Stowarzyszenie Dziennikarzy RP w Katowicach

Ośmioro pracowników Grupy Wirtualna Polska złożyło we wtorek 29 listopada br. wypowiedzenia. Już wcześniej z redakcji WP odeszło kilka osób. Powodem są zmiany wprowadzane przez Tomasza Machałę, który od miesiąca jest dyrektorem zarządzającym segmentów Wiadomości i Biznes w Grupie WP.

- Po trzech dniach od przyjścia Tomasza Machały doszedłem do wniosku, że warto się rozejrzeć za nową pracą. Wysłałem CV, dostałem dobrą ofertę, więc odchodzę z WP – mówi Marcin Bartnicki, szef Historia.wp.pl i redaktor Opinie.wp.pl, jedna z ośmiu osób, które 29 listopada br. złożyły wypowiedzenia. Na rozstanie z Grupą WP zdecydowali się: Kamila Burniewicz (wydawca, redaktorka), Magdalena Wojnarowska (redaktorka), Robert Jurszo (redaktor Historia.wp.pl), Karolina Wojdyna (social media), Przemysław Dubiński (reporter), Adam Parfieniuk (redaktor działu Świat) i Tomasz Bednarzak (szef działu Świat). Nie wszyscy pracownicy rozstający się ze spółką mają już nową pracę.

Niedawno z WP odeszły też: Sylwia Preiss (ostatnio kierownik mediów społecznościowych w obszarze informacji, przed przyjściem Tomasza Machały kierownik wydawców Wiadomości), Marta Sitkiewicz (infografik) i Michał Fabisiak (reporter polityczny). Ponadto wydawca Małgorzata Jaworska ma przejść na emeryturę (jest na zwolnieniu lekarskim). Na początku listopada br. z WP odeszli zaś m.in. Sławomir Cedzyński, szef działu serwisów informacyjnych i Konrad Żelazowski, kierownik zespołu Kraj.

- Zdecydowałem się odejść z Grupy WP, bo otrzymałem ciekawą ofertę – mówi Michał Fabisiak, który jest na wypowiedzeniu. Z kolei jedna z ośmiu osób, które podjęły taką decyzję w ostatni wtorek, jako przyczynę podaje zmiany wprowadzane w redakcji przez Tomasza Machałę, który od początku listopada br. jest dyrektorem zarządzającym segmentów Wiadomości i Biznes w Grupie WP.

“Od samego początku mam jasną wizję tego, co chcę osiągnąć z redakcją Wiadomości, wydawcami strony głównej i zespołem Money.pl. To łącznie około 100 osób” – odpowiada “Presserwisowi” Tomasz Machała. “Rozumiem, że są osoby, które nie widzą sensu w zmianach, jakie wprowadzam, i mają pełne prawo, żeby się ze mną nie zgadzać. Wtedy lepiej dla dwóch stron po prostu się rozstać. Powody tych rozstań są też bardzo różne” – dodaje, wyliczając m.in., że dwie osoby dostały propozycje z innych firm, zanim przyszedł do WP, a kilka zmian wynika z nowej organizacji pracy w zespole Wiadomości. Podkreśla, że są też awanse – Zofia Ożarek-Wodzinowska i Agata Zając z redaktorek awansowały na wydawców.

Machała chce, aby Wirtualna Polska była pierwszym źródłem informacji dla Polaków. “Chcę to osiągnąć z mocnym, zaangażowanym zespołem, i w wielu ludziach z którymi pracuję, widzę ogromny potencjał i determinację do rozwoju” – deklaruje Machała.

Według badania PBI/Gemius w ostatnim tygodniu (21-27 listopada br.) węzeł informacje i publicystyka Grupy WP miał 3,612 mln użytkowników – o 228 tys. użytkowników mniej niż w ostatnim tygodniu października. W drugim i trzecim tygodniu pracy Machały w WP wyniki były lepsze niż w analogicznych okresach października, przy czym wynik tygodnia 7-13 listopada (4,081 mln) był najlepszym z ostatnich ośmiu tygodni (8-9 listopada był wieczór wyborczy w USA). “Za listopad przewidujemy wzrosty na najważniejszych dla nas parametrach” – informuje Machała.

