Stowarzyszenie Dziennikarzy RP w Katowicach

W piątek, 2 grudnia na ósmym multipleksie naziemnej telewizji cyfrowej (MUX-8) pojawią się Metro i WP  – nowe stacje telewizyjne Agory i Wirtualnej Polski.

Start tych dwóch kanałów na razie zakończy uruchamianie oferty MUX-8. Wcześniej już ruszyły Zoom TV i Nowa TV, a na brakujące dwie stacje TVP, przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać.

Kanał WP startuje o godz. 16.50 programem Macieja Orłosia

Widzowie jako pierwszy obejrzą o 16.50 program informacyjny Macieja Orłosia “#dziejesię”. W ramówce stacji WP znajdą się m.in. zagraniczne seriale, telenowele, filmy oraz poranne pasma publicystyczne i lifestylowe o wspólnym tytule “#dzieńdobryPolsko”.

Część pozycji ramówkowych WP trafi do bezpłatnej kolekcji VoD, która zostanie uruchomiona 5 grudnia br. na stronie głównej Wirtualnej Polski.

Cały zespół nowej stacji liczy 55 osób, prezesem od wiosny br. jest Wojciech Pawlak, w przeszłości m.in. dyrektor TVP2.

W bieżącym i przyszłym roku Wirtualna Polska na kanał WP przeznaczy ponad 23,1 mln zł, a w kolejnych dwóch latach – 25-26 mln zł (w tym 13,5 mln zł opłaty koncesyjnej za 10 lat). W przyszłym roku stacja ma zanotować 0,5-0,6 proc. udziału w rynku tv i 13,9 mln zł wpływów reklamowych, w 2018 roku – 1-1,1 proc. udziału i 28,3 mln zł wpływów, a w 2019 roku – 1,2-1,4 proc. udziału i prawie 39 mln zł wpływów. W 2018 roku ma osiągnąć rentowność (3,4 mln zł zysku EBITDA), a w 2019 roku mieć już 12,9 mln zł EBITDA.

Metro TV z programami Michała Lizuta i Dominiki Wielowieyskiej, dwa programy muzyczne we współpracy z Radiem Złote Przeboje

Dzisiaj wystartował także należący do Agory kanał telewizyjny Metro. – Stawiamy na nowoczesną ofertę, zwłaszcza w obszarze seriali, cykli dokumentalnych i publicystyki, którą będziemy przygotowywać w atrakcyjnej dla młodych ludzi formule – zapewnia w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Bartosz Hojka, prezes Agory.

Nadawcą Metra jest Green Content, spółka z Grupy Agory. Ramówka stacji opiera się na dwóch filarach: ofercie filmowo-serialowej oraz produkcjach dokumentalnych poświęconych stylowi życia. Na antenie pojawią się m.in. Dominika Wielowieyska i Mikołaj Lizut.

Na starcie spółka Green Content zainwestowała w propozycje programowe 10 mln zł. Docelowo nadawca planuje przeznaczyć na program nawet trzy razy tyle – od 20 do 30 mln zł.

Agora zakłada, że kanał Metro będzie rentowny z chwilą przekroczenia 1 proc. udziału w rynku telewizyjnym. Próg ten ma zostać przekroczony po 4-5 latach od rozpoczęcia nadawania.

Metro na MUX-8 można oglądać na kanale 38 oraz w sieciach kablowych m.in. UPC (kanał 115 – mediabox, kanał 157 – horizon, kaon), Vectra (kanał 192), Toya (kanał 13) i Netia (kanał 30).

Z Agnieszką Sadowską, prezesem zarządu należącej do Agory spółki Green Content, odpowiedzialnej za telewizję Metro, rozmawiamy m.in. o głównych pozycjach programowych nowego kanału oraz m.in. o tym, jak zmieni się polski rynek TV po uruchomieniu czterech nowych stacji telewizyjnych w ramach MUX-8.

