Stowarzyszenie Dziennikarzy RP w Katowicach

Znajdź na stronie

Kontakt

ul. Warszawska 37
40-010 Katowice

E-mail: sdrp.katowice@op.pl
Tel.: 32 253 07 38

Nr KRS: 0000344572

Sprawa Jarosława Ziętary

Sprawa Jarka Ziętary

Archiwum

Dziennikarze o sobie

09-12-2016, 15:11

Szef KRRiT chce ściągać abonament RTV z podatkiem dochodowym  »

Media2.pl
Łukasz Szewczyk
09-12-2016

KRRiT zastanawia się jak skutecznie sięgnąć do kieszeni wszystkich Polaków, by zwiększyć finansowanie mediów publicznych – TVP i Polskiego Radia. Jednym z pomysłów jest ściąganie abonamentu RTV wraz z podatkiem dochodowym.

Jak już informowaliśmy, w 2017 roku opłaty za abonament radiowo-telewizyjny nie ulegną zmianie. Od 1 stycznia 2017 roku obowiązkowa opłata za używanie odbiornika radiowego wyniesie 7 zł miesięcznie, a opłata za używanie odbiornika telewizyjnego lub radiowego i telewizyjnego 22,70 zł miesięcznie. Z abonamentu nie zwalnia opłacanie rachunków za korzystanie z telewizji kablowej czy satelitarnych platform cyfrowych

KRRiT cały czas dąży do poprawy ściągalności opłat za abonament. – Najprostszym i najbardziej efektywnym sposobem ściągania abonamentu byłoby włączenie go do jednolitej składki, jaką planuje wprowadzić rząd od 2018 roku. Jeżeli w jednej puli płacimy PIT i składki zdrowotną oraz emerytalną to 10 złotych na przykład na abonament również mogłoby się tam znaleźć, ale to jest oczywiście decyzja rządu - mówi cytowany przez Informacyjną Agencję Radiową Witold Kołodziejski,

Z danych KRRIT wynika, że obecnie terminowo abonament płaci tylko około 1 mln gospodarstw domowych. Z kolei zarejestrowane odbiorniki ma zaledwie 6,5 mln na 13,5 mln gospodarstw domowych.

IAR/wł.

Całość: https://media2.pl/media/137811-Szef-KRRiT-chce-sciagac-abonament-RTV-z-podatkiem-dochodowym.html

09-12-2016, 11:27

Według OKO.press TVP chętna na szkolenie ministrów przez dziennikarzy “Wiadomości”. Ziemiec: to obrzydliwa manipulacja  »

WIRTUALNEMEDIA.pl
tw
09-12-2016

Serwis OKO.press opisał, że, podając się za nieistniejący departament MSWiA, uzyskał w dziale impresariatu Telewizji Polskiej zgodę na szkolenie szefów tego resortu przez dziennikarzy “Wiadomości”, o ile zostanie to utrzymane w tajemnicy. – Wyjątkowo obrzydliwa manipulacja! – ocenił publikację Krzysztof Ziemiec.

Krzysztof Ziemiec

W tekście zamieszczonym na OKO.press w piątek rano pokazano pismo prezesa Telewizji Polskie Jacka Kurskiego z 23 listopada zachęcające do korzystania z usług działu impresariatu TVP. Ten dział został powołany w listopadzie ub.r. na wniosek poprzedniego prezesa firmy Janusza Daszczyńskiego, m.in. żeby zajmował się “opieką nad młodymi debiutantami, a także osobowościami telewizyjnymi, potocznie zwanymi “twarzami telewizji” i wybitnymi specjalistami branży medialnej zatrudnianymi w TVP”.

O co konkretnie chodzi? – Udział “Twarzy TVP” w organizowanych przez Państwa imprezach gwarantuje profesjonalne prowadzenie wszelkiego rodzaju eventów, konferencji oraz szkoleń. Wieloletnie doświadczenie i szeroki wybór gwiazd zapewnia możliwość dopasowania naszej oferty do Państwa potrzeb – opisuje Jacek Kurski w piśmie. Zaznacza, że w takiej współpracy chodzi też o dobro publiczne oraz budowanie wspólnoty narodowej.