Do Grupy WP w najbliższym czasie mają dołączyć Michał Gąsior, Kamil Sikora i Krzysztof Majak z NaTemat.pl, wcześniej pracę zaczęły Marta Pawłowska (jako sekretarz redakcji) i Renata Machała – była dyrektor artystyczna Gazeta.pl, ostatnio jako freelancer współpracowała m.in. z NaTemat.pl, “Newsweek Polska” i Edipresse Polska (prywatnie żona Tomasza Machały). Jak nieoficjalnie dowiedział się “Presserwis”, WP prowadzi rozmowy m.in. z dziennikarzami, którzy rozstali się z Agorą.

- Nigdy nie było tak źle na Myśliwieckiej. Jak grać, co mówić, co robić? Sam muszę się z tym wszystkim mierzyć – napisał na swoim blogu Marek Niedźwiecki, wieloletni dziennikarz muzyczny radiowej Trójki.

Marek Niedźwiecki

We wpisie zamieszczonym na blogu w czwartek Niedźwiecki zamieścił swoje zdjęcia zrobione 3 listopada w Melbourne. – Miesiąc minął… To był piękny, upalny dzień. Ale jednak pachniało wiosną. Chciało się żyć. Chciało mi się już wracać, ale do czego? – zapytał. – Nigdy nie było tak źle na Myśliwieckiej (przy tej warszawskiej ulicy mieści się siedziba radiowej Trójki – przyp.red.). Jak grać, co mówić, co robić? Sam muszę się z tym wszystkim mierzyć – stwierdził.

We wpisie nie ma żadnych konkretniejszych aluzji do obecnej sytuacji w Trójce.

Do tej pory jedynym znanym dziennikarzem stacji, który otwarcie krytykował zmiany wprowadzane w niej od początku br., był Wojciech Mann. W kilku wywiadach negatywnie ocenił m.in. zaangażowanie nowych dziennikarzy do programów publicystycznych. – Szefostwo Trójki zrozumiało, że jest różnica pomiędzy fachowym przygotowaniem się do rozmowy, a takim, które ma ułatwić rozmówcy to, co on chce powiedzieć – skomentował to w czerwcu w rozmowie z Dziennik.pl.

Przypomnijmy, że w tym tygodniu z Polskiego Radia zostali zwolnieni czołowi działacze Związku Zawodowego Dziennikarzy i Pracowników Programu III i II Polskiego Radia: dziennikarz Trójki Paweł Sołtys, a także Marcin Majchrowski z Dwójki i Wojciech Dorosz z Trójki.

To pokłosie listu 125 pracowników Trójki i innych stacji Polskiego Radia wysłanego do zarządu w połowie listopada. Pracownicy sprzeciwili się w piśmie odsunięciu od serwisów informacyjnych w Trójce Małgorzaty Spór i Anny Zaleśnej oraz zwolnieniu solidaryzującego się z nimi w internecie Damiana Kwieka. Ponadto zaapelowali do przełożonych o poszanowanie zasad niezależności i rzetelności dziennikarskiej oraz kultury pracy

W piątek 18 listopada przedstawiciele pracowników spotkali się w tej sprawie z zarządem Polskiego Radia. Relacje zarządu i związkowców ze spotkania diametralnie się różnią. Według kierownictwa firmy pracownicy nie potrafili przedstawić konkretnych zarzutów potwierdzających zawarte w liście sugestie o naruszaniu etyki dziennikarskiej przez przełożonych.Natomiast według związkowców zarząd zapowiedział wytoczenie procesu sądowego i domagał się ujawnienia autorów listu. Kiedy zarząd temu zaprzeczył, związkowcy w kolejnym komunikacie zacytowali słowa wypowiedziane podczas spotkania przez prezes firmy Barbarę Stanisławczyk (nie zdementowano ich potem): “W sądzie to może my się znajdziemy za chwilę, za jakiś czas może, albo za chwilę”.

W niedzielę 21 odbyła się pikieta słuchaczy niezadowolonych ze zmian w Trójce, którzy skrytykowali decyzje zarządu Polskiego Radia i wyrazili wsparcie dla dziennikarzy pracujących obecnie w rozgłośni.

