Stowarzyszenie Dziennikarzy RP w Katowicach

Znajdź na stronie

Kontakt

ul. Warszawska 37
40-010 Katowice

E-mail: sdrp.katowice@op.pl
Tel.: 32 253 07 38

Nr KRS: 0000344572

Sprawa Jarosława Ziętary

Sprawa Jarka Ziętary

Archiwum

Dziennikarze o sobie

20-10-2016, 07:17

Pierwszy krok ku repolonizacji mediów? PiS chce przejąć Polska Press Grupa  »

WIRTUALNEMEDIA.pl
łb
20-10-2016

Rząd analizuje możliwość zakupu niemieckiego koncernu Polska Press, do którego należy większość gazet regionalnych w Polsce – podaje “Gazeta Wyborcza”. To miałby być pierwszy krok do zapowiadanej przez PiS repolonizacji mediów. Obie strony zaprzeczają.

Jarosław Kaczyński

Jak podaje “Gazeta Wyborcza”, kupującym Polska Press Grupę ma być bank PKO BP, a transakcja będzie sfinalizowana przed wyborami samorządowymi w 2018 roku. Dziennik powołuje się na spekulacje o planach przejęcia przez PiS kontroli. Osobą odpowiedzialną za operację ma być poseł PiS Maks Kraczkowski, który w czerwcu br. został wiceprezesem banku PKO BP. Kraczkowski zaprzeczył doniesieniom, wskazując, że są to plotki oparte o żart jednego z wiceprezesów.

W wydawnictwie Axel Springer “GW” ustaliła, że Prawo i Sprawiedliwość starali się już o przejęcie “Faktu” i “Newsweeka”. Tygodnik pod wodzą Tomasza Lisa jest bardzo krytyczny wobec PiS. Wykupem miałaby się zająć Grupa PZU.

- Poprzez jednego z warszawskich prawników oraz osobę z rodziny wysoko postawionego polityka PiS robione było podejście zarówno pod “Fakt”, jak i “Newsweek”, który jest solą w oku tej władzy. Spotkali się ze stanowczą odmową, a na spotkaniach z kadrą i szefami redakcji Niemcy podkreślają wartość niezależnego dziennikarstwa – opowiada informator “Gazety Wyborczej”.

“Wyborcza” wskazuje, że po udanej transakcji nowy właściciel przeprowadzi wielką kampanię promocyjną pod hasłem “odzyskania polskich gazet”. Następnie czasowo obniżone zostaną ceny oraz poszerzona dystrybucja. Nowy właściciel zainwestuje także w płatne internetowe wydania gazet. Nie wiadomo, ile pieniędzy spółki Skarbu Państwa przeznaczą na wykup tytułów.

Rzecznik prasowa Polska Press Grupy zaprzeczyła informacjom, aby spółka prowadziła negocjacje w sprawie sprzedaży części lub całości swoich udziałów w mediach regionalnych w Polsce. Doniesieniom o udziale w transakcji zaprzeczyły również władze banku PKO BP.

Właścicielem Polska Press Grupy (wcześniej spółki Polskapresse) jest niemiecki koncern Neue Passauer Presse. Wydawnictwo od początku lat 90. skupowało tytuły od spółdzielni dziennikarskich powstałych po rozwiązaniu PRL-owskiego koncernu RSW Prasa. Wydawnictwo należy do Verlagsgruppe Passau.

Gazety regionalne Passauera to: “Dziennik Bałtycki”, “Dziennik Łódzki”, “Dziennik Polski”, “Dziennik Zachodni”, “Gazeta Krakowska”, “Gazeta Lubuska”, “Gazeta Pomorska”, “Gazeta Wrocławska”, “Gazeta Współczesna”, “Głos Wielkopolski”, “Kurier Lubelski”, “Kurier Poranny”, „”olska The Times Metropolia Warszawska” (dawne “Życie Warszawy”) “Express Ilustrowany”, “Nowa Trybuna Opolska”, “Echo Dnia”, “Nowiny”, “Głos Dziennik Pomorza”, “Express Bydgoski”, “Nowości Toruńskie”.

