Stowarzyszenie Dziennikarzy RP w Katowicach

Znajdź na stronie

Kontakt

ul. Warszawska 37
40-010 Katowice

E-mail: sdrp.katowice@op.pl
Tel.: 32 253 07 38

Nr KRS: 0000344572

Sprawa Jarosława Ziętary

Sprawa Jarka Ziętary

Archiwum

Dziennikarze o sobie

14-10-2016, 06:59

Zuzanna Dąbrowska współpracuje z “Rzeczpospolitą”  »

WIRTUALNEMEDIA.pl
łb
14-10-2016

Dziennikarka Zuzanna Dąbrowska zaczęła prowadzić pasmo “Rzecz o polityce”, tworzone przez redakcję “Rzeczpospolitej” (Gremi Business Communication), a od wakacji na współpracuje z dziennikiem. – Postaramy się związać z nią na stałe – tłumaczy portalowi Wirtualnemedia.pl Michał Szułdrzyński, wicenaczelny “Rzeczpospolitej”.

Zuzanna Dąbrowska

Teksty Dąbrowskiej są cyklicznie publikowane na łamach “Rzeczpospolitej” od wakacji. W tym tygodniu dziennikarka zaczęła testowo prowadzić pasmo na żywo “Rzecz o polityce”, w którym rozmawia z politykami i ekspertami na bieżące tematy.

“Rzeczpospolita” jest zadowolona ze tej współpracy i chce, aby Zuzanna Dąbrowska dołączyła do redakcji. Nie zdecydowano na razie, czy dziennikarka na stałe dołączy do grona prowadzących “Rzecz o polityce”.

- Współpraca z Zuzanną Dąbrowską układa się bardzo dobrze. Postaramy się związać z nią na stałe – wyjaśnia portalowi Wirtualnemedia.pl Michał Szułdrzyński, wicenaczelny “Rzeczpospolitej”.

Zuzanna Dąbrowska w czerwcu po sześciu latach odeszła z Polskiego Radia. Była związana z radiową Jedynką. W przeszłości pracowała w TVP Info, gdzie m.in. prowadziła wywiady w wieczornym paśmie “Info Dziennik – Gość”. Była związana także m.in. z “Przeglądem Tygodniowym” i “7 Dniem Tygodnia”, kierowała działami politycznymi “Trybuny”, “Dziennika” oraz “Dziennika Gazety Prawnej”.

Całość: http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/zuzanna-dabrowska-wspolpracuje-z-rzeczpospolita

14-10-2016, 06:55

Adam Michnik pozostanie redaktorem naczelnym “Gazety Wyborczej”  »

WIRTUALNEMEDIA.pl
Łukasz Brzezicki
14-10-2016

Agora nie planuje zmiany na stanowisku redaktora naczelnego “Gazety Wyborczej”. W dalszym ciągu redakcją będzie kierował Adam Michnik.

Adam Michnik

W ostatnim czasie w redakcji “Gazety Wyborczej” przeprowadzono wiele zmian personalnych. Wydawca rozstał się po 27 latach z dyrektorem wydawniczym Wojciechem Fuskiem, a szefem “Dużego Formatu” nie jest już Włodzimierz Nowak (zastąpił go Mariusz Burchart). Dotychczasowy zastępca redaktora naczelnego Jerzy Wójcik objął funkcję wydawcy, a zastąpiła go Aleksandra Klich.

Nowe stanowiska objęli też Michał Wybieralski, Aleksandra Sobczak, Patrycja Maciejewicz, Jędrzej Słodkowski i Roman Imielski. 20 października spółka rozpocznie proces zwolnień grupowych i do końca roku zwolni maksymalnie 135 pracowników, głównie z redakcji “Gazety Wyborczej”.

Agora nie zamierza dokonywać zmian na stanowisku redaktora naczelnego “Gazety Wyborczej”. Redakcją nadal kieruje Adam Michnik, związany z “GW” od momentu jej powstania, a jego zastępcami pozostają Jarosław Kurski i Piotr Stasiński.