Ekipa Dzień dobry TVN gościła w piątek, 2 grudnia w redakcji “Dziennika Zachodniego”. Nagrywała odcinek poświęcony kuchni śląskiej. Za tydzień, 9 grudnia, w porannym programie TVN będzie sporo właśnie o śląskiej kuchni. To część projektu “Smaki regionów” redakcji Dzień Dobry TVN oraz grupy wydawniczej Polska Press, wydawcy Dziennika Zachodniego.

Dzień Dobry TVN ruszył nowy cykl - "Smaki Regionów". Jeden z odcinków nagrywany był w "Dzienniku Zachodnim"

Projekt “Smaki Regionów” promuje kuchnie regionalne w Polsce. Widzowie Dzień Dobry TVN mogli już zobaczyć odcinki poświęcone kuchni małopolskiej i kuchni z Wielkopolski. Teraz czas na kuchnię śląską.

“Dziennik Zachodni” kuchnię regionalną promuje i pokazuje od lat publikując dodatki poświęcone przepisom nadesłanym przez panie z kół gospodyń wiejskich czy też lokalnych oraz regionalnych restauratorów i szefów kuchni. Niezmiennie cieszą się one dużą popularnością.

Kuchnia śląska to nie tylko nudelzupa (rosół z makaronem) oraz rolada, kluski śląskie i modro kapusta. To także zupy, sałatki i desery. Szpajza, puszysty krem z jajek i cukru, jest nazywana śląskim tiramisu – ze względu na swą lekkość. Więcej o śląskiej kuchni i jej znaczeniu dla Ślązaków opowiemy 9 grudnia w programie Dzień Dobry TVN. Zapraszamy!

Zespół newsroomu Gazeta.pl wzmacniają nowi wydawcy i dziennikarze. Od 1 grudnia br. Dariusz Facoń jest wydawcą Wiadomości w Gazeta.pl, a Kornel Karbowniczek wydawcą strony głównej portalu. W listopadzie br. do redakcji dołączył również Jakub Panek.

Jakub Panek, Dariusz Facoń i Kornel Karbowniczek

Dariusz Facoń w grudniu rozpoczął pracę w newsroomie Gazeta.pl jako wydawca Wiadomości. Wcześniej był wydawcą strony głównej TVN24.pl, a także wydawcą strony głównej serwisu TVP.Info. Doświadczenie dziennikarskie zdobywał w redakcjach m.in. “Gazety Wyborczej” i “Rzeczpospolitej”.

Kornel Karbowniczek wraca do Agory na stanowisko wydawcy strony głównej Gazeta.pl, zajmie się również nowym projektem redakcyjnym. Wcześniej był przez wiele lat wydawcą strony głównej Gazeta.pl, a przez ostatni rok pracował jako wydawca w newsroomie TVN24.pl.

W listopadzie br. redakcję Gazeta.pl wzmocnił również Jakub Panek, który wcześniej przez wiele lat pracował w “Gazecie Stołecznej” i był wydawcą oraz autorem serwisu Warszawa.Wyborcza.pl.

Redaktor naczelny “Rzeczpospolitej” (Gremi Media) Bogusław Chrabota zapewnia, że mimo odejścia redaktorów weekendowego wydania “Plus Minus” będzie ono mieć niezmieniony profil konserwatywno-liberalny. Rezygnacja z rysunków satyrycznych Andrzeja Krauze wynika natomiast z ewoluowania dziennika jeszcze bardziej w stronę tematyki gospodarczej.

Bogusław Chrabota

W środę “Rzeczpospolita” po 16 latach zakończyła współpracę z rysownikiem satyrycznym Andrzejem Krauze. W reakcji na to w czwartek wymówienia złożyli wszyscy stali redaktorzy z “Plusa Minusa”: Dominik Zdort, Beata Zubowicz, Wojciech Stanisławski i Filip Memches, natomiast w piątek o zakończeniu współpracy z tym dodatkiem poinformowali Robert Mazurek, przeprowadzający wywiad do każdego numeru, oraz krytyk filmowy Krzysztof Kłopotowski.

