków PiS-u i nie wahał się mocno skrytykować Telewizji Polskiej. – Nie myślałam, że to powiem, ale Gliński ma klasę. Pan redaktor  w szoku… Myślałam, że będzie jak zawsze: zmanipulowano, wyrwano z kontekstu itd… Zaimponował mi Gliński, choć chyba pożegnał swą karierę polityka – napisała Agnieszka Burzyńska z “Faktu”. – A ja lubię prof. Glińskiego. Z tego co wiem, był zawsze odważny, kiedy było trzeba, i za to zasłużył sobie na mój szacunek. I tyle – stwierdził Jacek Liziniewicz z “Gazety Polskiej Codziennie”. – Zapamiętajmy to nazwisko – Michał Adamczyk. Pan redaktor nie ma wielkich osiągnięć, ale może stać się symbolem. Natomiast co do ad remu, to prof. Gliński okazał się za przyzwoity jak na obecne standardy – ocenił Wojciech Szacki z “Polityki”.

Niektórzy zwrócili uwagę, że Piotr Gliński zareagował tak zdecydowanie, bo “Wiadomości” w materiałach o organizacjach pozarządowych informowały też o 50 tys. zł dotacji z Ministerstwa Kultury dla organizacji, w radzie której zasiada żona ministra (Gliński w wywiadzie wyjaśnił, że została tam jedynie delegowana z innego podmiotu, o czym nie wiedział, a ponadto o dotacjach decyduje niezależna komisja). – Pytanie bez odpowiedzi, za to na ochłodę: jak wyglądałby ten wywiad, gdyby nie chodziło o sprawy tak bliskie sercu gościa – zastanawiała się Agnieszka Gozdyra z Polsat News. – Od miesięcy TVP zajmuje się gnojeniem -  ludzi i środowisk. Szkoda że Gliński zauważył to dopiero wtedy, kiedy został dotknięty osobiście – ocenił Marcin Celiński z “Liberte!”. – Żal mi P. Glińskiego, ale padł ofiarą monstrum, które sam wykreował – odpowiedział na to Krzysztof Luft, były członek KRRiT. – Nie mam w sobie tyle dobrych uczuć. Rok temu wyrzucił z TVP Karolinę Lewicką za “brzydkie” pytania. To wciąż ten sam kalizm – stwierdził Celiński. – Gliński mi nie zaimponował. Wił się, uciekał od faktów. Atakował na oślep. Wyszło słabo… – napisał Sławomir Jastrzębowski z “Super Expressu”.

Przypomnijmy, że rok temu Piotr Gliński burzliwie dyskutował w TVP Info z Karoliną Lewicką na temat jego interwencji w sprawie premiery sztuki “Śmierć i dziewczyna” we wrocławskim Teatrze Polskim. Zaraz po wywiadzie dziennikarka została na krótko zawieszona na wniosek ówczesnego prezesa TVP, natomiast według Komisji Etyki TVP w rozmowie nie naruszyła zasad etyki dziennikarskiej, chociaż popełniła błędy. Lewicka na początku br. rozstała się z Telewizją Polską.

Krytycznie wypowiedzi Piotra Glińskiego w “Gościu Wiadomości” ocenił Jacek Karnowski, redaktor naczelny “W Sieci”. W komentarzu na wPolityce.pl stwierdził, że minister kultury przesadził, ponieważ krytykowana w “Wiadomościach” sytuacja dotyczy go osobiście. – Użył wobec TVP słów, które są krzywdzące, niesprawiedliwe, bardzo brutalne. Usłyszeliśmy o szaleństwie, domu wariatów, propagandzie, braku profesjonalizmu. To mocny, bardzo dotkliwy cios w jedyną znaczącą telewizję, która jakoś wspiera dobrą zmianę. To słowa, które zostaną rozciągnięte na wszystkie pola aktywności TVP. To słowa, które podmywają fundament tej telewizji. I także słowa, które wszystkim odważniejszym dziennikarzom każą się trzy razy zastanowić, czy wchodzić w starcie z silnymi środowiskami III RP. Bo za chwilę mogą się znaleźć na spalonym – wyliczył Karnowski.

