Stowarzyszenie Dziennikarzy RP w Katowicach

Znajdź na stronie

Kontakt

ul. Warszawska 37
40-010 Katowice

E-mail: sdrp.katowice@op.pl
Tel.: 32 253 07 38

Nr KRS: 0000344572

Sprawa Jarosława Ziętary

Sprawa Jarka Ziętary

Archiwum

Dziennikarze o sobie

21-10-2016, 18:48

Smolorz: Karminadel Piotra Semki  »

Dziennik Zachodni
Paweł Smolorz
21-10-2016

Paweł Smolorz

“Śląski separatyzm” jest pojęciem zabawnym do tego stopnia, że jak już znajdzie się odważny i zaczyna gromadzić w sprawie materiał dowodowy, to robi przeważnie z siebie błazna. Zabawne to, bo przecież równie dobrze można dowodzić istnienia przymierza Wielkiego Cesarstwa Ruda Śląska-Chebzie z samozwańczą Republiką Bytom-Bobrek – co oczywiście jest “antypolskie”.

Wiem, co mówię. Przeżyłem na Śląsku 35 lat, zjadłem tysiące karminadli, znam na pamięć kilka piosenek Heino, tańczyłem z żoną przy Karpowicz Family, ściepnąłem kilka ton wągla, a raz pobiłem się z autochtonami z Nikiszowca. Ale – jak Ponbóczek mi miły – nie doświadczyłem żadnego śląskiego separatysty. Widziałem nawet Murzyna na kole w Podlesiu Śląskim, ale separatysty – nie!

Oczywiście, mamy obecnie nad Wisłą specyficzny klimat; przypominają mi się słowa mojego brata, gdy przed wyborami spytałem go: “Jak myślisz, co się zmieni, jak PiS wygra wybory?”

“Nic, tylko będzie śmieszniej” – przepowiedział. Nic się nie zmieniło – najwięcej o nas wiedzą emisariusze z dalekiej Polski – ale jest śmieszniej – bo ci od prof. Nałęcza myśleli, a ci sortu lepszego – myślą i mówią. Mamy więc odgrzewany kotlet – taki nasz separatystyczny karminadel – odsmażony tym razem przez Kamila Durczoka w rozmowie z niezawodnym znawcą Śląska, red. Piotrem Semką.

Kiedyś panu Semce zdarzyło się lawirowanie w temacie między Śląskiem a zaanektowanym przez Rosję Krymem. Tym razem poszedł w kabarecik, doszukał się demonstracji separatyzmu w… naklejkach na samochód z literami SI. Jeśli dobrze zrozumiałem ten rozciapany jak panczkraut wywód logiczny pana Semki, to odrębność śląskiej tożsamości od polskiej przeraża go najbardziej i dlań to właśnie jest “śląski separatyzm”. Odrębność=separatyzm? Mocne. Występ godny kilkudniowej logiki mojej żony raz w miesiącu. Więc mrużę oczy i pozostaję w przekonaniu, że red. Semka – choć konkurencja spora – po prostu zapragnął być śmieszny.

Całość: http://www.dziennikzachodni.pl/opinie/felietony/a/smolorz-karminadel-piotra-semki,10765156/

21-10-2016, 18:45

Zdjęcia Bogdana Kułakowskiego do obejrzenia w albumie i na wystawie  »

Wyborcza.pl Katowice
am, Grzegorz Celejewski
21-10-2016

F.M.R.ydy – to zbiór ponad stu dokumentalnych zdjęć Bogdana Kułakowskiego, który od ponad 50 lat fotografuje Śląsk i jego mieszkańców. W piątek odbyła się premiera albumu i otwarcie wystawy fotoreportera.

Bogdan Kułakowski

Prezentacja albumu oraz otwarcie wystawy Bogdana Kułakowskiego miały miejsce w galerii “Na żywo” Polskiego Radia Katowice. Kułakowski był fotoreporterem m.in. w “Panoramie”, “Gościu Niedzielnym” i “Dzienniku Zachodnim”. W 1980 r. jego zdjęcie zostało wyróżnione w World Press Photo w kategorii życie codzienne.