- Wszystkie zmiany na kluczowych stanowiskach zostały ogłoszone w czwartek – wyjaśnia portalowi Wirtualnemedia.pl Nina Graboś, dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej w Agorze.

Przypomnijmy, że w piątek Agora zakończy wydawanie bezpłatnego dziennika “Metrocafe.pl”. Jego strona internetowa będzie funkcjonować do końca br.

Poprzez zmiany w organizacji pracy w redakcji “Gazety Wyborczej” Agora chce przyspieszyć proces cyfryzacji tytułu. Wydawnictwo stara się dopasować dziennik do zainteresowań potencjalnych czytelników.

Całość: http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/adam-michnik-pozostanie-redaktorem-naczelnym-gazety-wyborczej

14-10-2016, 06:43

Droższa “Gazeta Wyborcza” z mniejszą redakcją: skutek spadków sprzedaży, których nie można odwrócić (opinie)  »

WIRTUALNEMEDIA.pl
ps
14-10-2016

- “Gazecie Wyborczej” bardziej niż spadek sprzedaży w druku zaszkodził brak reklam ze spółek skarbu państwa. Ale kadrowa odpowiedź na to przypomina mieszanie łyżeczką w szklance bez dodatku cukru, a wśród mianowanych liderów nie widać nikogo, kto może poprowadzić tytuł w nowym kierunku – oceniają dla serwisu Wirtualnemedia.pl Michał Kobosko, Andrzej Bober, Ewa Wanat, Grzegorz Lindenberg, Sławomir Jastrzębowski i Tomasz Gackowski.

Redakcja "Gazety Wyborczej"

W czwartek Agora poinformowała o zmianach personalnych na czołowych stanowiskach w “Gazecie Wyborczej” i w związanymi z nią dodatkowymi wydawnictwami.

Cięcia objęły kilka najwyższych funkcji w “GW” i oznaczają m.in. odejście zastępcy redaktora naczelnego “GW” Wojciecha Fuska, który przez ostatnie trzy lata odpowiadał za cyfryzację dziennika. Nową zastępcą redaktora naczelnego “GW” została Aleksandra Klich, która będzie łączyła tę funkcję z zarządzeniem sobotnim “Magazynem Świątecznym”. Pierwszym zastępcą redaktora naczelnego “GW” jest Jarosław Kurski, a drugim Piotr Stasiński.

Jednocześnie Agora zapowiedziała nową strategię wydawniczą dziennika. Od 17 października br. “Gazeta Wyborcza” będzie się ukazywać w nowej formule wydawniczej. Wtedy też nastąpi zmiana ceny poszczególnych wydań dziennika: w poniedziałki i piątki egzemplarz “GW” będzie kosztować 3,99 zł (ostatnio było to, odpowiednio, 2,90 zł i 3,40 zł), we wtorki, środy i czwartki – 2,99 zł (poprzednio: we wtorki i środy 2,90 zł, a w czwartki 3,40 zł), a wydanie weekendowe – 4,49 zł w Warszawie i 4,29 zł w pozostałych miastach (ostatnio było to 3,50 zł).

Mieszanie w szklance bez dodatku cukru

W rozmowach z serwisem Wirtualnemedia.pl środowisko dziennikarskie i eksperci do spraw mediów w równym stopniu sceptycznie ocenili zarówno obecne decyzje personalne, jak i biznesowe “Gazety Wyborczej”.