Według niektórych dziennikarzy niedzielna dyskusja prof. Glińskiego z Michałem Adamczykiem jest apogeum mało uzasadnionego ataku “Wiadomości” na organizacje pozarządowe. – Cała ta historyjka NGO-sami, “Wiadomościami” i Glińskim znowu pokazuje, że PiS ma potężny potencjał. W potykaniu się o własne nogi – ocenił Michał Majewski. – Wzmożeni demaskują Glińskiego. Awantura trwa. Do żadnej systemowej zmiany to nie prowadzi. OMG, jakie to przygnębiające i nudne. Już dawno temu pisałem, że w atmosferze rewolucji, przy wzmożeniu części wyborców, nie da się przeprowadzić żadnej sensownej debaty – napisał Łukasz Warzecha z “Do Rzeczy”. – Czy ktoś z państwa dziennikarstwa ma pomysł o co właściwie PiSowi chodziło w rozpętaniu wojny o NGO? Co było warte tej wysokiej ceny? – zapytała blogerka Kataryna, pracująca w jednej z organizacji pozarządowych i wymieniana w niedawnych materiałach „Wiadomości”. – Gliński kontra TVP, czyli w skrócie – jaka piękna katastrofa. Dla obu stron – oceniła Kamila Baranowska z “Do Rzeczy”.

Komentujący dopatrywali się też w tej sytuacji niuansów politycznych. – Pytanie wieczoru: czy to jest działanie spontaniczne, na własną rękę, a la kamikadze? Czy jednak z jakimś spadochronem (błogosławieństwem?) Aale też mam nadzieję, że słowa o kompromitacji i szaleństwie usłyszane od “swojego” wicepremiera skłonią parę osób do autorefleksji – napisał Konrad Piasecki z Radia ZET. – Gliński masakruje profesjonalizm TVP. Ciekawe tylko, czy na Nowogrodzkiej lepsze chody ma wicepremier, czy prezes Kurski – zastanawiał się Roman Imielski z “Gazety Wyborczej”. – Piotr Gliński jako Minister Kultury zrezygnował z wpływu na TVP no i teraz zbiera owoce – zwrócił uwagę Wojciech Pawlak z WP.

W kilku stwierdzeniach Glińskiego ostro krytykujących TVP zauważono duży potencjał marketingowych dla przeciwników politycznych PiS-u. – Ciekawe, która z partii opozycyjnych (jeśli w ogóle ktoś tam pracuje) robi właśnie spot z cytatem z Glińskiego: “To jest jakiś koszmar, dom wariatów. To jest kompromitacja telewizji publicznej” – zapytał Wojciech Szacki. – Prof. Gliński nie stanie się teraz nowym Kazimierzem Marcinkiewiczem. To jeden z najgorliwszych apologetów PiS. Ale “dom wariatów” przyklei się do TVP – ocenił Jacek Nizinkiewicz z “Rzeczpospolitej”.

- To kiedy Gliński podaje się do dymisji? Dziś czy jutro? Czy idziemy opcją: PiS nie komentuje, Gliński chciał sobie pogadać, jedziemy dalej? – zapytał Marcin Leśkiewicz z TVN24. – Głowy za ten program polecą. I raczej nie będzie to głowa Glińskiego. Ani Kurskiego. Wylecieć z TVP za przegięcie w propagandzie – bezcenne – napisał Grzegorz Jakubowski z “Gazety Finansowej”.

Co na to Telewizja Polska? Na razie krótko wypowiedział się tylko Samuel Pereira, zastępca szefa redakcji publicystyki w TVP Info. Zapytany przez posła Nowoczesnej o komentarz do wywiadu napisał: “Pluralizm. Coś, czego TVP Info za poprzednich rządów nie znała”. Dodał, że ma inne zdanie o materiałach “Wiadomości” nt. organizacji pozarządowych niż Piotr Gliński.

Całość: http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/dziennikarze-o-krytyce-wiadomosci-przez-piotra-glinskiego-polityczna-odwaga-czy-przesada-moga-poleciec-glowy