Krzysztof Lisowski: W tym roku na MUX-8 pojawiły się aż 4 nowe stacje. Czym Metro ma się wyróżnić na rynku, aby przyciągnąć możliwie jak najwięcej widzów przed ekrany i odebrać ich pozostałym startującym stacjom?

Agnieszka Sadowska, prezes zarządu należącej do Agory spółki Green Content, odpowiedzialnej za rozwój kanału telewizyjnego Metro: Program telewizji Metro opiera się na dwóch filarach: mocnej ofercie filmowo-serialowej oraz produkcjach dokumentalnych poświęconych stylowi życia. Atrakcyjną ofertę fabularną zapewnia stacji współpraca z amerykańskimi studiami filmowymi, największymi polskimi dystrybutorami oraz renomowanymi producentami. Naszą silną stroną jest doświadczenie i potencjał medialny Agory. Dlatego kanał będzie rozwijać nowe formaty programowe we współpracy z mediami z Grupy Agora. Jesteśmy przekonani, że kontent będzie naszą mocną stroną i znajdzie uznanie wśród osób poszukujących jakościowej rozrywki.

KRRiT określiła w koncesji dla Metra, że ma to być kanał uniwersalny. Do kogo ma być w związku z tym przede wszystkim kierowana oferta nowej telewizji i jak wygląda profil Waszego widza?

Naszą grupę docelową określamy jako osoby w wieku 30-49 lat, ale wierzymy, że dzięki bogatej ofercie programowej Metro będzie atrakcyjne dla osób w różnym wieku i o różnych zainteresowaniach. Uniwersalność zapewni różnorodność gatunkowa i tematyczna programów – widz znajdzie w naszej telewizji filmy i seriale, fascynujące dokumenty i emocjonujące reality shows, a także porcję dobrej publicystyki, programy muzyczne i programy dla dzieci.

Czy określenie “kanał uniwersalny” jest w stanie zagwarantować popularność? Coraz więcej ekspertów zauważa, że widzowie oczekują raczej kanałów tematycznych, sprofilowanych – jeśli kanał ma być uniwersalny, to tak naprawdę nie wiadomo, kto go będzie oglądał.

Konkurencja na rynku telewizyjnym jest duża. Uniwersalność daje pewną elastyczność w programowaniu stacji i reagowaniu na potrzeby widzów. Unikalność naszego kanału będziemy budować poprzez konsekwentne wybory programowe w ramach zdefiniowanych tematów. Tę unikalność podkreśli także nowoczesna stylistyka programów, wyrazista oprawa graficzna i autopromocja. Nasz program kierujemy do widza, który w telewizji poszukuje atrakcyjnie zaprezentowanej wiedzy o świecie, jest nie tylko zainteresowany popularnym kinem, ale również otwarty na najlepszą filmową klasykę i nieznane jeszcze w Polsce premierowe seriale.

Na jaki udział w rynku liczycie i kiedy zamierzacie ten udział osiągnąć?

Zamierzamy w ciągu 4-5 lat osiągnąć udział w oglądalności na poziomie minimum 1-1,5%.

Jakiego rzędu kwotę zainwestowaliście w rozruch Metra i kiedy kanał powinien stać się – Waszym zdaniem – rentowny?

Zakładamy, że Metro będzie rentowne po osiągnięciu progu oglądalności w przedziale 1,0-1,15 proc., czyli w ciągu pierwszych 4-5 lat. W tym czasie Agora zainwestuje w rozwój kanału ok. 20-30 mln zł.

Czy Metro będzie mieć jakieś pasmo informacyjne i/lub programy publicystyczne?

Nie planujemy w tej chwili programu newsowego w ramówce. W pierwszych miesiącach na antenie znajdą się natomiast pozycje publicystyczne realizowane we współpracy z naszymi innymi mediami. Na start planujemy: “P.I.W.O.” autorski program Mikołaja Lizuta, “Crash test” Dominiki Wielowieyskiej, a także WideoNewsy realizowane przez zespół Gazeta.pl.