Swojej rezerwy wobec karuzeli stanowisk w “GW” nie kryje Michał Kobosko, dyrektor Atlantic Council, były naczelny m.in. “Newsweek Polska”, “Dziennika Gazety Prawnej” i “Wprost”. – Myślę, że zmiany kadrowe na szczycie redakcji “GW” to logiczny ciąg dalszy informacji o planowanych zwolnieniach grupowych oraz o zwiększeniu nacisku na ratowanie sytuacji samej “Gazety Wyborczej” -  ocenia Michał Kobosko. -Trudno było zrozumieć decyzję o tak poważnej redukcji zatrudnienia bez dokonania zmian na górze. Czy to pomoże? Nie wiem. Myślę, że część zmian przychodzi za późno. Powstaje też wrażenie mieszania w szklance bez dodawania cukru.

Zdaniem Koboski “GW” jest znana z tego, że trudno przyjmuje transfery z zewnątrz i generalnie stawia na własnych, sprawdzonych ludzi. – W tzw. normalnych czasach to piękne i chwalebne – podkreśla nasz rozmówca. – Ale takie czasy już minęły i nie wrócą. Wiele mediów zachodnich będących w podobnie trudnej sytuacji jak “GW” szuka pomysłów personalnych poza swoimi strukturami. Menedżerowie przychodzący z zewnątrz mogą mieć świeże pomysły, a na pewno nie zadrży im ręka przed najtrudniejszymi decyzjami. Nie wiem, czy osoby dziś awansowane będą równie bezwzględne w realizacji strategii firmy – wątpi były naczelny “Newsweeka”.

Brak nowej jakości

Jeszcze bardziej krytyczny w ocenie personalnych decyzji “GW” jest Sławomir Jastrzębowski, redaktor naczelny “Super Ekspresu”.

- Nie widzę w tych zmianach zapowiedzi nowej drogi, czy nowej jakości – ocenia Jastrzębowski. -  Odczytuję je jako próbę ucieczki do przodu w niekorzystnym dla Agory czasie. Te zmiany są bez znaczenia, mogą mieć tylko uzasadnienie ekonomiczne. To przetasowania po zwolnieniach grupowych. Wśród wymienionych nazwisk nie widzę nikogo, kto mógłby mieć pomysł na nowe otwarcie, czy odświeżenie gazety – dodaje szef “SE”.

Przejście do internetu i bezsensowne straty

Na pewną tendencję w polityce personalnej obowiązującą w ekosystemie Agory zwraca uwagę w rozmowie z nami Ewa Wanat, dziennikarka, była naczelna należącego do tego wydawcy radia TOK FM.

- To jest zapewne etap likwidacji papieru i przejścia “Gazety” całkowicie do internetu – przypuszcza Ewa Wanat. – Może przyspieszony poprzez stratę dużego kawałka przychodów ze spółek skarbu państwa. Trzeba zrobić cięcia, papier jest drogi, ludzie są drodzy, trzeba oszczędzać. Jak się uda teraz zaoszczędzić i odnieść sukces, to potem znowu będzie się zatrudniać – dodaje.

Wanat przewiduje, że pracownicy, którzy zostaną w redakcji, będą musieli przejąć na siebie obowiązki tych zwolnionych i kreśli przyszły scenariusz dla redakcji “GW”.

- Kiedy byłam szefową TOK FM “załapałam” się na takie zwolnienia grupowe. Miałam zwolnić 10 proc. zespołu, więc chcąc nie chcąc podziękowałam chyba czterem osobom – wspomina Wanat. – Ale ci ludzie wykonywali zadania, które i tak ktoś musiał wykonać. Część rozdzieliłam między pracowników, część przejęli stażyści. Po trzech miesiącach i pracownicy, i stażyści zaczęli się buntować i żądać (słusznie przecież) pieniędzy. Po kolejnych dwóch miesiącach sytuacja wróciła do punktu wyjścia. Znowu wydawałam tyle, co poprzednio, tylko w międzyczasie cztery osoby straciły pracę. I obawiam się, że tak to i tym razem będzie wyglądało. A tymczasem ludzie, których lubię, cenię i szanuję tracą stanowiska, albo w ogóle pracę. Ale często też zastępują ich inni, których również cenię i szanuję. Myślę, że dziennikarze i redaktorzy w ogóle powinni mieć na podorędziu jakiś drugi zawód. Przynajmniej w Polsce – kończy Ewa Wanat.