"Ostatnia jazda" Bogdana Kułakowskiego, fotografia wyróżniona w kategorii życie codzienne i opublikowane w katalogu W0RD PRESS PHOTO w 1980

- Fotografów bardzo dobrych jest niewielu. A oni są potrzebni do rzetelnej informacji. To, że mamy jej tak dużo i jest powszechnie dostępna, to najczęściej bełkot. Uważam więc, że dobra informacja powinna być zawsze płatna. To czyjaś praca: ktoś stał na deszczu całą noc i czekał na uchwycenie chwili, ktoś pojechał na wojnę i doniósł, że się toczy. I na razie dobrzy fotografowie z fotografowania żyją. Bo mimo tej informacyjnej papki, która nas otacza, są jeszcze wyrobieni odbiorcy, którzy szukają dobrych rzeczy. Oczywiście ktoś powie, że łatwo mi tak mówić, bo dziś jestem na emeryturze, a zdjęcia robię dla przyjemności, a swoje życia zawodowe mam udane. To prawda, dlatego też wiem, że dobra fotografia wciąż jest potrzebna. Inaczej nie miałbym zleceń. – mówił Kułakowski w wywiadzie dla Wyborczej w 2012 r. kiedy obchodził 50-lecie swojej pracy.

Całość: http://katowice.wyborcza.pl/katowice/1,35063,20871434,zdjecia-bogdana-kulakowskiego-do-obejrzenia-w-albumie-i-na-wystawie.html#ixzz4NmsTMtpB

21-10-2016, 14:58

Krzysztof Ziemiec: nie zamierzam odchodzić z Telewizji Polskiej  »

Press
21-10-2016

- Nie mam najmniejszego zamiaru odejść z “Wiadomości” i Telewizji Polskiej – mówi Press.pl Krzysztof Ziemiec.

Krzysztof Ziemiec

Komentarze, jakoby Ziemiec odchodził z TVP, pojawiły się w internecie w związku z publikacją jego felietonu w najnowszym wydaniu “Plus Minus” “Rzeczpospolitej”. Tekst prowadzącego “Wiadomości” TVP 1 ukazał się pod tytułem “Dobra zmiana hoduje tępych koniunkturalistów”. “Krzysztof Ziemiec pożegna się z TVP? Tym tekstem nieźle narazi się PiS-owi” – można przeczytać w serwisie Tok.fm. Szef działu Kraj w “Rz” Tomasz Krzyżak na Twitterze nazwał artykuł Ziemca “mocnym”. “Nie taki znów mocny ” – odparł Ziemiec.

W swoim felietonie Ziemiec napisał, że za rządów PiS “mamy wyrzynanie obcych” i “szturm ludzi związanych z władzą na lukratywne i wpływowe stanowiska (zjawisko tzw. Misiewiczów)”. Skrytykował też pychę władzy i brak oferty dla pokonanych ugrupowań. Ale z drugiej strony, napisał również niepochlebnie o „uczuleniu na kaczyzm” wyrażanym “w atmosferze antyrządowej histerii na różnych marszach”, a Plan Morawieckiego określił mianem jednego z “ambitnych projektów, na które czeka przecież nie tylko Jarosław Kaczyński, ale i cała Polska”.

Krzysztof Ziemiec ma teraz wolne. W najbliższy weekend będzie prowadził wyjazdowe studio “Wiadomości” z Budapesztu.

Całość: http://www.press.pl/tresc/46108,krzysztof-ziemiec_-nie-zamierzam-odchodzic-z-telewizji-polskiej

21-10-2016, 09:44

Polska Press Grupa zapewnia pracowników, że nie ma planów sprzedaży wydawnictwa  »

Press
(JK)
21-10-2016

Zarząd Polska Press Grupy uspokaja pracowników, że nie zamierza sprzedawać spółki. To reakcja na artykuł zamieszczony w “Gazecie Wyborczej”, w którym podano, że rząd analizuje możliwość kupna tego wydawnictwa. Sejmowa komisja kultury i środków przekazu ma się zająć tematem repolonizacji mediów.


Władze spółki Polska Press Grupa rozesłały do pracowników wewnętrzną wiadomość, w której piszą m.in.: “W kwestii rzekomej sprzedaży naszej spółki, stanowczo dementujemy te spekulacje. Materiał Wyborcza.pl jest nierzetelny, zawiera fałszywe informacje i jest próbą dyskredytacji nas w oczach opinii publicznej i naszych klientów biznesowych”. To odpowiedź na tekst Wojciecha Czuchnowskiego, który napisał m.in., że rząd chce przejąć kontrolę nad wszystkimi 20 dziennikami regionalnymi Polska Press Grupy i 100 tygodnikami.

W czwartek 20 października serwis Niezależna.pl poinformował, że sejmowa komisja kultury i środków przekazu zajmie się w najbliższym czasie sytuacją własnościową mediów działających w Polsce. Tekst ukazał się też w “Gazecie Polskiej”. “Chcemy się przyjrzeć i zbadać możliwości ich repolonizacji” – powiedziała „Gazecie Polskiej” Elżbieta Kruk z PiS, przewodnicząca sejmowej komisji kultury i środków przekazu.