Zapowiadaliście, że będziecie pokazywać na antenie Metra produkcje własne. Jakiego rodzaju będą to produkcje, kiedy będą emitowane?

Widzowie już od startu kanału zobaczą pięć programów, które powstały w ramach współpracy w naszej Grupie: oprócz wspomnianego powyżej tytułów, na antenie pojawią się także dwa programy muzyczne realizowane we współpracy z Radiem Złote Przeboje. Produkcje własne pokażą nam, w którym kierunku zmierzają gusta widzów i pozwolą tworzyć kolejne programy, które spełnią ich oczekiwania.

Po tym, jak z TVP zwolniono wielu dziennikarzy, powoli pojawiają się oni w innych kanałach. WP będzie mieć Macieja Orłosia, w Nowa TV znaleźli się m.in. Beata Tadla i Jarosław Kulczycki. Czy Metro też zaangażuje jakieś znane nazwiska z TVP?

Przy wyborze produkcji własnych przede wszystkim koncentrujemy się na wykorzystaniu potencjału naszych mediów. Nie wykluczamy, że osoby dotychczas pracujące w mediach publicznych pojawią się na naszej antenie, jeśli powstaną koncepcje ciekawych formatów z ich udziałem.

Jak oceniacie ofertę kanałów, które już ruszyły w ramach MUX-8 – czyli Nowa TV i Zoom TV?

Każda ze stacji debiutujących w tym roku na MUX-8 ma swój profil programowy i własny przepis na sukces. Przyglądamy się oczywiście temu, co robi konkurencja i wynikom, jakie osiąga. Jest jednak zbyt wcześnie na ocenę.

Razem z Wami rusza stacja WP, jak chcecie odróżnić się od tego kanału?

Rzeczywiście, 2 grudnia rusza także telewizja WP, która zgodnie z zapowiedziami ma być ukierunkowana na widownię kobiecą. To stanowi zasadniczą różnicę, jeśli chodzi o pozycjonowanie kanału w stosunku do Metra. Uniwersalność naszego kanału polega między innymi na tym, że program stacji kierujemy zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn. Większość naszych programów została tak dobrana, aby była atrakcyjna dla wszystkich widzów, niezależnie od płci.

Czy polski rynek telewizyjny ma jeszcze potencjał i jest na nim miejsce na kolejne kanały?

Rynek telewizyjny w Polsce jest stabilny i wierzę, że taki pozostanie jeszcze przez wiele lat. Oferta naziemna wciąż jeszcze nie jest obszerna, więc naszym zdaniem nadal jest miejsce dla nowych kanałów.

Krzysztof Świątek zakończył pracę jako redaktor naczelny “Tygodnika Solidarność”. W grudniu obejmie funkcję kierownika redakcji publicystyki Polskiego Radia 24, nadal będzie też prowadził jedno z wydań programu “Cztery strony” w TVP Info – dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl.

Krzysztof Świątek

Świątek p.o. redaktora naczelnego “Tygodnika Solidarność” został w sierpniu ub.r., a na stałe objął to stanowisko w lutym br. W grudniu przejdzie do Polskiego Radia 24, gdzie będzie pełnił funkcję szefa działu publicystyki.

- W związku z podjęciem nowej pracy, złożyłem rezygnację na ręce Przewodniczącego komisji Krajowej NSZZ Solidarność Piotra Dudy, któremu podziękowałem za dotychczasową współpracę – poinformował Krzysztof Świątek Wirtualnemedia.pl. – Dziękuję Czytelnikom za wsparcie pisma, a Zespołowi – za współpracę. Przechodzę do nowych zadań w radiu i telewizji. Nie zmieniam jednak poglądów. Pozostaję człowiekiem Solidarności. I będę nadal promował prospołeczny punkt widzenia. Chcę dalej współpracować z ludźmi NSZZ “S” i nadal będziemy się spotykać. Niech żyje Solidarność! – napisał w swoim ostatnim wstępniaku w piśmie.