Według OKO.press takie pismo zostało wysłane do ministerstw. Dziennikarze serwisu postanowili sprawdzić, do jakiego rodzaju eventów TVP może wydelegować swoich znanych pracowników. Zadzwonili do działu impresariatu, podają się za osoby z fikcyjnego departamentu organizacji wydarzeń promocyjnych MSWiA, pytając o możliwość wynajęcia prezentera “Wiadomości” Krzysztofa Ziemca i reporterki programu Ewy Bugały do poprowadzenia szkolenia.

W odpowiedzi kierowniczka działu impresariatu Małgorzata Bączyk wyjaśniła, że nie może to być otwarty event, tylko szkolenie. Dziennikarze sprecyzowali wtedy, że chodzi o poprowadzenie szkolenia dotyczące m.in. jak przedstawiciele resortu mają komunikować się z mediami, zwłaszcza tymi nieprzychylnie nastawionymi. Bączyk zaznaczyła, że “jeżeli chodzi o trenerów i wykładowców, zawsze dokładamy wszelkich starań, żeby wszystko było zgodne z etyką dziennikarską i nie było konfliktu interesów”. Natomiast w rozmowie telefonicznej dodała, że o zgodę na udział Ziemca i Bugały w takim szkoleniu musi zapytać dyrektora Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. – Ja uważam, że tak, ale wtedy musielibyśmy to zorganizować w inny sposób, żeby to nie rozeszło się szerokim echem – stwierdziła, dodając, że w szkoleniu powinna wziąć udział niewielka grupa osób, np. z najwyższych stanowisko, żeby wszystko zachować w tajemnicy.

Biuro prasowe Telewizji Polskiej zapewnia, że dziennikarze programów informacyjnych nie mają zgody na prowadzenie żadnych szkoleń z udziałem polityków, bo jest to sprzeczne ze ściśle przestrzeganym kodeksem etyki dziennikarskiej.

- Wyjątkowo obrzydliwa manipulacja! – napisał na Twitterze Krzysztof Ziemiec o artykule OKO.press.

Całość: http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/wedlug-oko-press-tvp-chetna-na-szkolenie-ministrow-przez-dziennikarzy-wiadomosci-ziemiec-to-obrzydliwa-manipulacja

09-12-2016, 07:51

Bąkowska: “Wszystko (…) trafi do (…) mediów ogólnopolskich, które z obowiązku korzystają z serwisu PAP”  »

Press
(MAC)
09-12-2016

W Kaliszu powstaje oddział Polskiej Agencji Prasowej. Oddziałem pokieruje Ewa Bąkowska.

Legitymacja PAP Ewa Bąkowska

“Zostałam korespondentem Polskiej Agencji Prasowej. To jest ogromna nobilitacja dla dziennikarza. W Kaliszu powstanie oddział, który swoim zasięgiem będzie obejmował byłe Województwo Kaliskie. Co mój awans znaczy dla Was? Otóż to, że to wszystko co wyjdzie spod mojego pióra od razu trafi do wiadomości wszystkich mediów ogólnopolskich, które z obowiązku korzystają z serwisu PAP” – napisała Bąkowska na swoim profilu na Facebooku.

Ewa Bąkowska jako dziennikarka tygodnika “7 dni Kalisza” w 2013 roku została wytypowana przez Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich do antynagrody Hiena Roku. Kontrowersje budził sposób, w jaki zbierała informacje o romansie 14-letniego ucznia z nauczycielką. Udając terapeutkę, zdobyła wyznania nauczycielki, a następnie je opublikowała.

Oddział w Kaliszu będzie 23. oddziałem PAP na terenie kraju. W dotychczasowych pracuje 70 dziennikarzy. Agencja ma także współpracowników w kilkunastu miastach zagranicznych.

Całość: http://www.press.pl/tresc/46722,ewa-bakowska-szefowa-oddzialu-pap-w-kaliszu

09-12-2016, 06:15

Będzie pikieta w obronie dziennikarzy pracujących w Sejmie. “Pan Kuchciński chce ograniczyć obecność dziennikarzy”  »

WIRTUALNEMEDIA.pl
Aneta Szeliga
09-12-2016

Towarzystwo Dziennikarskie będzie protestować pod Sejmem przeciwko planowanym zmianom dotyczącym pracy sprawozdawców parlamentarnych. – Od 27 lat dziennikarze mieli możliwość nieskrępowanej pracy w Parlamencie, a tu nagle nie wiadomo dlaczego tę możliwość im się odbiera – mówi Jan Ordyński, wiceprezes Towarzystwa Dziennikarskiego.