Tematem zajęły się też “Wiadomości” TVP 1. W wyemitowanym materiale Elżbieta Kruk mówiła o mediach z zagranicznym kapitałem: “Należy sobie zadać pytanie, czyj interes reprezentują te media. Najważniejsze jest, aby media w Polsce reprezentowały polski interes”. W dalszej części materiału wypowiadał się Jacek Karnowski, redaktor naczelny tygodnika “W Sieci”: “Widzimy to na przykład na Śląsku, gdzie te media wspomagają ze wszystkich sił organizacje jawnie antypolskie. Kiedy każda obelga pod adresem Polski znajduje nagłośnienie, a środowiska, które martwią się o Polskę, które pielęgnują patriotyzm, są piętnowane”.

Na Śląsku ukazuje się wydawany przez Polska Press Grupę “Dziennik Zachodni”. Joanna Pazio, rzeczniczka prasowa Polska Press Grupy, nie chciała wczoraj komentować wypowiedzi Jacka Karnowskiego.

Całość: http://www.press.pl/tresc/46101,polska-press-grupa-zapewnia-pracownikow_-ze-nie-ma-planow-sprzedazy-wydawnictwa

21-10-2016, 09:39

“Gazeta Wyborcza” kąsa na ślepo jak przetrącony wściekły pies  »

Dziennik Zachodni
Paweł Fąfara, Redaktor Naczelny Polska Press Grupy
21-10-2016
“Gazeta Wyborcza” i serwis Wyborcza.pl podały sensacyjne wiadomości: Prawo i Sprawiedliwość planuje przejęcie większości drukowanych gazet i ich serwisów internetowych – dziennika “Fakt”, “Rzeczpospolitej” oraz wszystkich dzienników regionalnych, czyli również Waszego dziennika, tego, który Państwo właśnie czytają. Finansować przejęcie niezależnych mediów na rzecz państwa miałby m.in. należący do państwa bank PKO BP. Nic to, że wszyscy zainteresowani dziennikarzom “Wyborczej” powiedzieli, że to informacje nieprawdziwe. “GW” mimo to wie lepiej i w swoim tekście wymyśliła nawet scenariusz tego, co po przejęciu będzie się z gazetami działo dalej. Po co więc w ogóle “Gazeta Wyborcza” taki tekst drukuje?

Paweł Fąfara

Jeden powód jest oczywisty i niezmienny – zawsze i wszędzie dyskredytować PiS. No bo jeśli można napisać, że rząd kładzie łapę na niezależnych gazetach, to oczywiście kolejny dramatyczny dowód na wielki zamach na demokrację i wolność słowa w Polsce. Ale nie mniej ciekawy jest powód drugi. Z tekstu “Gazety Wyborczej” można bowiem wyczytać, że dzienniki regionalne są rzekomo na granicy zapaści, a właściciel myśli tylko o tym, jak je sprzedać. Jedna wielka katastrofa.

A jaka jest tymczasem prawda o rynku medialnym? Wielkie problemy są, ale bynajmniej nie w Państwa dziennikach regionalnych, tylko w spółce Agora, która wydaje m.in. “Gazetę Wyborczą”.

Bo właśnie w ostatnich dniach Agora zamknęła swój bezpłatny ogólnopolski dziennik “Metrocafe.pl”, który jeszcze kilka lat temu był najbardziej poczytnym tytułem w kraju. Tymczasem nasze wydawnictwo jak wydawało, tak nadal będzie wydawać w całym kraju bezpłatny dziennik “Nasze Miasto”. Dodatkowo “Gazeta Wyborcza” właśnie zamyka wkładki regionalne z informacjami regionalnymi w większości regionów, w których je wydawała. My nasze dzienniki regionalne wydajemy i nadal będziemy wydawać. A dodatkowo Agora właśnie przeprowadza zwolnienia grupowe, na bruk trafi około 150 osób. W naszej firmie zwolnień grupowych nie ma.

I żeby było jasne, nasza grupa medialna również mierzy się z wyzwaniami i problemami, które mają wszyscy wydawcy i firmy medialne na całym świecie. Bo w Polsce, jak na całym świecie, mocno spada sprzedaż gazet w druku oraz liczba zamieszczanych reklam. Czytelnicy po prostu przenoszą się do internetu i dziś nie mniej ważne jest, aby pozyskiwać ich również tam. Jak więc wygląda sytuacja w internecie?