W listopadzie “Tygodnik Solidarność” pojawił się w nowej odsłonie: ze zmienionym logo i layoutem oraz zwiększoną liczbą stron. Krzysztof Świątek był związany z pismem od 2004 roku. Kolejno był stażystą, dziennikarzem, także kierownikiem działu społeczno-związkowego i zastępcą redaktora naczelnego. Od marca br. prowadzi w środy program “Cztery strony” w TVP Info.

W latach 2010-2013 Świątek przeprowadził 21 rozmów z pisarzem Markiem Nowakowskim w cyklu “Powidoki”, które ukazały się w książce “Okopy Świętej Trójcy”. Jest też współautorem książki “Solidarność. Kronika walki 1980-2015”. Ukończył politologię na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, pracę w mediach zaczął w dziale stołecznym dziennika “Życie”.

Polskie Radio 24 jest nadawane analogowo od początku września br. Na początku listopada dyrektorem i redaktorem naczelnym stacji został Tomasz Kuc, a jego zastępcą – Krzysztof Gottesman. Wcześniej Gottesman był szefem redakcji publicystyki rozgłośni.

Joanna Guzik zakończyła pracę w redakcji “Rzeczpospolitej” (Gremi Media), w której była szefową zespołu wydawców serwisu Rp.pl. Przeszła do Microsoftu, gdzie objęła funkcję redaktor prowadzącej w polskiej wersji portalu MSN.com.

Joanna Guzik

- Odeszłam z “Rzeczpospolitej” z przekonaniem, że zostawiam świetny zespół, który będzie kontynuował swoją pracę z pełnym zaangażowaniem dla sukcesów firmy. Nie mogłam odrzucić okazji pracy dla giganta – uzasadnia Joanna Guzik w odpowiedzi na pytania Wirtualnemedia.pl. – Wierzę, że MSN.com  poszerzy swoją działalność i stanie się miejscem w internecie ważnym dla każdego Polaka – dodaje.

W dziale internetowym “Rzeczpospolitej” pracowała od 2008 roku. Kolejno pełniła funkcje redaktora, wydawcy i szefa wydawców. Do sierpnia ub.r. do czerwca br. była jednym z prowadzących (pozostali to Bogusław Chrabota oraz Marcin Piasecki) programu “Rzeczpospolita od rana” w Polsat News.

Serwis MSN.com w nowej wersji został uruchomiony we wrześniu 2014 roku, treści od redakcji Agory, Polskiej Agencji Prasowej, Ringier Axel Springer Polska, RMF FM oraz TVN. Wcześniej przez kilka lat był prowadzony wspólnie z Agorą jako MetroMSN.gazeta.pl.

Monika Lech objęła funkcję dyrektora programowego i wydawniczego portalu Wyborcza.pl. Poprzednio była dyrektorem wydawniczym portalu Gazeta.pl (oba należą do Agory).

Monika Lech

Jako dyrektor programowy i wydawniczy Wyborcza.pl Monika Lech odpowiada za dalszy rozwój tego portalu, serwisów wydań lokalnych “Gazety Wyborczej” oraz witryny WysokieObcasy.pl.

- Bardzo się cieszymy, że Monika Lech wzmocniła nasz zespół. Jej doświadczenie i kompetencje pomogą nam w realizacji strategii rozwoju cyfrowego “Gazety Wyborczej” – podkreśla Jerzy Wójcik, wydawca “GW”.

W połowie października redaktorem naczelnym Wyborcza.pl został Roman Imielski, jednocześnie serwis został udostępniony w nowej wersji. Od połowy września jest w nim emitowanych kilkanaście autorskich cykli wideo, które prowadzą przede wszystkim czołowi publicyści “Gazety Wyborczej”, TOK FM i innych mediów Agory.

Monika Lech pracuje w Agorze od kwietnia br., poprzednio była dyrektorem wydawniczym portalu Gazeta.pl. Wcześniej przez 11 lat była związana z Grupą Onet.pl (a potem Grupą Onet-RASP), była tam m.in. dyrektorem strony głównej Onet.pl i serwisów tematycznych, dyrektorem pionu informacji, dyrektorem wydawniczym pionu internetowego oraz digital publishing directorem.