Pikieta odbędzie się 15 grudnia o godz. 12.00 przed gmachem Sejmu. Jak powiedział portalowi Wirtualnemedia.pl Jan Ordyński, wiceprezes Towarzystwa Dziennikarskiego, ma ona być wyrazem protestu przeciwko zmianom dotyczącym pracy sprawozdawców parlamentarnych, które zamierza wprowadzić Kancelaria Sejmu.

- Organizujemy pikietę, bo pan Marek Kuchciński (marszałek Sejmu) chce drastycznie ograniczyć obecność dziennikarzy w Sejmie – tłumaczy Jan Ordyński. – Od 27 lat sprawozdawcy parlamentarni mieli możliwość nieskrępowanej pracy w Parlamencie, a tu nagle nie wiadomo dlaczego tę możliwość im się odbiera. Ich prawa chce się ograniczyć dość ekstremalnie, właściwie sprowadzić je do jakiegoś wspólnego pokoju, do którego będą mogli przychodzić parlamentarzyści, jeśli będą chcieli – zaznacza Ordyński. – To zupełnie wykolei pracę dziennikarzy, bo przypuszczam, że spora część rządzących nie będzie przychodziła, albo będzie przychodziła do tych, z którymi będzie chciała rozmawiać – konstatuje wiceprezes Towarzystwa Dziennikarskiego.

Przypomnijmy, że zmiany dotyczące pracy sprawozdawców parlamentarnych w Sejmie kierownictwo Kancelarii Sejmu planowało od wiosny br. Według wstępnych planów, pracownicy mediów mieli być pozbawieni wstępu na korytarze sejmowe i mogli przebywać tylko w pomieszczeniach zajmowanych do niedawna przez Straż Marszałkowską. Projekt ten skrytykowało środowisko dziennikarskie i Centrum Monitoringu Wolności działające przy Stowarzyszeniu Dziennikarzy Polskich. We wrześniu, po tym jak doszło do szarpaniny podczas konferencji prasowej marszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego, zapowiedziano przyspieszenie prac nad nowymi regulacjami pracy dziennikarzy w Sejmie.

W listopadzie z inicjatywy Press Clubu w biurze marszałka Sejmu złożono list, pod którym podpisało się 28 redaktorów naczelnych z różnych mediów. Sygnatariusze krytycznie ocenili planowane zmiany.

Według projektu, biuro przepustek w Sejmie będzie przyznawać nową akredytację stałego sejmowego korespondenta. Zostanie ona przyznana dziennikarzom, którzy zajmują się tematyką prac parlamentu i często przebywają w Sejmie. Dziennikarze bez nowych akredytacji będą mieli wstęp tylko do budynku F, gdzie powstaje centrum medialne. Kancelaria Sejmu ograniczy również liczbę akredytowanych dziennikarzy na jedną redakcję. Obowiązywać ma także zakaz nagrywania polityków poza wyznaczonym miejscem.

Całość: http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/bedzie-pikieta-w-obronie-dziennikarzy-pracujacych-w-sejmie-pan-kuchcinski-chce-ograniczyc-obecnosc-dziennikarzy

09-12-2016, 06:08

Grzegorz Jankowski doradza właścicielowi “Wprost” w sprawach redakcyjnych  »

WIRTUALNEMEDIA.pl
Łukasz Brzezicki
09-12-2016

Dziennikarz i były redaktor naczelny “Faktu” Grzegorz Jankowski współpracuje z zarządem Grupy PMPG Polskie Media i doradza w sprawach redakcyjnych “Wprost” i “Do Rzeczy” – dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl.

Grzegorz Jankowski

Z naszych ustaleń wynika, że Grzegorz Jankowski w środę spotkał się z dziennikarzami “Wprost”. W czasie oficjalnego spotkania dziennikarz oceniał tygodnik, mówił o dobrych i słabych stronach “Wprost” oraz wskazywał błędy popełniane przy tworzeniu wydań.

Portal Wirtualnemedia.pl dowiedział się, że kierownictwu tytułu (od sierpnia redaktorem naczelnym jest Jacek Pochłopień) Jankowski doradzał już wcześniej. Jego porady dotyczyły m.in. okładek “Wprost” i “Do Rzeczy” czy dobierania odpowiednich tytułów do tekstów.