“Gazetę” pogrąża brak równowagi politycznej i reklam ze strony państwowych spółek

Andrzej Bober, publicysta ekonomiczny, były redaktor naczelny “Życia Warszawy” i autor programu „Listy o gospodarce”, w rozmowie z nami zaznacza kilka przyczyn obecnej sytuacji, w której “Gazeta Wyborcza” została zapędzona w narożnik i zmuszona do istotnych zmian personalnych, także w swoim kierownictwie.

- Ostatnie przetasowania w kierownictwie “Gazety Wyborczej” specjalnie mnie nie zdziwiły – przyznaje Andrzej Bober. – Zostały one bowiem poprzedzone wcześniejszą wiadomością o tym, że redakcję czeka restrukturyzacja. Zapowiedziano też, że będzie to oznaczało zwolnienia. Spodziewałem się, że wśród zwolnionych osób znajdą się nie tylko sprzątaczki i kierowcy, lecz także dziennikarzy, w tym dziennikarzy funkcyjnych.

Bober podkreśla, że obecne decyzje personalne w “GW” są spowodowane względami ekonomicznymi i stanowią pochodną dwóch najważniejszych czynników mających wpływ na finansową kondycję gazety.

- Główną przyczyną obecnych decyzji wydawcy jest po prostu ekonomia i związane z nią dwa podstawowe czynniki – podkreśla nasz rozmówca. – Pierwszym z nich jest spadek czytelnictwa “GW”. To jest konsekwencja drogi, którą tytuł obrał już dawno temu. Przestał być zrównoważonym politycznie dziennikiem prezentującym na swoich łamach różne opcje polityczne i stał się orędownikiem tylko jednej strony toczącego się sporu. To spowodowało odpływ od “GW” dużej liczby odbiorców z wszelkimi ekonomicznymi konsekwencjami tej tendencji.

Zdaniem Bobera druga przyczyna obecnej sytuacji finansowej “GW” tkwi w zmianie ekipy rządzącej i rządach PiS. – Wszystkie najważniejsze spółki skarbu państwa otrzymały polecenie ograniczenia swojej obecności reklamowej przede wszystkim w trzech tytułach: “Gazecie Wyborczej”, “Newsweeku” i “Polityce” – zaznacza Bober. – To wszystko razem musiało doprowadzić do znacznego pogorszenia wyników “GW” i w konsekwencji zrodziło konieczność restrukturyzacji, której ofiarami są nawet dziennikarze związani z gazetą o wielu lat – dodaje.

Trzeba się wykazać przed udziałowcami. “Na początku było tak, że bociana kopał szpak”

Czysto biznesowe przyczyny przetasowań na szczycie “Gazety Wyborczej” są jasne dla dr. Tomasza Gackowskiego, kierownika Laboratorium Badań Medioznawczych UW na Wydziale Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii Uniwersytetu Warszawskiego.

- Nihil novi sub sole. Jest to typowy ruch, który znamy już w przeszłości z działań innych mediów – przypomina Tomasz Gackowski. – Czyli redukcja plus rozszerzenie kompetencji pozostałych pracowników i awansowanie tych, którzy za niższą stawkę są w stanie pracować więcej. Jest to więc szukanie oszczędności w kosztach organizacyjnych i strukturalnych, które są często najtrudniejsze do przeprowadzenia.

Gackowski zaznacza, że bardziej znacząca od zmian personalnych jest nowa polityka cenowa związana ze sprzedażą “Gazety Wyborczej”, to znaczy podniesienie ceny i jednoczesna obietnica zmiany oblicza gazety, którą obiecuje wydawca. – Trzeba pamiętać, że Agora jest spółką giełdową, której akcjonariat codziennie reaguje na rozmaite zmiany – zwraca uwagę Gackowski. – Dla udziałowców podjęte decyzje mają być wyraźnym sygnałem dla inwestorów i wskazaniem kierunku, w jakim będzie podążał segment prasowy Agory. Jest to jednocześnie przyznanie się do tego, że wprowadzana od kilku lat cyfryzacja tytułu nie do końca się udała, co potwierdza zwolnienie z funkcji zastępcy redaktora naczelnego odpowiedzialnego za digitalizację.