Całość: http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/pierwszy-krok-ku-repolonizacji-mediow-pis-chce-przejac-polska-press-grupa

20-10-2016, 07:13

Piotr Kobalczyk dyrektorem programowym Radia Koszalin  »

WIRTUALNEMEDIA.pl
pr
20-10-2016

Piotr Kobalczyk został dyrektorem programowym Polskiego Radia Koszalin. Zastąpił Adama Kasprzyka, który będzie koordynatorem nowego projektu “Studio Bałtyk TV”, pełniąc także funkcję zastępcy dyrektora produkcji Polskiego Radia Koszalin.

Piotr Kobalczyk

Kobalczyk był ostatnio redaktorem, wydawcą i komentatorem w “Głosie Dzienniku Pomorza”. Publikuje w “Do Rzeczy” i Plus Minus “Rzeczpospolitej”.

Wcześniej dziennikarz działu krajowego “Rzeczpospolitej” i publicysta tygodnika “Uważam Rze” oraz reporter śledczy TVP1. Pracował także w gazetach “Głos Koszaliński”, “Głos Pomorza” i “Dziennik Bałtycki”. W latach 90. m.in. korespondent Radia Zet, komentator m.in. Radia Koszalin i Radia Północ, a także TVR Bryza.

W przeszłości muzyk rockowy, związany ze sceną alternatywną.

Całość: http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/piotr-kobalczyk-dyrektorem-programowym-radia-koszalin

20-10-2016, 07:08

Rafał Patyra nowym prowadzącym “Teleexpress”  »

WIRTUALNEMEDIA.pl
Łukasz Brzezicki
20-10- 2016

Dziennikarz sportowy Rafał Patyra dołączył do redakcji “Teleexpressu” TVP1. Od listopada będzie jednym z prowadzących.

Rafał Patyra

Patyra jest dziennikarzem sportowym i prezenterem na stałe związanym z TVP Sport. Prowadził także “Sport Telegram” w TVP2. W Telewizji Polskiej pracuje od 2003 roku. W przeszłości był związany m.in. z TVN i TV Puls, gdzie również zajmował się sportem.

Od listopada Patyra poprowadzi “Teleexpress” w TVP1 oraz “Teleexpress Extra” w TVP Info. Zastąpi Martę Piasecką, która z redakcją serwisu informacyjnego Jedynki związana jest od lipca br. Teraz dziennikarka idzie na urlop macierzyński.

Półtora miesiąca temu nowym prowadzącym “Teleexpress” został Michał Cholewiński. Zastąpił Macieja Orłosia, który odszedł z Telewizji Polskiej.

Całość: http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/rafal-patyra-nowym-prowadzacym-teleexpress#

19-10-2016, 16:18

Marcin Karabasz: redakcja “Głosu Wielkopolskiego” kłamie, że nie byłem źle traktowany, wcześniej się na to skarżyłem  »

WIRTUALNEMEDIA.pl
tw
19-10-2016

Były współpracownik “Głosu Wielkopolskiego” (Polska Press Grupa) Marcin Karabasz ocenia, że oświadczenie pracowników gazety zaprzeczające jego zarzutom o złe traktowanie jest kłamliwe. – Podpisało się pod tym oświadczeniem także wielu prowodyrów wszystkich opisanych przeze mnie sytuacji – zaznacza. Zapewnia, że wcześniej bezskutecznie zwracał na to uwagę przełożonym.

W zeszły piątek opublikowano list, w którym Marcin Karabasz zarzucił pracownikom “Głosu Wielkopolskiego”, że źle go traktowali, przede wszystkim wyśmiewali w kontekście rzekomego homoseksualizmu. Po tym jak podczas relacjonowania Marszu Równości zrobił sobie zdjęcie ze zdeklarowanym gejem Maciejem Nowakiem, fotografię z prześmiewczym dopiskiem zawieszono na tablicy w redakcji. Karabasz zapowiedział, że podejmie w tej sprawie działania prawne. W “Głosie” był zatrudniony na umowie o dzieło od stycznia br., odszedł z redakcji w minionym tygodniu.