- Grzegorz Jankowski jako konsultant medialny doradza zarządowi PMPG Polskie Media w kwestiach związanych z rozwojem tygodników “Do Rzeczy” i “Wprost” oraz innych projektów wydawniczych – obecnych i planowanych – potwierdza nasze ustalenia Anna Pawłowska-Pojawa, rzecznik prasowa PMPG Polskie Media.

Grzegorz Jankowski wprowadził “Fakt” na polski rynek w 2003 roku i kierował nim przez prawie 11 lat. W latach 2006-2008 był też wydawcą “Dziennika”. Przed rozpoczęciem pracy w “Fakcie” był zastępcą redaktora naczelnego “Newsweeka”. W przeszłości pracował też w dziennikach “Życie”, “Życie Warszawy” i radiowej Trójce. Z końcem maja 2014 roku Jankowski odszedł z RASP, a na stanowisku redaktora naczelnego zastąpił go Robert Feluś. Dziennikarz prowadzi autorski program w Superstacji.

Warto dodać, że od czerwca br. Jankowski jest publicystą tygodnika “Do Rzeczy”. W maju ukazała się jego książka pt. “Fakt. Tak było naprawdę. Seks, afery, polityka”, w której były szef tabloidu zdradza kulisy tworzenia gazety.

Całość: http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/grzegorz-jankowski-doradza-wlascicielowi-wprost-w-sprawach-redakcyjnych

08-12-2016, 18:59

Chaos w rządowym embraerze newsem w mediach tydzień po zdarzeniu  »

Press
(JK,GK)
08-12-2016

737 materiałów o chaosie w polskim samolocie rządowym wracającym z Londynu znalazło się w polskich mediach w ciągu trzech dni. Wszystkie tydzień po wydarzeniu, choć wizycie towarzyszyli dziennikarze, m.in. z TVP, Polskiego Radia, PAP i dzienników. Kto był wśród zaproszonych?

Na nasze zlecenie Press-Service Monitoring Mediów przeanalizował liczbę przekazów medialnych o bałaganie związanym z powrotem przedstawicieli polskiego rządu i korpusu prasowego z wizyty w Londynie. Zdarzenie miało miejsce w nocy z 28 na 29 listopada br. Do momentu ujawnienia sprawy przez Zbigniewa Parafianowicza w “Dzienniku Gazecie Prawnej” (5 grudnia br.) o sprawie nikt nie informował. Dopiero po jego publikacji tematem zainteresowały się inne media. Press-Service Monitoring Mediów naliczył na ten temat aż 737 materiałów (od 5 grudnia do 7 grudnia – godz. 16). Najczęściej informowano o tym w internecie – 463 przekazy (najwięcej razy agregator treści Najnowsze-wiadomosci.eu, Gazetaprawna.pl, Dziennik.pl i Polskieradio.pl). Radio informowało 143 razy (najczęściej Tok FM i Polskie Radio 24), telewizja – 83 (najczęściej TVN 24, TVP Info i Polsat News), a prasa – 57.

Kancelaria Prezesa Rady Ministrów nie ujawniła nam listy dziennikarzy, którzy polecieli z rządem do Londynu. Udało nam się jednak ustalić, że na liście zaproszonych oprócz Parafianowicza byli dziennikarze, operatorzy i fotoreporterzy: Małgorzata Dzieciniak i Robert Wiącek (ekipa TVP), Magdalena Białkowiec i Rafał Skrzypiec (ekipa Telewizji Republika), Paweł Palembas i Mateusz Samulski (ekipa TV Trwam), Magdalena Cedro (PAP), Radosław Pietruszka (PAP), Tomasz Majka (IAR), Patryk Michalski (RMF FM), Radosław Gruca (“Fakt”), Damian Burzykowski (“Fakt”), Michał Karnowski (“W Sieci”), Joanna Kowalkowska (“Gazeta Polska Codziennie”), Artur Kowalski (“Nasz Dziennik”), Bartek Godusławski (“Puls Biznesu”), Stanisław Kowalczuk (Eest News), Krystian Maj (Forum), Andrzej Iwańczuk (Reporter), Anna Kowalska (“Super Express”), Andrzej Lange (“Super Express”). Na liście zaproszonych był też Marcin Wrona, ale wydarzenie obsługiwał londyński korespondent stacji Maciej Woroch.

Całość: http://www.press.pl/tresc/46719,chaos-w-rzadowym-embraerze-newsem-w-mediach-tydzien-po-zdarzeniu