Nasz rozmówca zaznacza, że Agora jako spółka notowana na parkiecie pomiędzy kolejnymi okresami rozliczeniowymi musi dawać czytelne sygnały o kierunku własnej strategii. – Trzeba pamiętać, że za moment firma będzie publikowała wyniki finansowe za III kwartał br. Chodzi więc o to, by przed ukazaniem się tego raportu i wyprzedzając jego ewentualne słabsze od oczekiwanych wyniki wskazać udziałowcom, że pewne działania zmierzające do poprawy sytuacji zostały już podjęte – wyjaśnia Gackowski. – Trzeba też pamiętać, że obecnie najbardziej prestiżowe dzienniki przeżywają ciężkie chwile i “Gazeta Wyborcza” nie jest wyjątkiem. Po części wynika to z faktu, że tworzenie tego rodzaju prasy jest dzisiaj o wiele bardziej kosztowne, niż wydawanie np. tabloidu.

W lapidarnych i ironicznych słowach kwestie związane z karuzelą stanowisk w “Gazecie Wyborczej” komentuje Grzegorz Lindenberg, współtwórca “GW” oraz pierwszy redaktor naczelny “Super Expressu”. – Najlepszym komentarzem do zmian w “Wyborczej” jest wierszyk, który pamiętam z dzieciństwa: “Na początku było tak, że bociana kopał szpak. A potem była odmiana, że szpak kopał bociana. A potem były jeszcze trzy takie odmiany…” – stwierdza Lindenberg.

Całość: http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/drozsza-gazeta-wyborcza-z-mniejsza-redakcja-skutek-spadkow-sprzedazy-ktorych-nie-mozna-odwrocic-opinie

13-10-2016, 22:30

Ruszył proces Bartosza N. oskarżonego o zabójstwo dziennikarza Łukasza Masiaka  »

Press
(PAP, KOZ)
13-10-2016

Przed Sądem Okręgowym w Płocku rozpoczął się w czwartek 13 października br. proces Bartosza N. oskarżonego o zabójstwo dziennikarza z Mławy Łukasza Masiaka. Według wdowy po dziennikarzu zabójstwo to mogło mieć związek z jego pracą zawodową.

Z ustaleń śledztwa wynika, że do zabójstwa Łukasza Masiaka doszło tuż po incydencie towarzyskim. Według prokuratury nie ma dowodów, by zabójstwo to miało związek z pracą dziennikarza. Rodzina zabitego upatruje jednak motywów w działalności dziennikarskiej Masiaka.

“Stanowisko pokrzywdzonej jest takie, iż najbardziej prawdopodobną przyczyną tego zdarzenia była treść artykułów pisanych przez Łukasza Masiaka. Natomiast czy jest to w stu procentach prawdą, okaże się po przeprowadzeniu postępowania dowodowego” – podkreślił w rozmowie z dziennikarzami adwokat Marek Borowy, pełnomocnik wdowy po Łukaszu Masiaku.

W trakcie śledztwa Bartosz N. złożył tylko raz wyjaśnienia. Nie przyznał się wówczas do zarzucanego mu czynu. Według niego śmierć Łukasza Masiaka była wynikiem nieszczęśliwego wypadku – upadku na posadzkę. Stanowisko to Bartosz N. podtrzymał przed sądem. “Nie przyznaję się. Podtrzymuję swoje wyjaśnienia z prokuratury” – oświadczył i odmówił składania dalszych wyjaśnień.