Polska Press Grupa zadeklarowała, że wyjaśni wszystkie okoliczności sytuacji przedstawionych przez Marcina Karabasza. – W naszej firmie nie ma przyzwolenia na zachowania noszące znamiona mobbingu. W każdym zgłoszonym przypadku reagujemy zgodnie z naszą polityką antymobbingową – podkreśliła rzeczniczka spółki.

Karabaszowi rację przyznał Krzysztof M. Kaźmierczak, dziennikarz “Głosu Wielkopolskiego” kierujący Komisją Zakładową Związku Zawodowego Dziennikarzy przy Polska Press Grupie. W piśmie do szefów wydawnictwa stwierdził, że ta sprawa to tylko wierzchołek góry lodowej. – Zachowania ze strony osób ze szczebla kierowniczego wobec kol. Karabasza miały charakter długotrwały i ciągły. Sam byłem świadkiem przedmiotowego podejścia do tego dziennikarza (w tym na kolegium redakcyjnym z udziałem kierownictwa redakcji) i wypowiedzi na jego temat. Zwracałem uwagę na niestosowne wypowiedzi, ale było to lekceważone – napisał.

Za to 35 pracowników redakcji “Głosu” we wtorek we wspólnym oświadczeniu zaprzeczyło większości zarzutów Marcina Karabasza. Zaznaczyli, że prawdą jest jedynie umieszczenie jego zdjęcia z Maciejem Nowakiem na tablicy, ale zaznaczyli, że w podobny sposób żartowano z innych osób.

- Nie byliśmy świadkami nękania Marcina Karabasza, nie był także odizolowywany od pozostałych współpracowników przez członków naszego zespołu, z częścią zespołu utrzymywał towarzyskie kontakty. Marcin Karabasz pożegnał się z naszą redakcją w nieprzyjemny sposób, ale niemający nic wspólnego z opisywanymi przez niego wydarzeniami. Przyczyną jego odejścia były sprawy stricte zawodowe – stwierdzili w oświadczeniu.

Co na to były współpracownik “Głosu”? W oświadczeniu przesłanym portalowi Wirtualnemedia.pl twierdzi, że wersja przedstawiona przez zespół gazety jest kłamliwa i mało wiarygodna.

- Przede wszystkim smutne – po prostu smutne – jest to, że podpisało się pod tym dokumentem wielu ludzi bardzo młodych, nawet młodszych ode mnie, którzy są dopiero na początku swojej drogi w zawodzie. W imię ewentualnej przyszłej kariery wyzbywają się zasad zwykłej ludzkiej przyzwoitości. Podpisało się pod tym oświadczeniem także wielu prowodyrów wszystkich opisanych przeze mnie sytuacji – po tych ludziach nie spodziewam się jednak niczego dobrego, więc nie jestem zaskoczony ich postawą – ocenia Marcin Karabasz. – Mniej więcej połowa tych podpisów to podpisy fotoreporterów czy dziennikarzy portalu NaszeMiasto, którzy siłą rzeczy nie mogli być świadkami większości tych zachowań, gdyż siedzą w oddzielnym pomieszczeniu. Bulwersujący jest fakt, że podpisali się pod tym dziennikarze, którzy często podejmują temat mobbingu. Pokazuje to, jak nieuczciwie podchodzą do swojej pracy i jak przedmiotowo ją traktują – dodaje.