Robert Mazurek zakończył współpracę z „Plusem Minusem”, weekendowym wydaniem “Rzeczpospolitej” (Gremi Media), do którego przez 7 lat przeprowadzał wywiady. W czwartek z “Plusem Minusem” rozstało się czworo redaktorów.

Robert Mazurek

W komentarzu w serwisie wPolityce.pl Robert Mazurek napisał, że podjął decyzję o rozstaniu z “Plusem Minusem”, po tym jak “Rzeczpospolita” w środę po 16 latach zakończyła współpracę z rysownikiem satyrycznym Andrzejem Krauze, a w czwartek wymówienia z “Plusa Minusa” złożyli wszyscy stali redaktorzy tego dodatku: Dominik Zdort, Beata Zubowicz, Wojciech Stanisławski i Filip Memches.

- Zawsze powtarzałem, że mogę publikować w gazecie, z którą się nie zgadzam, byle bym tylko miał pełną swobodę wyrażania swoich poglądów czy dobierania rozmówców. I muszę uczciwie przyznać, że taką swobodę w “Rzeczpospolitej” zawsze miałem, za co i naczelnemu pisma, i szefowi “Plusa Minusa” dziękuję. Niemniej jednak na mnie już czas – stwierdził Mazurek.

Publicysta przez siedem lat przeprowadzał do “Plusa Minusa” wywiady, najczęściej z politykami i innymi publicystami. Jest znany z ciętych ripost i podchwytliwych pytań, kilka razy pokazywał niekompetencję i hipokryzję swoich rozmówców.

Od początku września Mazurek prowadzi od poniedziałku do piątku poranne rozmowy w RMF FM, zastąpił w tej roli Konrada Piaseckiego. Jest też felietonistą tygodnika “W Sieci”. W latach 200-–2009 zamieszczał felietony i cotygodniowe wywiady w „Dzienniku”, wcześniej był zastępcą redaktora naczelnego miesięcznika “Film”, publicystą “Życia” i “Wprost”, a w latach 2011-2012 pisał do tygodnika “Uważam Rze”.

Michał Winnicki, właściciel firmy Michał Winnicki Entertainment, przejął większościowy pakiet udziałów w spółce Nowa Media, która wygrała przetarg na nabycie kanału TVR od syndyka masy upadłościowej.

Winnicki nabył 51 proc. udziałów w spółce i został jej prezesem (tworzy jednoosobowy zarząd). Pozostałe 49 proc. zakupił fundusz inwestycyjny. Dotychczas właścicielami Nowa Media byli Marta Rudek-Łepkowska i Michał Łepkowski (prowadzą działalność gospodarczą niezwiązaną z rynkiem mediów). Wartości transakcji nie podano. Firma Michał Winnicki Entertainment udzieliła też pożyczki spółce Nova Media na spłatę wszystkich zobowiązań.

TVR nadaje od końca 2010 roku i jest dostępny m.in. w ofercie UPC Polska, Vectry i sieci Toya. Początkowo była to telewizja rolnicza. Od 15 grudnia obowiązywać będzie nowa ramówka TVR, a hasło stacji ma brzmieć: ”TVR – Twoja rozrywka”. W ofercie znajdą się m.in. seriale animowane, programy dokumentalne adresowane do mężczyzn oraz filmy i seriale dla kobiet.

Michał Winnicki Entertainment jest nadawcą muzycznych kanałów Power TV i Nuta.tv oraz dokumentalnego Adventure i dziecięcego Top Kids. ”Finalizujemy obecnie negocjacje w sprawie przejęcia kolejnych trzech-czterech stacji telewizyjnych, które mają szeroką dystrybucję i pod naszym parasolem będą mogły się jeszcze szybciej rozwijać” – zapowiada Michał Winnicki, cytowany w komunikacie prasowym. Jedną z tych stacji jest telewizja muzyczna To!TV (Telestar).