Po odczytaniu aktu oskarżenia sąd rozpoczął przesłuchania świadków, w pierwszej kolejności wdowy po dziennikarzu. Zeznała ona m.in., że jej mąż otrzymywał pogróżki i ostrzeżenia, by nie zajmował się zawodowo niektórymi tematami. Przyznała też, że nosił się z zamiarem sprzedaży portalu, który prowadził. Według niej krótko przed śmiercią przygotowywał kolejny artykuł o dopalaczach.

“W ocenie pokrzywdzonej Bartosz N. nie do końca mówi prawdę, że to zdarzenie miało charakter przypadkowy” – powiedział pełnomocnik wdowy, pytany przez dziennikarzy o ocenę okoliczności zabójstwa dziennikarza. Mecenas Borowy dodał, że w społeczności Mławy powszechna jest opinia, iż Bartosz N. utrzymywał znajomość z osobami “z półświatka przestępczego”.

Proces obserwuje przedstawiciel Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, która wcześniej apelowała o rzetelne śledztwo w sprawie zabójstwa mławskiego dziennikarza i wyjaśnienie wszystkich okoliczności tego zdarzenia.

Do zabójstwa Łukasza Masiaka, byłego dziennikarza “Głosu Mławy”, a od 2010 roku własnego serwisu Naszamlawa.pl, doszło w nocy 14 czerwca 2015 roku w kręgielni w jednym z nocnych lokali w Mławie.

Całość: http://www.press.pl/tresc/46008,ruszyl-proces-bartosza-n_-oskarzonego-o-zabojstwo-dziennikarza-Lukasza-masiaka?target=pressletter&uid=556

13-10-2016, 12:28

“Gazeta Wyborcza” zmienia cenę i formułę wydawniczą  »

Press
13-10-2016

Od poniedziałku 17 października br. “Gazeta Wyborcza” będzie się ukazywać w nowej formule wydawniczej. Wydania poniedziałkowe, piątkowe i sobotnie będą wzmocnione cotygodniowymi dodatkami. Zmieni się cena wydań papierowych dziennika.

– Wsłuchując się w opinie odbiorców, postanowiliśmy tak ułożyć tydzień z “Gazetą Wyborczą”, by być bliżej nich i zapewniać im solidną porcję lektury przez cały tydzień, a nie tylko na weekend. Dlatego istotnie wzmocniliśmy trzy wydania dziennika w te dni, które cieszą się największą popularnością wśród naszych odbiorców, a pozostałe trzy wydania to “Gazeta Wyborcza” w swojej podstawowej formie z porządną dawką jakościowego i rzetelnego dziennikarstwa – także lokalnego – informuje w komunikacie prasowym Jerzy Wójcik, nowy wydawca “Gazety Wyborczej”.

W poniedziałki czytelnicy “Gazety Wyborczej” otrzymają “Duży Format”, “Ale Historia” i nowy dodatek o charakterze magazynowym “Mój biznes. Ludzie, praca, innowacje” tworzony także przez redakcje lokalne “GW” (będą pisać m.in. o sukcesach lokalnych firm, wynalazkach i start-upach).

We wtorki, środy i czwartki w “GW” ma być więcej niż dotychczas poradników i informatorów.

W piątki nadal będzie ukazywać się “Co Jest Grane 24” i “Gazeta Telewizyjna”. W ten dzień będzie też dodawane “Tylko zdrowie”.

W soboty, tradycyjnie, czytelnicy wraz z “Gazetą Wyborczą” otrzymają tygodnik “Wysokie Obcasy” oraz “Magazyn Świąteczny” w nowej formule i z sekcją “Na jeden temat”, a także informacje z poszczególnych regionów przygotowane przez redakcje lokalne.

W poniedziałki i piątki egzemplarz “GW” będzie kosztować 3,99 zł, we wtorki, środy i czwartki – 2,99 zł, a wydanie weekendowe – 4,49 zł w Warszawie i 4,29 zł w pozostałych miastach.