Według niego przypięcie na tablicy wyśmiewającego go zdjęcia to tylko jedna z szykan, które dotknęły go w redakcji. - Sam fakt istnienia “tablicy”, której celem jest wyśmiewanie innych pracowników, jest poniżej krytyki. Z łatwością można jednak porównać wywieszenie obrazka gotującego kota, który nawiązuje do nazwiska jednej z redaktorek, do umieszczenia mojego zdjęcia, wraz z wulgarnym i prymitywnym komentarzem – opisuje Karabasz. – Zachowania homofobiczne zdarzały się już wcześniej. Marsz Równości nazywano “marszem pedałów”, radzono mi, żebym przyznał się do swojej rzekomej homoseksualnej orientacji - wylicza. - Większość tych zachowań traktowałem jako przejaw znanej z wojska “fali”, stosowanej wobec młodych pracowników - dodaje.

Karabasz zapewnia, że zwracał na to uwagę swoim przełożonym. – Nie jest prawdą, że nie skarżyłem się na to zachowanie. Gdy wyraziłem oburzenie wywieszeniem zdjęcia, wydrukowano je po raz kolejny i dodano “dymek” (w pierwotnej wersji zdjęcie było bez tekstu, ze względu na moje zbulwersowanie postanowiono żart ten udoskonalić) – stwierdza. – Żaliłem się także wielokrotnie swojemu bezpośredniemu przełożonemu na traktowanie mnie. Prosiłem, żeby mnie nie prowokować, bo w końcu mogę nie wytrzymać. Słyszałem wtedy w odpowiedzi, że “o to chodzi”. Żaliłem się na pensję – od kwietnia słyszałem, że będę zarabiał ok. 1400 zł – dodaje.

Dziennikarz uważa, że nie był w tak dobrych relacjach z innymi osobami z redakcji “Głosu” jak przedstawiono to w ich oświadczeniu. – Nie jest prawdą, że utrzymywałem z kimkolwiek z redakcji stosunki towarzyskie. Jeśli chodzi o picie piwa – faktycznie, raz była taka sytuacja, że wyszedłem na Stary Rynek z kolegami z pracy. Trudno nazwać to jednak utrzymywaniem stosunków towarzyskich. Zresztą sam nieszczególnie o to zabiegałem – opisuje. – Byli to jednak ci pracownicy, którzy nie dopuszczali się do nikczemnego zachowania względem mnie – podkreśla.

Dlaczego zdecydował się ujawnić tę sprawę? – Uznałem, że stało się za dużo, że nie wolno milczeć. Jest to główny naoczny dowód moich słów. Gdy wcześniej poinformowałem wicenaczelnego redakcji o niektórych problemach (wcześniej żaliłem się tylko szefowi mojego działu), otrzymałem odpowiedź, że każdy przez to przechodził i może mi odpisać “dziecko, idź spać”. Miałem także “zrozumieć swoje błędy i przeprosić” – uzasadnia.

W rozmowie z Wirtualnemedia.pl Marcin Karabasz stwierdza, że oczekuje od redakcji “Głosu” przyznania, że opisane przez niego sytuacje zdarzyły się, i przeproszenia za nie. Jest to jedna z czynności, dzięki której rozważyłby zrezygnowanie z drogi sądowej.

Po ujawnieniu sprawy Karabasza zaprosił na spotkanie Marek Rodwald, prezes poznańskiego oddziału Polska Press Grupy.

Całość: http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/marcin-karabasz-redakcja-glosu-wielkopolskiego-klamie-ze-nie-bylem-zle-traktowany-wczesniej-sie-na-to-skarzylem

19-10-2016, 16:09

Po krytyce Adama Michnika w “Wiadomościach” część dziennikarzy oburzonych, Kurski pisze do Kaczyńskiego  »

WIRTUALNEMEDIA.pl
tw
19-10-2016

W poniedziałek “Wiadomości” TVP1 pokazały krytyczny materiał z okazji 70. urodzin redaktora naczelnego “Gazety Wyborczej” Adama Michnika. Część dziennikarzy odebrała to z oburzeniem i niesmakiem, a niektórzy z satysfakcją. – Aż tak wulgarna propaganda po prostu nie działa. Więcej, jest przeciwskuteczna – kompromituje atakującego, a budzi współczucie i solidarność z atakowanym – napisał wicenaczelny “GW” Jarosław Kurski w liście do Jarosława Kaczyńskiego.