Bogusław Chrabota w rozmowie z Wirtualnemedia.pl mówi, że zakończenie współpracy z Krauzem wynika z tego, że “Rzeczpospolita” będzie jeszcze bardziej eksponować tematy gospodarcze, co widać już w ostatnich tygodniach na jej pierwszych stronach. – Rysunki satyryczne, a tak naprawdę metaforyka stosowana przez Andrzeja Krauze, nijak się miały do formuły ekonomicznej – ocenia. – Jako redaktor naczelny mam prawo podejmować takie decyzje. I jeśli tylko likwidacja karykatury powoduje rezygnację zespołu “Plusa Minusa”, to naprawdę mogę tylko się dziwić takiej motywacji – uważa.

Na rezygnację czwórki redaktorów nie miały wpływu kwestie finansowe. – Żadna z tych osób nie otrzymała propozycji niższego wynagrodzenia – informuje naczelny “Rzeczpospolitej”. – Informuję również, że decyzja zespołu nie oznacza natychmiastowej wymiany ekipy redagującej magazyn. Dotychczasowi redaktorzy złożyli zapewnienie, że będą wykonywali swoją pracę w trzymiesięcznym okresie wypowiedzenia – zaznaczył Chrabota w oświadczeniu zamieszczonym w piątek po południu w serwisie internetowym dziennika.

Bogusław Chrabota podkreśla, że nie są planowane żadne zmiany w formule “Plusa Minusa” – Będzie – niezależnie od tego, kto będzie go redagował – pismem o dokładnie takim samym jak dotychczas profilu konserwatywno-liberalnym. Podtrzymujemy chęć współpracy ze wszystkimi autorami, którzy do tej pory pisali do “Plusa Minusa”. Nie zamierzam też nikomu narzucać żadnego kagańca. Nigdy go zresztą nie było (uprzejmie dziękuję Robertowi Mazurkowi, że publicznie to podkreślił). Podtrzymujemy też współpracę ze wszystkimi instytucjami, na przykład Instytutem Pamięci Narodowej i Narodowym Centrum Kultury – wylicza. – Nie ma żadnego zagrożenia dla dotychczasowego profilu tego dodatku i wolności wypowiedzi w nim - podsumowuje.

Z kolei zmiany w pozostałych wydaniach “Rzeczpospolitej” nie będą duże, na pewno nie zostanie zlikwidowany ani ograniczony żaden z dotychczasowych działów niegospodarczych. – To konserwatywna gazeta, nie planujemy żadnych nagłych, rewolucyjnych zmian – zapewnia Bogusław Chrabota. – “Rzeczpospolita” zmierza konsekwentnie w stronę profilu ekonomicznego. To format zbliżony do “Financial Times”. Taka jest nasza koncepcja, bo takiej gazety w Polsce brakuje, więc to nasza nisza – argumentuje.

Nie zmieni się również linia redakcyjna dziennika. – “Rzeczpospolita” jest gazetą metapolityczną i ponadpartyjną. To, co nas interesuje to krytyka zjawisk niekorzystnych dla polskiej polityki i gospodarki. Nie jesteśmy po stronie ani PiS-u, ani Platformy, ani Nowoczesnej, patrzymy przychylnie na wszystko, co dobre dla Polski, a krytykujemy szkodliwe rozwiązania polityczne i gospodarcze – opisuje Chrabota. – “Rzeczpospolita” nadal będzie gazetą niezależną i niezaangażowaną w spory partyjne, której głównym polem zainteresowania jest gospodarka i rozwój Polski. Z tej perspektywy będziemy równie krytyczni dla rządzących i opozycji – zapowiada.

Dziennikarz Radia Katowice Józef Wycisk wyróżniony nagrodą Państwowej Inspekcji Pracy.

Główny Inspektor Pracy Roman Giedrojć i red. Józef Wycisk

Kierownik Redakcji Publicystyki został uhonorowany za popularyzowanie szeroko rozumianej problematyki prawa praca, a zwłaszcza bezpieczeństwa pracy. Jak skromnie przyznaje nagrodzony – to wyróżnienie to efekt codziennej pracy.

Komisja konkursowa wybiera autorów publikacji we wszelakich mediach, którzy angażują się w upowszechnianie tematyki prawnej i technicznej ochrony pracy. Lista następnie jest prezentowa Głównej Inspektor Pracy.