Spółka zapowiada także zmianę serwisu Wyborcza.pl.

Całość: http://www.press.pl/tresc/46007,_gazeta-wyborcza_-zmienia-cene-i-formule-wydawnicza

13-10-2016, 09:17

Zmienił się szef “Dużego Formatu” – Włodzimierza Nowaka zastąpił Mariusz Burchart  »

Press
(JK)
13-10-2016

Włodzimierz Nowak nie jest już redaktorem odpowiedzialnym za “Duży Format”  “Gazety Wyborczej” (Agora SA). Ze stanowiskiem redaktor naczelnej serwisu Wyborcza.pl pożegnała się Małgorzata Plawgo. Objęła ich fala zmian kadrowych w spółce związanych ze zwolnieniami grupowymi. Na korytarzach Agory mówi się nawet, że zrezygnuje Adam Michnik, który kończy 70 lat.

Adam Michnik

Włodzimierz Nowak przyszedł do “GW” w 1993 roku. W 2012 roku został redaktorem naczelnym “DF”, zastępując Mariusza Szczygła. Jest autorem wielu książek reporterskich – m.in. zbioru “Obwód głowy”. Jest finalistą nagrody Nike oraz zdobywcą Grand Press w kategorii Reportaż w 2004 roku.

W rozmowie z “Pressserwisem” nie chciał komentować swojego zwolnienia. Powiedział tylko, że “czuje się jak uderzony obuchem w głowę”. – Proszę zrozumieć, to stało się nagle. Jeszcze nie ochłonąłem – dodał. Nowak zdążył przygotować do druku dwa najbliższe numery “DF”: czwartkowy, ukazujący się z datą 13 października i następny, który ukaże się już w poniedziałek.

To drugi, po Wojciechu Fusku, szef w “GW”, który traci pracę w związku z zapowiadanymi zwolnieniami grupowymi w wydawnictwie. Według nieoficjalnych informacji miejsce Fuska na stanowisku jednego z zastępców redaktora naczelnego zająć ma Aleksandra Klich, która będzie je łączyć z dotychczasowymi obowiązkami szefa “Magazynu Świątecznego”.

Z dotychczasową funkcją żegna się Małgorzata Plawgo – redaktor naczelna serwisu Wyborcza.pl. Była jego szefową od października 2013. – Tak, odchodzę z Wyborcza.pl, zostaję jednak w Agorze. Dostałam ciekawą propozycję z innego pionu spółki i zdecydowałam się ją przyjąć – mówi “Presserwisowi”.

Z naszych informacji wynika, że zastąpi ją Michał Wybieralski, który ma łączyć funkcję szefa działu Kraj z kierowaniem wydaniem internetowym “Wyborczej”. Z kolei Wybieralskiego na stanowisku szefa “Gazety Stołecznej” ma zastąpić Aleksandra Sobczak – szefowa działu Gospodarka.

W warszawskiej i lokalnych redakcjach “GW” nikt nie jest pewny zachowania miejsca pracy. Dziś zmiany mają być ogłoszone w intranecie. Wczoraj na korytarzach siedziby spółki przy ul. Czerskiej w Warszawie mówiono już nawet o rezygnacji Adama Michnika. Miałoby to mieć związek z jego 70. urodzinami (17 października). Michnik jest redaktorem naczelnym “Gazety Wyborczej” od chwili jej powstania w 1989 roku.

Zmiany reorganizacyjne w dzienniku łączone są z grupowymi zwolnieniami w Agorze. – Wydawca złożył już w Urzędzie Pracy informację o zamiarze zwolnienia dokładnie 135 osób do końca 2016 roku – informuje Urszula Murawska, kierownik działu marketingu Urzędu Pracy Miasta Stołecznego Warszawy.

Całość: http://www.press.pl/tresc/46004,szef-_duzego-formatu_-wlodzimierz-nowak-i-naczelna-wyborcza_pl-odchodza-z-_gw_