Adam Michnik

W materiale dotyczącym 70. urodzin Adama Michnika opisano tylko działalność szefa “Gazety Wyborczej” do 1989 roku. Przypomniano m.in. jego poparcie dla środowisk postkomunistycznych, sprzeciw wobec lustracji, udział w aferze Rywina oraz obecność na demonstracjach Komitetu Obrony Demokracji. Poinformowano, że na początku lat 90. Michnik łączył funkcje naczelnego “GW” i posła, a jego przyrodni brat w okresie stalinowskim wydawał wyroki śmierci, za co nie poniósł potem konsekwencji. Krytyczne opinie o Michniku wypowiedzieli Rafał Ziemkiewicz i Jerzy Jachowicz. Materiał zakończył się informacją, że “Gazeta Wyborcza” notuje obecnie najniższą sprzedaż w historii.

Zaraz po emisji materiał został skrytykowany przez niektórych dziennikarzy na Twitterze. – Do bardzo wielu postaw Michnika w III RP mam stosunek bardzo krytyczny, ale ten materiał w “Wiadomościach” na jego 70. po prostu wstrętny – ocenił Michał Majewski. – W “Wiadomościach” plują na Michnika. Adamie, nie we wszystkim się zgadzamy, ale szacunek za wszystko co zrobiłeś dla Polski. Dziękuję!!! – napisał Tomasz Lis. – Ależ piękny ten materiał “Wiadomości” o Michniku! Gomułka w piekle dziś bił brawo – pewnie był dumny i wzruszony – stwierdził Marcin Celiński.

Innego zdania jest natomiast Piotr Semka. – Czytam oburzone głosy, że RAZ (Rafał A. Ziemkiewicz – przyp.) komentuje 70-tkę AM (Adama Michnika – przyp.). Skąd zdziwienie? “Michnikowszczyzna” to jedyna znana mi krytyczna praca na temat GW – napisał. – 70-lecie AM spuentuję trafnym cytatem z Bronka Wildsteina: Adam Michnik z pięknego opozycyjnego motyla przemienił się w poczwarkę III RP – dodał.

“Gazeta Wyborcza” od początku br. krytykuje zmiany w Telewizji Polskiej – zarówno w jej kierownictwie, jak też programach informacyjnych i publicystycznych. Szczególnie dużo uwagi poświęcano “Wiadomościom”, w serwisie internetowym “GW” omawiano w krytycznym tonie prawie każde główne wydanie programu. W lipcu dziennikarka “GW” Agnieszka Kublik zachęciła, żeby zgłaszać do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji skargi na materiały “Wiadomości” o wejściu Polski do NATO i wypowiedzi Baracka Obamy o Trybunale Konstytucyjnym, Pod koniec lipca KRRiT oceniła, że w te materiały były nierzetelne i naruszyły zasady swobodnego kształtowania się poglądów.

W rewanżu niektórzy dziennikarze “Wiadomości” aktywni na Twitterze, m.in. Jarosław Olechowski i Michał Adamczyk, publikują tam wiele negatywnych informacji o “Gazecie Wyborczej” i Agorze, m.in. o spadkach sprzedaży “GW” i rozpoczętych niedawno zwolnieniach grupowych.

W środowym wydaniu “Gazety Wyborczej” zamieszczono list dotyczący materiału “Wiadomości” o Adamie Michniku napisany przez pierwszego wicenaczelnego gazety Jarosława Kurskiego do Jarosława Kaczyńskiego. Według Kurskiego to prezes PiS ma największy wpływ na to, jaki przekaz płynie obecnie z Telewizji Polskiej.