Prawie na wszystkich rynkach, na których “Gazeta Wyborcza” z nami konkuruje, sromotnie tę walkę przegrywa. Mamy wyższą sprzedaż w druku, w internecie przewaga jest jeszcze większa. Nasza firma jest numerem jeden w całym polskim internecie, jeśli chodzi o kategorię informacja i publicystyka, a “Wyborcza” i Agora są daleko za nami. Widocznie Czytelnicy bardziej cenią obiektywną i rzetelną informację i umiarkowanie niż propagandę i skrajnie nieobiektywne opowiadanie się po jednej tylko stronie politycznego sporu…

I tu dochodzimy do istoty sprawy, więc posłużę się klasykiem: “Tonący brzydko się chwyta”. Agora i “Gazeta Wyborcza” przez lata były w dobrych relacjach z rządzącymi, co owocowało choćby zleceniami reklamowymi ze spółek Skarbu Państwa. Dziś to eldorado się skończyło, musi konkurować na trudnym rynku na takich samych zasadach jak inni gracze. Ma więc wyższe niż rynek spadki sprzedaży egzemplarzowej, ma bardzo duże spadki w sprzedaży reklam. To boli, ale jest uczciwe. Ale – jak widać – niektórzy wciąż woleliby mieć prawo do bezkarnego faulowania. Wolą publikować nierzetelne teksty pełne pomówień i zawierające fałszywe informacje oraz próbować w ten sposób dyskredytować konkurencję. Odwracać uwagę od tego, że sami idą powoli na dno.

Mam dla kolegów z “Gazety Wyborczej” radę: spróbujcie czasem powstrzymać się przed drukowaniem tak żałosnej propagandy. Spróbujcie jak my w dziennikach Polska Press przygotowywać informacje raz lepsze, raz gorsze, gazety raz grubsze, raz chudsze, bardziej i mniej porywające, ale jak najbardziej uczciwe. Spróbujcie przedstawiać na swoich łamach wszystkie opinie i stanowiska, kierować się w pracy rzetelnością dziennikarską, dobrem i interesem Czytelników, Polski i lokalnych społeczności. Być niezależni, a nie być niewolnikami jednej strony politycznego sporu. Czytelnicy to docenią i zauważą, może wtedy nie będziecie musieli w nieuczciwy sposób walczyć z konkurencją.

Czy niezależność boli? Tak, potwierdzam, niezależność boli. Wiemy coś o tym, bo nigdy nie byliśmy beneficjentami żadnej ekipy. Nie zapisaliśmy się jak wiele mediów w Polsce – co z przykrością stwierdzam, że się stało – do jednego lub drugiego obozu politycznego. Nie jesteśmy klakierami ani PiS, ani PO, ani Nowoczesnej, ani Kukiza czy innych partii.

I na koniec – WSTYDŹCIE SIĘ. Bo jeśli – koledzy z “Gazety Wyborczej” – czasem zadajecie sobie to tak dręczące Was pytanie: dlaczego tak bardzo w ostatnich latach zmieniły się klimat społeczny i nastroje polityczne w Polsce, to mam dla Was oczywistą podpowiedź, bo zdaje się, że wciąż to do Was nie dotarło. W dużym stopniu przez tego typu działania jak Wasze.A do naszych Czytelników mam jeden prosty komunikat – jesteśmy Waszymi dziennikarzami, żyjemy pośród Was, zachowaliśmy dotąd i zachowamy niezależność. W swojej pracy jak zawsze będziemy się starać kierować uczciwością, rzetelnością i jak najlepiej rozumianym interesem naszych wspólnot lokalnych, regionalnych oraz polskim interesem publicznym. I nie dajcie sobie wmówić nikomu, że jest inaczej.

Całość: http://www.dziennikzachodni.pl/opinie/a/gazeta-wyborcza-kasa-na-slepo-jak-przetracony-wsciekly-pies,10764608/

21-10-2016, 07:08

Maria Wysocka wiceprezesem Gremi Media  »

WIRTUALNEMEDIA.pl
łb
21-10-2016

Maria Wysocka dołączyła do zarządu Gremi Media (wcześniej działającej jako Presspublica), gdzie objęła stanowisko wiceprezesa spółki.

Maria Wysocka

Wysocka została trzecim wiceprezesem Gremi Media. Do jej obowiązków należy wsparcie dotychczasowego zarządu w realizacji strategii rozwoju przyjętej na 2017 rok. Jako wiceprezes odpowiadać będzie za pion wydawniczy (Gremi Media wydaje “Rzeczpospolitą”, “Bloomberg Businessweek Polska”, “Parkiet Gazeta Giełdy”, “Sukces”, “Uważam Rze”). Maria Wysocka została oddelegowana do zarządu przez radę nadzorczą spółki.

Wysocka była już wiceprezesem Gremi Media w 2013 roku. Ze spółką rozstała się w listopadzie 2013 roku. W przeszłości pracowała jako chief content officer w Grupie Naspers (GG Network), związana była też z firmami IDMNet, Radiem Eska i RMF FM.

W pierwszej połowie br. grupa Gremi Media zanotowała 56,2 mln zł wpływów ze sprzedaży i 842 tys. zł zysku netto.

Całość: http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/maria-wysocka-wiceprezesem-gremi-media