- Mam prośbę, by obejrzał Pan materiał “Wiadomości” TVPiS, które w poniedziałek uczciły 70. urodziny Adama Michnika. Przyzna Pan, że to błąd – aż tak wulgarna propaganda po prostu nie działa. Więcej, jest przeciwskuteczna – kompromituje atakującego, a budzi współczucie i solidarność z atakowanym – uważa wicenaczelny “GW”. Przypomniał, że w okresie PLR Michnika podobnie krytykował Jerzy Urban.

Zdaniem Jarosława Kurskiego “Gazeta Wyborcza”, Adam Michnik i Agora obecnie są obsesyjnie często opisywane w Telewizji Polskiej. – Oczywiście ten autokompromitujący nadmiar uwagi PiS-owskich mediów bardzo nam pochlebia; dowodzi zresztą niezmierzonych pokładów kompleksów na naszym punkcie leczonych wylewaniem na nas nienawistnych pomyj. Świadczy też o tym, że definiujecie nas jako realne zagrożenie swej władzy, innymi słowy – że się nas boicie – stwierdził Kurski.

- A teraz już na serio i po ludzku: Nie wstyd Panu? – zakończył swój list Jarosław Kurski. Redakcja “GW” zachęciła czytelników, żeby przysyłali do niej maile w obronie Adama Michnika.

Całość: http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/po-krytyce-adama-michnika-w-wiadomosciach-czesc-dziennikarzy-oburzonych-kurski-pisze-do-kaczynskiego

19-10-2016, 14:36

Zoom TV zacznie nadawanie od programu reportersko-interwencyjnego  »

Press
(RUT)
19-10-2016

Naziemna telewizja Zoom TV, która we wtorek 25 października wystartuje na ósmym multipleksie cyfrowym, zacznie nadawanie od programu interwencyjnego “Bliżej! Magazyn reporterów”. Autorski program Piotra Najsztuba “Miło/ść” pojawi się w ramówce Zoom TV w połowie listopada.

Program reporterski o charakterze interwencyjnym, społecznym i śledczym pierwszego dnia emisji Zoom TV pokaże o godz. 20.10. Później kolejne premierowe odcinki “Bliżej! Magazyn reporterów” będą nadawane w środy o 21.10. Zaraz po programie reporterskim w dniu debiutu nowy kanał wyemituje program “Obywatel Kuźniar”, nadawany w dwóch częściach: najpierw rozmowa w mobilnym studiu samochodowym, potem w studiu Onetu. W kolejne dni nowe odcinki programu Kuźniara będą pokazywane o godz. 18.

Program informacyjny “Kalejdoskop” będzie emitowany od poniedziałku do piątku o 19.15. Ma prezentować przegląd bieżących wydarzeń w lekkiej i przystępnej formie. Kanał Zoom TV – którego nadawcą jest spółka Cable Television Networks & Partners (CTNP), założona przez Polską Izbę Komunikacji Elektronicznej (PIKE) i Kino Polska – współpracuje programowo z Grupą Onet (RASP). Ok. godz. 19 trzy razy w tygodniu będzie nadawał programy publicystyczne: audycję „Na czasie” poprowadzi w środy Łukasz Grass, redaktor naczelny Business Insider Polska; program “Subiektywny” Bartosza Węglarczyka, dyrektora programowego Onet.pl, znajdzie się w ramówce w czwartki, a “Świat według Jachimka” satyryka Tomasza Jachimka – w piątki.

W ramówce stacji znajdą się też m.in. seriale (w tym duński kryminalny serial “Zabójcy”, amerykański serial “Trawka” i turecki „Ezel”), programy poradnikowe i pozycje dla dzieci (np. “Pippi Langstrumpf”, “Król Maciuś I”). Autorski program Piotra Najsztuba “Miło/ść” pojawi się w ramówce Zoom TV w połowie listopada.

Całość: http://www.press.pl/tresc/46073,zoom-tv-zacznie-nadawanie-od-programu-reportersko-interwencyjnego